FABIACLUB.PL
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/

[INNE] Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=9809
Strona 1 z 6

Autor:  rico [ 23.03.2008, 19:30 ]
Tytuł:  Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?


Nie znalazłem takiego tematu więc zakładam nowy (jeżeli nie umiałem poszukać, proszę o podanie linku do tematu Obrazek.

Niby nic nowego ale czasem trzeba naładować akumulator (niektórzy powiadają, że co 3 miesiące z obcego źródła). Wiadomo i tu powstaje pytanie:

Czy podczas ładowania akumulatora trzeba odłączać klemy od niego czy można to zrobić przy klemach na akumulatorze?

Dlaczego o to pytam? Jak widać w moim profilu, mam założoną instalację gazową (w samochodzie, oczywiście) i przy odłączeniu akumulatora resetuje się komputer instalacji LPG, wówczas znika krzywa gazowa, trzeba jeździć do warsztatu i układać ją na nowo.

Proszę o zdania uczonych Obrazek

Obrazek



Autor:  pacco [ 23.03.2008, 19:55 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem i to zwykle praktykowałem, nie odłączałem aku od samochodu, odkręcałem tylko korki na akumulatorze i ładowałem. :mrgreen: ,tak tylko że autko stoi wtedy w garażu.
Jeśli instalacja jest sprawna to nie ma potrzeby ładowania z obcego źródła, chyba że aku juz powoli sie kończy. :sad:
jeśli aku ma pojemność np.60Ah to ładujemy go(jeśli jest rozładowany) np. prądem 5A przez 12 godz. lub np. prądem 1A przez 60 godz.itp. ???

Autor:  Adam Z [ 23.03.2008, 20:03 ]
Tytuł: 

Ja też jak ładowałem akumulator nie odłączałem klem tylko odkręciłem korki, tyle że musiałem potem zaprogramować domykanie szyb, zegar był w porządku, radio też.

Autor:  lukaszs22 [ 17.01.2010, 12:02 ]
Tytuł:  Ładowanie akumulatora

Witam

Mam Fabie 1.2 65 km z 2003 roku i ostatnio byłem w serwisie skody na przeczyszczeniu przepustnicy bo nie palił. I okazało się, że akumulator jest taki już średniawy, a facet powiedział mi, że nie mogę go wyjąć i naładować bo się jakieś tam nastawy skasują. Musi niby być podtrzymywanie napięcia, czy to prawda, nie mogę sam wyjąć i naładować akumulatora? A jak sprawdzić, czy jest akumulator w pełni naładowany czy nie?

Pozdrawiam

Autor:  listek2000 [ 17.01.2010, 12:48 ]
Tytuł: 

wiesz... powiedzialembym ze pierdoly... bo ja ostatnio walcze z aku i staram sie dojsc co go wykancza i wyjmuje go raz na tydzien i jedyne co mi sie kasuje to nastawy zegarka i radia i ponoc komfort trzeba uczyc opuszczania szyb ale ja nigdy tego nie robie a szyby sie ladnie opuszczaja i wynosza, pozdr.
no ale moze w dieslu nie ma takich problemow jesli to ma znaczenie

Autor:  sebasuperb [ 17.01.2010, 13:45 ]
Tytuł: 

lukaszs22, możesz go wyjąć i nie musisz.. I tak i tak możesz łądować, wiadomo wygodniej wziaść go do garażu i w pomieszczeniu naładować.
Pokasują się niektóre funkcje, ale to nie problem, po podłączeniu aku od nowa ustawisz wszystko, nie problem..
A co i jak ustawić to zapraszamy o TUTAJ

Autor:  mss [ 17.01.2010, 13:54 ]
Tytuł: 

nie mozna ladowac aku podpietego pod samochod !

wez dwa przewody, inny aku, obojetnie jaki i zrob mostek z klem do + i - na aku. pozniej odkrec klemy od starego aku nie odlaczajac tego podtrzymujacego i go laduj.

Autor:  zadariusz1 [ 18.01.2010, 13:01 ]
Tytuł: 

Super sprawa to aby naladowac akumulator to trza miec drugi w domu. Pierwsze slysze ze jesli ladujemy aku to trzeba go odłaczac. Oczywiscie jesli duzy prad ładowania ( co nie wskazane )to trzeba go sie odłączyć, ja bez odłączania ładowalem u siebie i u ojca w octavi oczywiscie małym prądem i nic się nie dzieje a nie wieże w to że jestem takim szczęściarzem zeby nic nie uszkodzic nawet instrukcja pojazdu mowi ze przy malym pradzie nie trzeba odłączać

Autor:  mss [ 18.01.2010, 13:31 ]
Tytuł: 

dobra, niech bedzie ze mozna. ja nie sprawdzam, bezpieczenstwa nigdy za wiele :P

Autor:  Cash [ 18.01.2010, 18:09 ]
Tytuł: 

Ja w tym tygodniu dwa razy wyjmowałem akumulator, jedyne co się skasowało to ustawienia zegara, przejechane km od ostatniego 'resetu' oraz ustawienia radia (Mam niefabryczne).

Autor:  rico [ 18.01.2010, 20:22 ]
Tytuł: 

mss napisał(a):
nie mozna ladowac aku podpietego pod samochod ! .

Ojjjj... na tym forum przeczytałem, że można


Obrazek


Autor:  listek2000 [ 23.01.2010, 17:08 ]
Tytuł: 

oj mozna mozna wlasnie kupilem CTEK 7000 i w wyposaezniu jest kabelek z koncowkami oczkowymi do przykrecenia na stale do klem a na drugim koncu wodoszczelne gniazdko do szybkiego polaczenia ladowarki do akumulatora, rewelacyjna ladowarka ma 8stopni ladowania, nawet funkcje odsiarczenia baterii czyli postawienia na nogi bardzo rozladowanego aku Obrazek
Obrazek

OPIS

Autor:  mss [ 24.01.2010, 12:39 ]
Tytuł: 

ja uzywam oldschoolowego bestera, ktorych chyba starszy ode mnie jest, ale za to niezawodny, wiec bede odpinal mimo wszystko :D

Autor:  Marro [ 24.01.2010, 14:26 ]
Tytuł: 

Ojoj koledzy pytanie czy można ładować aku w samochodzie odpowiedź tak ale zawsze jakies ale :)
wyjaśniam
Ładowarki procesorowe (impulsowe) nie potrzebują odkręcenia korków cel ponieważ napiecie takich ładowarek nie przekracza napiecia potrzebnego do "bulkotania" kwasu podczas ładowania co dzieje sie w prawie ostatecznej fazie ładowania gdy podłanczamy zwykły prostownik transformatorowy.
Zaletą impulsowo procesorowych ładowarek (takich jak tu kolega przedstawia na fotkach) jest to iż nie trzeba ich pilnować podczas ładowania gdy cos sie nie dobrego dzieje podczas ładowania ładowarka wykrywa błąd i odcina napiecie ładowania.
Dalej prąd którym ładujemy aku nie ma nic wspólnego aby uszkodzic inną elektronike pojazdu. Nawet jakbyśmy przypadkiem włączyli zapłon ładowarka automatycznie sie wyłancza bądź nie pozwala pociągnąć wiekszego prądu z niej ( normalne impulsowe ładowarki około 3.5A) co uniemożliwa przepaleniu ładowarki.

Prostowniki srtarszego typu także można podpinać na zapiętych klemach ale
Najpierw trzeba odkrecic korki cel gdyź napiecie takich prostowników jest troche wieksze niż u ładowarek impulsowych i przy całkowitym naładowanym akumulatorze następuje "bulkotanie" co może spowodować opryskanie kwasem komory silnika :)
i przedewszystkim trzeba kontorlować stan naładowania co jakis czas i zabrania sie przekrcenia czy włączenia nawet świateł przy takich prostownikach dlatego iż nie ma tam ogranicznika Prądu i powoduje taka czynność przepalenie transformatoru który znajduje sie w prostowniku co gorąco nie polecam.

Myśle ze dość obfity poscik :) i niektórym wyjaśni temat ładowania :)
Pozdrawiam Marek
PS w lidlu ostatno niemieckej firmy Tronic były niedorgie ładowarki impulsowe za 49.99 :)

Autor:  adept [ 09.03.2010, 19:28 ]
Tytuł: 

Dopiszę tutaj że poniższy system zamykania samochodu przy wyjmowaniu akumulatora dotyczy skody bez dżwigienek w drzwiach do ręcznego zamykania . Zamknięcie jest możliwe tylko z akumulatorem ( podobnież jest jakieś awaryjne ? ) za pomocą centralnego zamka .

Może uwaga na czasie dla blokowców jak ja .
Ładowanie przeprowadzać najlepiej około 12 godzin , czyli ładować przez noc . Problem jest w tym jak ktoś ma centralny zamek i autoalarm . Jak zamknąć wszystkie drzwi , gdy ręcznie można zamknąć praktycznie tylko drzwi kierowcy i aby nic nie wyło .Zostawić otwarte na noc ?
Dzisiaj praktycznie wypróbowałem - Otworzyć maskę , przygotować sobie klucz 10tkę i 13tkę , najlepiej nasadowy . Ja kupiłem w markecie takie długie z poprzeczką na końcu po 11 złociszy . Przy 13tce na imadle skrzywiłem do góry poprzeczkę z obu stron - klucz się przedłużył i idealnie pasuje do odkręcania dolnej śruby podtrzymującej akumulator .
Nacisnąć ręcznie lub położyć coś ciężkiego na krańcówkę od klapy ( taki cypelek który się wciska , łatwy do zlokalizowania ) ZAMKNĄĆ Z PILOTA SAMOCHÓD .Potem kluczem 10 odkręcamy klemę ujemną , bo najwygodniej gdy ręcznie trzymamy krańcówkę ( śrubka na końcu klemy - luzuje nacisk ) i odkładamy ją na bok , w sposób by sama nie przemieściła .
Z boku naciskamy śrubokrętem zaciski pokrywy i zdejmujemy ją ( ja urwałem jedno mocowanie :/ ale już wcześniej)
Odkręcamy klemę na biegunie dodatnim , odkręcamy i wyjmujemy akumulator . Otwieramy kluczykiem ręcznie samochód , odkładamy narzędzia do środka , zamykamy i możemy ładować w domu akumulator .
Wkładamy akumulator w odwrotnej kolejności . I w zasadzie to wszystko , oprócz ustawienia kodu radia . Krańcówki raczej już nie trzeba naciskać .
Niby banalne to wszystko , ale dla tych co się boją cośkolwiek przy samochodzie zrobić , nawet naładować aku , taka porada doda odwagi .
Nie czekać aż samochód nie będzie mógł odpalić , gdy widzimy że kręci słabo , naładować aku , by się nie zasiarczył - na pewno dłużej będzie służyć a my możemy się dłużej piwka napić :browar:

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/