No tak, cały pomysł z tą wiązką od początku do końca to pomysł na miarę nobla...

zajmujemy się tylko jedną a nad ABS z lewej stony jest jeszcze jedna

Tak, to prawda. Powinismy sie wlasciwie cieszyc, ze przewodow paliwowych nie puscili razem z rurą wydechową!

Rozwaliłeś mnie tym tekstem

ale to prawda

Kika, miałeś racje. Przeciez z ta druga od ABS-u moze byc to samo.
Tak wiec dzis sprawdzilem u siebie. Odwinąłem troche tej tasmy izolacyjnej i oczywiscie byla tam woda ale nie bylo sladow ani zapachu zgnilizny tak jak w tamtej. Tak wiec nie jest tak zle jak z tamta.
Wyglada to teraz u mnie tak: foto
Poki co zostawiam to na razie tak, aby wszelka woda ktora tam sie dostanie mogla sobie w suche dni wyschnac.
Pocieszajace jest to, ze ASO i inne zrodla (np. forum obd2 ) podaja tylko o klopotach z ta od strony kierowcy.
Tak przy okazji: u mnie sytacja z ta od strony kierowcy wydaje sie byc opanowana.

po świętach mam wolny tydzień musze pomyśleć co by zastosować pod tym całym plastikowym podszybiem żeby woda nie opadała na dół po tej blasze tylko ściekała bespośrednio do otworów po bokach tak jak powinna jak miałem odkręconą blache to te kable leżą sobie na płasko na długości prawie 15 cm i wogóle są gołe od przelotki dopiero mają izolację mają od góry i od dołu tylko płaskie plstikowe prowadzenie.

Tez o tym myslalem, azeby nie pozwolic dostawac sie wodzie na te kable, ktore leza w podszybiu tuz pod plastkowa oslona. Trzeba jednak pamietac, ze tamtedy tez dostaje sie powietrze do kabiny wiec nie mozna ich tak zwyczajnie zakleic. Ale to skandal, ze tak to rozwiazano aby pozwolic kablom lezec w wodzie.

Dzis wigilia wiec moze moja Fabia przemowi ludzkim glosem. Moze mi powie co jeszcze ją boli...

myślę żeby ją poprostu uchwycić pod szparami i odpowiednio skierować WESOŁYCH ŚWIĄT

[ Dodano: 2006-12-29, 18:29 ]
KORAL miał rację silkon odchodzi od tej taśmy i znowu ciekło wczoraj założyłem folję na całe kable pod silniczkiem od dołu aż do rozwidlenia tej wiązki posmarowałem smarę do konserwacji podwozi żeby od dołu nie piło kabli nie widzę tylko kabelek do silniczka myślę OK dzisiaj po laniu dosyć intensywnym po czasie znowu wiązka od dołu mokra ,nie kapie ale mokra dochodze do wniosku że w moim przypadku jeśli nie kapie na kable to jedyna droga to woda idzie po wężyku od spryskiwacza i sobie płynie w środku wiązki .PS walcze dalej bo nie pozwolę żeby woda była w kablach gdzie jest główne zasilanie łącznie ze sterownikiem i SKODZIANKA kiedyś powie STOP i wtedy będzie dopiero problem bo nie zapomnijmy że od dołu gdzie kable już mamy gołe do góry a to jest około 0,5 m kable mamy zaizolowane i wilgotne a droga do lata do ciepła jast bardzo daleka co by się stało gdyby w wiązce gdzie jest + i - NA STAŁE nastąpiło zwarcie MASAKRA wypalona dziura czarny scenariusz ale wybaczcie przerabiałem ten problem wiele razy w pracy

[ Dodano: 2006-12-30, 19:08 ]
Dzisiaj opanowałem mam sucho piła jeszcze wode ta odnoga wiązki która idzie w prawy górny róg też ją zakonserwowałem i woda idzie sobie tam gdzie jej przeznaczenie ,

A masz może jakieś zdjęcie jak Ci to wyszło?

nie niemam bo wszystko jest pozamykane dodatkowo kupiłem w sklepie motoryzacyjnym AUTOKIT masa uszczelniająca w laskach za jedyne 6zł daje się pięknie urabiać zrobiłem cieńki wężyk i dodatkowo dałem na tę uszczelkę na blasze żeby woda nie dostawała się pomiędzy nimi podobnie jak przy uszczelnieniu drzwi ,dysponuje tylko aparatem fotograficznym na film PS. po zdjęciu blachy niewiem jak wy macie ale w moim po obydwu stronach na dole na blasze grodziowej [na samochodzie ] były takie cycki po spawaniu które nie pozwoliły aby blachy się dokładnie nakładały ten po prawej był dokładnie nad wiązką i po pierwszym pozkładaniu tam woda mi kapała prosto na kable

[ Dodano: 2007-01-06, 23:07 ]
dzisiaj doszedłem do wniosku że ta nad ABS powinna dać się podnieść do góry o pare centymetrów bo ma od dołu zapas żeby nie była na blasze i zabezpieczyć ,u mnie prawa strona pomimo deszczu sucha jak pieprz

Witam
Myślicie, że jak odwinąłem izolację z wiązki począwszy od miejsca gdzie się zaczynała (prawie pod akumulatorem) do miejsca gdzie sa te brązowe kabelki to wystarczy czy trzeba też całość odwijać (w podszybiu)?
Załączam zdjęcie

Pany nie smarujcie przewodów smarem ,bo smar rozpuszcza izolację przewodów elektrycznych !!!!!!!!!!!

No właśnie , tez mi się wydaje że smar może mieć działanie agresywne na izolacje. Na pewno działa agresywnie na gumy , co zresztą pisze w opisie do nowych opon (smary,oleje).
Co do izolacji w Fabii dziwi mnie fakt że jest tylko pojedyńcza ...

pozdrawiam

marekpol1,
Przede wszystkim musisz ja tak ulozyc aby po odwinieciu tasmy nie dotykala potem tej czarnej maty wygluszajacej, bo prawdopodobnie czesc wilgoci z tamtad sie dostaje. Trzeba tez zadbac aby wiazka nie dotykala do podluznicy. A co do dlugosci to najlepiej jakbys odwinal izolacje co najmniej az do tego miejsca, gdzie z wiazki wychadza te dwa brazowe (masowe) kabelki. Tam akurat w tych okolicach jest takie dziwne zgrubienie (polaczenie) kabli w wiazce. Dobrze aby ono rowniez moglo wysychac. Moim zdaniem w samym podszybiu nie trzeba odwijac tej tasmy. Ja u siebie odwijalem idac od akumulatora az do momentu kiedy skonczyl sie taki syf i wilgoc. Bylo to mniej wiecej na wysokosci punktu masowego. Sprawa jest o tyle utrudniona, ze tam na pewnej wysokosci jest takie plastikowe korytko, ktore prowadzi wiazke takim lukiem dookola wejscia wezyka hamulcowego (przelew). Ale ja to korytko wywalilem calkiem.

to moze popryskac takim preparatem do zabezpieczania gumy (jest taki co zabezpiecza uszczelki przed przymarzaniem), czytalem ze mozna go pryskac na klemy bo nie przyjmuje wilgoci...