FABIACLUB.PL http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/ |
|
[F2] Awaria zaworu odpowietrzania w silniku 1.2 TSI CBZB http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=25&t=25486 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Daniel [ 07.03.2021, 11:14 ] |
Tytuł: | Awaria zaworu odpowietrzania w silniku 1.2 TSI CBZB |
Cześć, Wydaje mi się, że tego rodzaju awaria spotka z czasem każdego użytkownika silnika 1.2 TSI o kodzie CBZB i CBZA montowanego w szerokiej gamie modeli aut SKODA/ VW/ SEAT/ AUDI. Standardowo urywa się plastikowy króciec zaworka odmy, dlaczego ? Jest plastikowy, pracuje w okolicy wysokich temp. wibracje, nieumiejętna wymiana filtra powietrza (szarpanie za wszystko) etc. Objawy: zapocenie na silniku, czuć paliwo w kabinie. Czy VCDS wyrzuca jakiś błąd ? Nie sprawdzałem powiem szczerze. W moim przypadku awaria wygląda następująco: Tutaj następuje analiza co jest potrzebne do naprawy: - 030103175B - 030 103 175 B - zawór, w ASO SKODA koszt ok. 90 zł - 03F103638 - 03F 103 638 - uszczelka, w ASO SKODA koszt ok. 5 zł Na pewno zastanawiasz się gdzie jest reszta elementów tego zaworu: Na moje oko brakuje gdzieś około 1 cm tego króćca tj. plastiku. Powiem w ten sposób awaria u mnie wystąpiła w okresie zimowym, nie jestem przekonany czy dzień znalezienia usterki był tym dniem czy przypadkiem nie wystąpiło to dużo wcześniej. Piszę to w ten sposób ponieważ zapocenie na silniku i okolicy wtryskiwacza jest spore, raczej musiałem nieświadomie z tym jeździć od paru dni. Drugie pytanie czy rozbierałem silnik aby to znaleźć ? Nie, mam kamerę endoskopową i wew. tego otworu na tyle na ile pozwalała kamera nie znalazłem nic sensownego. W silniku 1.2 TSI nie ma typowej pokrywy zaworów jak w starej motoryzacji czy niektórych nowszych modelach silnika VAG-a, gdzie okręcając kilka śrubek moglibyśmy zdjąć metalową lub plastikową pokrywę zaworów a następnie spokojnie poszukaj elementów. Tutaj trzeba byłoby zrzucić rozrząd etc. Trzeba było to zrobić o tak: Dałem sobie spokój z tego rodzaju naprawą. Po pierwsze nie było pewności czy w ogóle coś znajdę, po drugie według wszelkich schematów powinno to spać do miski olejowej, po trzecie według zagranicznych forum tego rodzaju awaria zdarza się często i nie zawsze udaje się znaleźć pozostałe elementy w miejscu docelowym a nawet jeśli ich tam nie ma to ludzie jeżdżą dalej. Wybrałem więc świadome pozostanie tego gdzieś w silniku a postanowiłem to zmodyfikować tak aby drugi raz nie miała miejsce taka sytuacja. Zakup oryginalne zaworu w ASO nie wchodził w grę, raz że jest drogi a dwa rozwiązanie jest zawodne jak pokazuje życie. W tym celu powstał metalowy adapter : Średnica do silnika to 7 mm, grubość ścianki to chyba 1 czy 1,25 mm: Tak powstał prototyp: Prototyp został wstępnie zamontowany na silniku w celu weryfikacji czy takie rozwiązanie w ogóle ma sens, czy jest miejsce, jak to będzie działać: UWAGA: Tak wiem, że silikonowy wąż to nie jest dobry pomysł a dwa, że to zagięcie może się zwiększyć blokując zator. Po zmontowaniu wszystkiego i ocenie prototypu powstał produkt docelowy, który finalnie wygląda tak: Docelowo zastosowałem wąż do oleju i paliwa jakieś 4 do 5 cm, średnica wew. 10 mm. Jeśli chodzi o zawór nie kupiłem żadnego zamiennika dla numeru katalogowego 030103175B (ceny wahają się od 35 zł do 180 zł) tylko poszedłem w kierunku oryginalne zaworu do Mitsubishi, numer katalogowy: MW400017. Przede wszystkim produkt zakupiłem oryginalny, zapłaciłem 50 zł, zwróciłem uwagę na kierunek strzałek na zaworze, takie same oznaczenia względem oryginału ASO SKODA (znak i logotyp), króciec od strony filtra ma taką samą średnicę jak oryginalny zawór, a króciec od strony silnika ma większą średnicę (10 mm względem chyba 8 mm ASO SKODA), grubszą ściągną króćca od strony silnika (ASO SKODA chyba 1,2 mm kontra 2,1 mm zawór z Mitsubishi). To wszystko spowodowało, że metalowy adapter od strony filtra musiał mieć średnice zew. około 10 mm. Na adapterze zrobione są karbowane końcówki także osadzenie gumy 4 czy 5 cm łączące adapter i zawór jest na tyle pewne że nie dawałem żadnych obejm. Adapter od strony silnika wchodzi mocno i pasownie w blok silnika i oryginalną uszczelkę. Po dokładnym wyczyszczeniu miejsca zapocenia i po kilkunastu dniach nie zauważyłem zapocenia, całość jest stabilna i raczej samo z siebie nie wypadnie/ nie wyjdzie z miejsca montażu. Oryginalny zawór wytrzymał u mnie prawie 9 lat i byłem zaskoczony z jaką łatwością za pomocą śrubokręta w miejscu ułamanego króćca wszystko pęka dalej. Całkowity koszt: - zawór 50 zł - guma 6 zł |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |