Niestety nity trzeba rozwiercic. Potem slyszalem ze niektorzy skrecaja blache na sruby, ale moj mechanik zanitowal to ustrojstwo z powrotem.
Mysle ze najlepiej oddac Fabke do warsztatu i uzyc orginalnych czesci, bo wszyscy raczej odradzaja zamienniki. Jak chcesz zrobic sam porzadnie, to wydasz na nitownice tyle samo co za prace w warsztacie. Swoja droga to wyjatkowe dranstwo ze strony VAG bo wszystkie VW, Seat i Skody maja od lat to samo. Pekaja plastiki a firma tej konstrukcji od lat zmienic nie chce.

Mnie też szyba opadła na sam dół. Blachę na szczęście mam przykręcaną do drzwi Po demontażu boczków, odkręciłem blachę. Lekko ja od dołu odchyliłem. Udało mi się wtedy podnieść szybę. U góry drzwi podwiesiłem ja na jakimś sztywnym pręcie. Wtedy cała blacha z prowadnicami wyszła bez najmniejszego problemu. Nie rozwiercałem nitów trzymających prowadnice.

Patrzylem w necie - reczna nitownica kosztuje 130 - 150 zlotych, do tego nity beda na pewno jakies 10-20 zlotych kosztowac. Podnosnik kupisz za jakies 200 zlotych, wiec jak bys chcial zrobic na prawde porzadnie to sie narobisz i taniej niz w warsztacie chyba nie bedzie. Ja bym rozebral sam, zobaczyl czy linka jest w dobrym stanie i jesli sie nie wkrecila i sie jeszcze nadaje to mozna tanio dostac reparaturki (same plastiki) i sprobowac naprawic samemu . W przeciownym wypadku chyba bym dal do warsztatu. Moj mechanik zrobil to w godzine. Ale jak juz pisalem w tym temacie facio robi to prawie co drugi dzien wiec ma wprawe.

Ja też mam blachę przykręcaną na 10szt śruby M6. Tylko co to daje, skro prowadnice i tak są nitowane do blachy na 4 nity.
Szyba opadła sama na dół, nie chce drgnąć, każda próba wyjęcia blachy kończy się na tym, że od dołu blach odegnie się na 2cm i tyle. Dalej ani drgnie.
A tak na marginesie to na czym trzyma się ta szyba? Jest montowana do tych białych plastikowych elementów co pękają czy bezpośrednio do prowadnic? Wyjąłeś tę blachę razem z szybą, odchylając doł itd?

Co do odstawienia auta do mechanika, to powiem tak: gdyby miał pewność, że ktoś zrobi to poprawnie i fachowo to bym odstawił tam auto. Ale wokoło same grzebki, a pojęcia o tym nie mają większego niż ja.

Po prowadnicy chodzą te pękające plastiki. Do nich włożone są metalowe skręcane mocowania z gumowymi podkładkami (osłonami na szybę). W te gumowe podkładki wchodzi szyba : http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=416#
Szybę wyciągałem bez prowadnic. Mnie się udało dźwignąć szybę ręcznie.
Jeśli nie ma możliwości jej podniesienia to myślę, że można rozwiercić mocowanie prowadnic do blachy.

Właśnie wróciłem z garażu. Drzwi rozebrane, prowadnice od blachy roznitowane, szyba podniesiona i podparta kołkami

Jutro śmigam do mechaniora, żeby zapytać czy mi to zrobią, ponieważ kostka elektryczna od zamka centralnego tak jest ciulowo montowana, że nie mam pojęcia jak ją odłączyć, zeby ściągnąc całkiem blachę. Do tego te pierdzielone przewody, głośnik, etc.

Zobaczę ile zaśpiewa za części i robotę. Wiem juz co i jak, wiec będę mógł łatwiej podjać decyzję czy zostawić czy się męczyć.

ps. i nie wierze nikomu, kto pisze, że po opadnięciu szyby zdjął blachę bez roznitowania prowadnic - to jest niemożliwe.

Mozliwe kolego. Szyba mi opadla i nie bylo problemu aby ja podniesc przez otwory odkrecic od prowadnicy i podkleic do ramy. Nic w tym trudnego. Trudne to jest wtedy kiedy masz drzwi wygluszone i nie wiesz gdzie jaki otwór jest i nit.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Tylko żeby odkręcić te śruby co trzymają szybę przy prowadnicy to trzeba mieć możliwość podniesienia szyby na określoną wysokość. Jeżeli stało Ci się tak, że zatrzeszczało i szyba spadła to nie wiem jakim cudem podniosłeś szybę, przecież linka spada z plastiku a ręcznie nie da rady podrzucić szyby, grzebałem przy tym 5-7 godzin i nic.

U mnie plastiki pękły i szyba opadla jeszcze nie wiedząc o tym co sie stalo wpadłem na super pomysł żeby spróbować ja zamknąć elektryka. Gdyby pewnie nie zrobil tego mogl bym smialo wymienić sam plastik a tak musiałem caly mechanizm bo linka sie w kręciła. Przyznam się ze dokładnie nie pamiętam jak to wyglądało ale normalnie po zdjeciu boczku drzwi złapałem za szybę i ja do góry podnioslem. Może nie opadła całkowicie? Inna sprawa jest taka ze zawsze jak otwieram szybę na maxa to wystaje mi ona ok 1cm cala sie nigdy nie chowala.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Z tego co pamietam to moj mechanik rozlaczal wszystkie kable gdzies w okolicy zawiasow i nie mial z tym problemu. Ale jak sam mowisz, roboty z zamkiem i kablami jest tyle, ze jak znajdziesz warsztat ktory juz to pare razy robil to zaoszczedzisz sporo nerwow. Nie musi byc warsztat Skody. Volkswageny i Seaty maja to samo.

A już ta zupełnie na marginesie to w jaki sposób zamontować ten drut od cyngielka zamka, który włazi do całego zamka w drzwiach? Bo właśnie mi wypadł i teraz nie mam zielonego pojęcia jak to ewentualnie zamontować z powrotem. Chodzi mi o ten drucik, na którego końcu jest zamontowany plastikowy cypel znajdujący się przy szybie (po założeniu tapicerki)

Chyba wiecie o czym piszę

EDIT: załączyłem zdjęcie.

Mechanik podał cenę na poziomie do przyjęcia, ale termin dopiero koniec tego tygodnia. Więc wziąłem sie do roboty w sobotę i, no właśnie. W sumie robota zrobiona, ale nie do końca. Zapomniałem przepiąć tego plastikowego ustrojstwa, co do blachy wciskane/nitowane jest na plastikowe czarne tulejki, teraz sam nie wiem po co to jest. Nie wiem czy rozkręcać wszystko na nowo i próbować to zamontować?

A druga sprawa, czy ktoś z was montował ten "cypel" co się podnosi i opada podczas otwierania drzwi? Bo wypadło mi to podczas roznitowywania blachy i teraz nie wiem gdzie to było. Tam jest taki powyginany we wszystkie strony drut i nie wiem gdzie go wetknąć, bo po zamykaniu/otwieraniu centrala nie wywala mi go do góry czy na dół.

Wszystko wskazuje na to, że tego czarnego ustrojstwa nie ma co na siłę montować, podtrzymuje tylko zamek na blasze.

Bardziej martwi mnie tylko to, że nie wiem jak ten drut w zamku podczepić, bo zamka nie odkręcę, żadem z moich torxó nie pasuje. Ten, który wejdzie do śruby smyka się i koniec.

Jeżeli ktoś z Was ma możliwość podczepienia zdjęcia ale tek, żebym zobaczył gdzie wchodzi ten pierdzielony drucik, to będę bardzo wdzięczny.

Remont zakończony, ten pierdzielony drucik wchodzi w taki brudno-żółty plastik, ciężkie dojście, założenie razem z blachę graniczy z cudem, ale możliwe, bo mi się udało. Wszystko zamontowane, szyba chodi, jednak nieco ciężej niż ta oryginalna, ale śmiga, pewnie się dotrze.

A smarowales prowadnice? Bo ja właśnie obserwowalem zachowanie ori i zamiennika i zamiennik lepiej działa. Nawet ostatnio w octavii mialem problem z plastikami i juz wszystkie szyby zrobiłem łącznie z mocnym nasmarowaniem i zaczęły szybciej działa c i widać ze jest teraz im lżej.

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 4