FABIACLUB.PL http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/ |
|
Kills: road&street http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=3&t=911 |
Strona 4 z 24 |
Autor: | theghost [ 26.04.2006, 09:38 ] |
Tytuł: | |
Hehe ) tak zrobilem hamowanko i wyszlo 143 KM i 306 NM no i narazie 8.5 seq do 100km/h . Chcialbym wymienic turbo np od glofa IV 130 konnego ja mam silnik o oznaczeni ALH wiec powiedzli mi w Seacie ze podobno wejdzie ale wiesz podobno a na pewno to jest wielka roznica.. Moze masz kogos z kim mozna bylo by porozmawiac a ten temat |
Autor: | McsEb [ 30.04.2006, 13:25 ] |
Tytuł: | |
Dziś na S ścigałem się kontrolnie z golfikiem 3 2.0 115KM podłubanym (wałek, wydech, regulowane kółko rozrządu, dolot itp, jutro bedzie na tym setupie startować na SSS) i wydłubanym go dołej blachy. Ja ze wszystkim na pokładzie. Powiem tak: jeszcze z nikim nie szedłem tak idealnie równo, 2 razy pojechaliśmy, za pierwszym razem kolega wystartował ciutke wcześniej i od 0-160 szlismy praktycznie idealnie równo, jedynie podczas drugiego ścigania troszkę przeciągnąłem trójkę i wysunąłem się o pół auta do przodu przy 135km/h. Lubię takie wyrównane pojedynki |
Autor: | darecki [ 30.04.2006, 16:40 ] |
Tytuł: | |
TheGhost prosze nie robic OT wszelkie pytania apropos turbo i innych modach prosze przeniesc do technicznego. Dziekuje za uwage |
Autor: | pkacz [ 25.05.2006, 10:36 ] |
Tytuł: | |
Ja, z racji stylu jazdy, miałem mnóstwo takich pojedynków, zarówno wygranych jak i przegranych... Żeby więc nieco ożywić temat opiszę tu sytuacje o dużej dozie adrenaliny... Ruszam jak co rano z Bemowa, ruch malutki, do skrzyżowania Górczewska/Powstańców dojeżdżam na luziku stoję na lewym, na prawym staje mondeo koleś około 50, typ gównianego businessmana z lachonkiem koło lat 30 - zadbanym, w typie kochanka/sekretarka . I kolo gazuje, myśle fajnie będzie. Światła, ogień, 1,2,3,4 na światłąch przy Czumy jestem 3 długości przed nim... Gość prezentuje 0 techniki, najpierw ciśnie gaz do oporu a potem zmiana biegu zabiera mu z sekundę Nic to... Światła, ogień, 1,2,3,4,5... Dojechałem do Człuchowskiej ustawiam się na pasie do skrętu w prawo, koleś staje (po 7 sekundach na środkowym (jazda prosto), patrzy na mnie z mordem w oczach i coś gada do lachonka, ta się śmieje... Światła, skręcam w Człuchowską na prawy pas a kolo ze swojego, w tłustym dupsku mając przepisy skręca i ładuje sie na lewy... O, ty taki owaki- myślę - tak się bawić nie będziemy... Korzystajac z podstawowych praw geometrii (krótsza trasa po wewnętrznej) zajeżdżam mu trasę tak ze prawie trawnik i moczenie w portki zaliczył i... zwalniam do 40km/h. Kolo zatrąbił, dał na prawy pas i dociska... To ja też rura Tu nie znającym Warszawy trzeba wyjaśnić że Człuchowska to idealna trasa na drag tylko ma 2 niebezpieczeństwa, po pierwsze z lewego pasa często goście skręcają na rozlicznych skrzyżowaniach i trzeba uważać by się komuś nie wbić, po drugie od 2/3 długości trasy na poboczu prawego pasa parkują samochody więc trzeba albo wbić sięna lewy albo próbować prawym licząc się z możliwoscią utraty lusterka No więc jedziemy, ja lewym, on prawym, łeb w łeb. Koleś widząc że prawym przez wspomniane samochody nie da rady po prostu wrzucił kierunek i mnie podjeżdża z boku... Spokojnie go wytrzymałem, odpuścił i jechał grzecznie za mną całą Lazurową. Zapomniałem więc o nim a ten gdy tylko wjechaliśmy na Połczyńską minął mnie prawym pasem, trąbiąc i pokazując mi środkowy palec. O, co za dużo to niezdrowo, walę za nim. Koło Tesco przejechaliśmy na zielonych, a ja zacząłem sięzastanawiać jak go skarcić. Ściganie nie ma sensu, przy jego technice wciagałem go na wstecznym wiec pomyślałem: Sprawdzimy jaki jesteś taki twardy przy lachonku... I na światłach w Jawczycach staję za nim, wysiadam i idę do niego... Wytrzymał nerwowo do momentu kiedy znalazłem się na wysokości zderzaka, wypruł na czerwonym Miał jednak pecha bo na światłach w Broniszach zjechałem za nim w lewo ze stratą jakiś 100 metrów, dojeżdżamy to przejazdu kolejowego - zamknięty. Stoimy on pierwszy, ja drugi. I widzę że kolo wzrok przerażony ma utkwiony w lusterko, a lachon w ogóle odwrócony i sięna mnie gapi... Rozgladam się, widzę że jedzie towarowy więc mam jeszcze jakieś 20 sekund Odpinam pasy a w tym momencie koleś z rykiem silnika wyrywa przez przejazd Pokładając się ze śmiechu, zapiąłem pas i poczekałem na otwarcie szlabanów... Ot taki klasyczny drogowy twardziel |
Autor: | darecki [ 25.05.2006, 11:25 ] |
Tytuł: | |
Ja ostatnio bylem swiadkiem jak to niejaka FABIA koloru zlotego zjechala Paska TDI :] gosc sie ostro pocil zeby cos zdzialac z fabka.. niestety polegl ... |
Autor: | kmaniac [ 25.05.2006, 12:04 ] |
Tytuł: | |
pkacz napisał(a): Zapomniałem więc o nim a ten gdy tylko wjechaliśmy na Połczyńską minął mnie prawym pasem, trąbiąc i pokazując mi środkowy palec. O, co za dużo to niezdrowo, walę za nim. Koło Tesco przejechaliśmy na zielonych, a ja zacząłem sięzastanawiać jak go skarcić. Ściganie nie ma sensu, przy jego technice wciagałem go na wstecznym wiec pomyślałem: Sprawdzimy jaki jesteś taki twardy przy lachonku... I na światłach w Jawczycach staję za nim, wysiadam i idę do niego... Wytrzymał nerwowo do momentu kiedy znalazłem się na wysokości zderzaka, wypruł na czerwonym Miał jednak pecha bo na światłach w Broniszach zjechałem za nim w lewo ze stratą jakiś 100 metrów, dojeżdżamy to przejazdu kolejowego - zamknięty. Stoimy on pierwszy, ja drugi. I widzę że kolo wzrok przerażony ma utkwiony w lusterko, a lachon w ogóle odwrócony i sięna mnie gapi... Rozgladam się, widzę że jedzie towarowy więc mam jeszcze jakieś 20 sekund Odpinam pasy a w tym momencie koleś z rykiem silnika wyrywa przez przejazd Pokładając się ze śmiechu, zapiąłem pas i poczekałem na otwarcie szlabanów... Ot taki klasyczny drogowy twardziel |
Autor: | Grzesiek [ 26.05.2006, 11:05 ] |
Tytuł: | |
darecki napisał(a): Ja ostatnio bylem swiadkiem jak to niejaka FABIA koloru zlotego zjechala Paska TDI :] gosc sie ostro pocil zeby cos zdzialac z fabka.. niestety polegl ... HMMMM ciekawe kto to taki |
Autor: | lilo [ 26.05.2006, 18:26 ] |
Tytuł: | |
ja ostatnio trenowałem w niemcach na autostradzie ojca skode superb 130KM diesel kórcze to ma kopa 220 km więcej nie dało radę bo moi pasażerowie mi nie dali a możliwości były nawet mercedes c klase wymięk |
Autor: | Yogi [ 26.05.2006, 22:18 ] |
Tytuł: | |
lilo napisał(a): nawet mercedes c klase wymięk mysle ze kierowcy psycha siadla a nie merc wymiekl bo taki merol chyba nie ma 130hp na dzien dobry |
Autor: | Yarek [ 26.05.2006, 23:35 ] |
Tytuł: | |
Yogi napisał(a): lilo napisał(a): nawet mercedes c klase wymięk mysle ze kierowcy psycha siadla a nie merc wymiekl bo taki merol chyba nie ma 130hp na dzien dobry C 200 CDI - 122 KM |
Autor: | lilo [ 27.05.2006, 08:43 ] |
Tytuł: | |
Yarek ile twoja maszyna weźnie na maxa też ma takiego kopa |
Autor: | Yarek [ 27.05.2006, 11:40 ] |
Tytuł: | |
lilo napisał(a): Yarek ile twoja maszyna weźnie na maxa też ma takiego kopa Moja "maszyna" ma bardzo krótką skrzynię, co ogranicza Vmaxa - przy 200km/h (do których dochodzi raczej szybko) mam już ~4000 obrotów. ~230 km/h to już właściwie koniec obrotów na 6 biegu. |
Autor: | lilo [ 27.05.2006, 13:29 ] |
Tytuł: | |
ja moją fabką najszybciej leciałem 190km/h ale było z górki bo na prostej pewnie nie wiecej jak 180km/h nie wiem tak myśle ponieważ 160 idze bez bulu . |
Autor: | darecki [ 28.05.2006, 20:23 ] |
Tytuł: | |
haaaaa dzis mialem drobny streetracing ... wyjezdzam wieczorna pora na zakupi...pacze a tu fabka smignela mnie przed nosem... akurat jechala w tym kierunku co ja chcialem wiec smignalem za nia... swiatla ja przystopowaly wiec moglem sie do niej zblizyc...gosc w fabce widze ze przyciska...80..90 mmm mowie no to lets ROCK i buta za nia... nie widzialem znaczka bo czymalem bezpieczna odleglosc co by nie zakonczyc wyscigu na tylnej klapie fabianki ... na pokladzie sciganej fabiany 4 osoby, passazer na tyle non stop odwrocony do tylu (moze ma skolioze ) i paczy jak to ja go scigam... na swiatlach przy lidl (powstancow/conrada) zblizam sie na tyle do fabki by moc zobaczyc ze to TDI ) "oooooo, no to bedzie frajda" mowie i szpula za nia... na odejsciu gosc lapal przewage, ale pozniej ja tracil moja benzin nie odpuszczala.... wygladalo to tak jakbym ja sie spoznial z dawaniem gazu a pozniej juz utrzymywal za nim bezpieczna odleglosc... niestety caly rajd zakonczyl sie na wysokosci carefure, za duzy ruch byl na ulicy i slimaki poblokowaly wszystkie pasy tak ze zrownalismy sie i czekalismy na stosowna okazje...niestety fabka skrecila do carefure a ja lecialem dalej... poslalem kierownikowi thnx swiatelkami i polecialem dalej swoje... szkoda szkoda bo ciekawie sie zapowiadalo.... mam nadzieje ze kierownik z fabianki zauwazyl napis na szybie i nie omieszka odnalezc mojego scigacza ... |
Autor: | lilo [ 28.05.2006, 20:48 ] |
Tytuł: | |
darecki napisał(a): mam nadzieje ze kierownik z fabianki zauwazyl napis na szybie i nie omieszka odnalezc mojego scigacza ... a co masz za napis na szybie |
Strona 4 z 24 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |