FABIACLUB.PL
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/

[F1-F4] Malowanie zacisków klocków hamulcowych
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=3&t=717
Strona 8 z 11

Autor:  olszyniak [ 16.03.2011, 12:46 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

Malować Hammereitem na czarno i ładnie i schludnie i długo się trzyma ;) do tego efekt młotkowy bosko wygląda :P

Autor:  Klauzero [ 30.03.2011, 14:24 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

weuek napisał(a):
Bez urazy, ale ten "manual" marny jest i właściwie nie zawiera niczego, co nie wynikałoby ze zwykłego zdrowego rozsądku. No i w kontekście rozmiaru dyskusji, jak już tutaj miała miejsce, wygląda twój wkład w sprawę raczej amatorsko
Moim zdaniem manual stracił sporo z powodu niezgodności z tematem... myślę że warto dodać foto przedniej części auta dla lepszego obrazowania tematu malowania bębnów i... zacisków. Co zaś tyczy się zawartości to w mojej ocenie najważniejsze jest to, że wrobel93 nie zamalował powierzchni styku z felgą (to istotnie byłaby amatorszczyzna, która - o zgrozo - mogłaby znaleźć naśladowców), warto to miejsce popsikać smarem miedziowym poza tym jak najbardziej ok. Dobór farb... hmmm... niektórym wystarczy zakup FoliaTeca za grubszą kasę, aby zachwalać wyniki swojej pracy, co i tak odbiega od w pełni profesjonalnego podejścia do sprawy. Tak naprawdę należałoby zaciski zdemontować, wypiaskować, a następnie oddać do lakierowania proszkowego.

Autor:  Mat [ 30.03.2011, 16:02 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

No jak najbardziej.

Pierwsze moje malowanie to Hammereit na samochodzie. Ale w związku z tym, że w tym roku chcę zrobić porządek z zaciskami, będą malowane poza autem. I nie pedzelkiem, tylko z powietrza, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie przy zaciskach to nie wiem. ;D

Autor:  weuek [ 30.03.2011, 18:35 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

Klauzero napisał(a):
Co zaś tyczy się zawartości to w mojej ocenie najważniejsze jest to, że wrobel93 nie zamalował powierzchni styku z felgą (to istotnie byłaby amatorszczyzna, która - o zgrozo - mogłaby znaleźć naśladowców), warto to miejsce popsikać smarem miedziowym poza tym jak najbardziej ok. Dobór farb... hmmm... niektórym wystarczy zakup FoliaTeca za grubszą kasę, aby zachwalać wyniki swojej pracy, co i tak odbiega od w pełni profesjonalnego podejścia do sprawy. Tak naprawdę należałoby zaciski zdemontować, wypiaskować, a następnie oddać do lakierowania proszkowego.


Z powierzchnią styku z felgą bywa mały problem. Felgi, które mam aktualnie mają inną srednicę styku (mniejszą o ok 3mm promienia) i niepomalowana część tarczy/bębna wystaje i niefajnie wygląda (widoczne wyłącznie po nachyleniu się). Żeby to zniwelować musiałbym sobie przygotować jakiś szablonik... A smarem miedziowym zawsze maziam - nie psikam, bo wszelkie psikadła syfią niepotrzebnie miejsca do tego nieprzeznaczone.

Kupiłem motipa "za grubszą kasę", ale nie użyłem, bo jest niewygodny - trzeba odmierzać 2 substancje do wymieszania, a ja robotę dzieliłem na raty. Dlatego kolejny raz skorzystałem z taniego v33 z marketu.

Tak wyszło:

zacisk
Obrazek

bęben
Obrazek

Ja jestem zadowolony.

A demontaż zacisków i piaskowanie? No cóż, ciężko to zrobić we własnym zakresie i jeszcze rudniej użytkować samochód kiedy one są wtedy "w robocie" :-)

Autor:  reed [ 31.03.2011, 18:21 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

Ja mam "podkład" czerwony, i chyba będę finiszował w tym kolorze.
Choć jak przeczytałem, że ciekawie jest pod kolor maski, to mi trochę "pimpong" skoczył.
Żółte heble to by było to :)

Autor:  Joker [ 01.04.2011, 13:05 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

chcesz uwidocznić malujesz na kolor widoczny, chcesz ukryć bębny czy zaciski maluj na czarno. ja chciałem uwidocznić i poleciały pod kolor nadwozia czyli srebrny. osobiście czarne mi się nie podobają bo nic nie wnoszą poza ogarnięciem tematu rdzy na bębnie.

Autor:  reed [ 01.04.2011, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

W sumie to nie zależy mi na chowaniu bębnów i zacisków. Nie mam się czego wstydzić ;)
Na czarno na pewno nie pomaluję, nie podchodzi mi coś takiego. Myślę jedynie czy wykończyć tym buraczanym czerwonym, czy jednak na żółto. (żółte, bo fabiszona mam w żółtym kolorze)
No bo jak już tam są, to niech je będzie widać.

Autor:  Mat [ 01.04.2011, 13:26 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

Ja bębny malowałem już dwa razy i nic to nie dało. Rdza wyłazi. Hammereit sucks.

Autor:  reed [ 01.04.2011, 13:33 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

Moje były robione FOSOLem, przed malowaniem. Zeżarło większość rdzy, i została po nim taka jakby warstwa zabezpieczająca. Tak jakby oksydowanie się zrobiło.
Na razie rdza nie wyłazi, no i nie powinna w sumie, ale to się zobaczy w trakcie :)

Autor:  weuek [ 01.04.2011, 18:01 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

arielcpu napisał(a):
chcesz uwidocznić malujesz na kolor widoczny, chcesz ukryć bębny czy zaciski maluj na czarno. ja chciałem uwidocznić i poleciały pod kolor nadwozia czyli srebrny.



Ooo, to właśnie chciałem ując, ale koledze lepiej wyszło. Tym się kierowałem w swoim przypadku.

Autor:  Schnitzer91 [ 18.04.2011, 21:18 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

Jaki kolor polecacie i z jakiej firmy do zaciskow
do Zielonego lakieru na ori alu ?

Autor:  weuek [ 18.04.2011, 21:55 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

Schnitzer91 napisał(a):
Jaki kolor polecacie i z jakiej firmy do zaciskow
do Zielonego lakieru na ori alu ?


Taki kolor jaki tobie się podoba. A cena taka, na którą cię stać/uważasz za sensowną (10-100zł).

Autor:  Krzysiu Run1.4 [ 20.04.2011, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

ja ostatnio po kolorach czerwony oraz żółty ( droższe farby ) które mi sie szybko brudziły i rdzewiały ( bebny) pomalowałem ostatnio srebrzanka do pieców i o dziwo jest ładna gładka powłoka i nie widzę żadnych krzaczków.. a efekt jest tez spoko .. taki neutralny

Autor:  reed [ 22.04.2011, 09:24 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

To że rdzewieją zależy od tego jak przygotujesz zaciski/bębny do malowania.
Jak je oczyścisz i pociągniesz preparatem antykorozyjnym i podkładem, to nie ma prawa rdzewieć.

Autor:  Krzysiu Run1.4 [ 23.04.2011, 00:45 ]
Tytuł:  Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych

był podkład... może marny.. :D teraz czyściłem do żywca i poszła srebrzanka.. ciekawe co z tego będzie , jak na razie jest glanc :mrgreen:

Strona 8 z 11 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/