Żeby silnik nagrzał się szybciej to ogrzewanie należy włączyć dopiero jak drgnie wskazówka temperatury silnika. Różnica jest znaczna.

Ciekawe, muszę to sprawdzić...

A co do tematu to koniecznie chcesz brać w salonie nie lepiej ustrzelic uzywkę w dieslu

hmm wiesz troche smiesznie bedzie wygladac jak kupisz wersje SPORT LINE a pod maska 75KM bo ten silnik nie ma nic wspolnego ze sportem to raczej ekonomiczno-elastyczny silnik do fabii :]
Moze jednak kup ta elegance i bedziesz zadowolony w 100%.
Ja jestem ogolnie na 99% zadowolony ten 1% to brak wystarczajacego kopa ;P.
pzdr D.

To wcale nie jest takie proste, no ale mam czas ...i wcale nie upieram się przy benzynie, podobnie, jak i przy sportline. Wszystkie rady i opinie mile widziane.
Btw miałem dzisiaj okazję zrobić ok. 30 km fabką 1,4 75KM w wersji ambiente i muszę stwierdzić, że ten motor sprawia całkiem przyjemne wrażenie. Zwłaszcza w stosunku do tych 60 KM, które teraz muszę ujeżdżać.

krysstek - może Ci się nie przyda, ale mój tata praktycznie wszystkie WIĘKSZE usterki/wymieany robi w Żaglu na ul. Roztocze 4 w LU. Są troszke leniwi, i czasami żądają dodatkowej kasy np do sprowadzenia czegoś. Ale zrób tak, że jeśli coś nie będą chcieli robić, to powiedz, że w Świdniku, powiedzieli, że nie ma sprawy, zawsze ich zatyka i po kilku chwilach ustalamy konkrety . Jeśli nie, to troche w tym prawdy - chodzi mi o salon w Świdniku. Są naprawdę nieźli. Ceny nie są tragiczne, a CZASAMI pozwalają wejść na teren serwisu i się przyglądać. Na początku to ustal gdzie Ci bliżej, jak do Świdnika, to od razu wbijaj do nich. To tyle z mojej strony, myślę, że może coś Ci się przyda

POZDRAWIAM

LKR nie rozśmieszaj mnie. Jak to czasami pozwalają wejść na teren serwisu - jak chce to sobie wchodzę w końcu robią moje auto. ja w W-wie gdy cos tam dłubią wchodze bez pytania na serwis, dopytuje sie co jak i dlaczego i nikt mnie się nie czepiał - niby z jakiej racji, z reszta proponowali mi nawet że jakby co to zapraszaja do auto podczas naprawy.
To że nie pozwalaja być właścicielowi przy naprawie auta - bardzo źle świadczy o serwisie - jakby bali się tego co robią. Lewe części lub płacisz na części które de facto nie zostały wymienione.

PŁACĘ TO WYMAGAM - ja wychodze z takiego założenia. Inna sprawa że jak mają cię oszukac to i tak oszukają

Przepisy mowia o tym, ze nie mozesz byc na warsztacie, nie wiesz jak by sie wytlumaczylo aso gdyby spadl Ci klucz na glowe?? Bo zapewne bys ich sądził o odszkodowanie, a przez zabronienie wstepu minimalizuje sie ryzyko. Wchodzisz na własną odpowiedzialność

No i co z tego że na własną odpowiedzialność, to niech mówią że można wejść na własną odpowiedzialność a nie że nie bo nie - swoją droga to muszą rzucać kluczami skoro może klucz spaść na głowę

Ale jak ASO chce coś pokazać że w aucie trzeba wymienić to wejśc można - to wszystko jest wielka ściema. Przepisy BHP które wszyscy musimy regorystycznie przestrzegać hmmmm wszystko mówią za Siebie - szkolenia BHP kto na nich uważa notuje słucha etc
Annetka nie usprawiedliwiaj ASO bo wszyscy wiemy że oni ściemniają ile się da.

generalnie, to zależy do czego bryka ma przede wszystkim służyć (mam na myśli silnik). Wg mnie najlepszą opcją wyposażenia jest chyba jednak Elegance. Sportline może i jest niezła, ale np. za półautomatyczną klimę trzeba dopłacić.
Co do silnika - diesel jest sporo droższy (jeśli będziesz robił sporo kilometrów rocznie, to może się w miarę szybko zwróci), a jeśli wybierzesz wersję 1.4 101KM, to dostajesz m.in. inny wałek rozrządu, metalowy dolot i hamulce tarczowe z tyłu. Silnik jednak trzeba troszeczkę kręcić, żeby dynamicznie jechał, ale za to w trasie różnica jest znaczna - możesz ciągnąć do 6000rpm i ładnie idzie. 75KM powyżej 4000rpm już zaczyna hałasować zamiast ciągnąć (takie rozważania już na innych wątkach były ciągnięte ). Zużycie paliwa nie jest przy tym wyższe w silniku 101KM. Ale jeśli chcesz dziarsko jeździć po mieście, bez mieszania biegami, to faktycznie 1.4 75KM to chyba najlepszy wybór.

witam. Jeśli mogę to posłużę włanym przykładem. Fabię 1.4-16V-75 KM wersję Joy, hatchback (alusy, skórzane dodatkiit+klima) kupiłem w październiku 2004 r. za 48 tys. Po 2,5 tys. km założyłem instalkę gazową IV generacji BRC Sequent za 3,5 tys. Do dnia dzisiejszego przejechałem w sumie 27 tys. i nic się nie dzieje. Lejeę tylko LPG i do przodu. Jak kupowałem Fabię to się nie zastanawiałem czy PB czy ON. Różnica w cenie benzyna - diesel wynosiła 11 tysięcy. Nadmieniam, że jeżdże tylko do pracy 5o km w jedną stronę. Preferuję jazdę spokojną. Otóż przez ten rok zużyłem:
- 340 l benzynki - 1306 zł (jazda w początkowym okresie + rozruch)
- 1733 literków LPG - 3074 zł
Resztę możesz sam wyliczyć.
Nie jeździełem nigdy Fabią TDI (kiedyś kumpel dał mi się rzejechać Oktawią TDI) i nie wiem co lepsze. Moim zdanie kwestia kasy, gustu itp. Jeli chodzi o dynamikę, elastyczność to owszem ale na drogach zybkiego ruchu. Przy takim nasyceniu dróg szrotem i innym ściągniętym badziewiem to TDI nie bardzo jest gdzie wykorzystać.
Wybór pozostawiam Tobie. Powiem tak. Na dzień dzisiejszy, przy promocjach, i innych działaniach salonów, żeby tylko uciec z rocznikiem to kupiłbym Fabię 1.9 TDI Sportline+ksenony. Martwiłbym się później czy zjeść schabowego czy tylko mielonego Pozdrawiam
Valhalla

Wlasnie w takich warunkach TDI pokazuje pazurki. Wyprzedzanie to przyjemnosc

Dziwna różnica 11 tys. najtanisza fabka TDI w tej chwili kosztuje 53 tys, a ty zapłaciłeœ 48 to tylko 5 tysięcy

Właśnie przeciez to TDI "ciągnie od dołu"...

Co do temtu to ja bym sie nastawil na TDI i albo cos z zeslzego rocznika albo uzywke..ale wybor jest Twój

Witam. Ja mówię o różnicy sprzed roku a nie o obecnych cenach. Poczekaj, różnica będzie jeszcze mniejsza pod koniec roku. Sprzedaży nowych aut leży na łopatkach i dielerzy muszą jakoś wepchnąć ludziom to co jeszcze stoi na placach. Teraz to i ja mądrala jestem - po roku.
Nie wiem czy warto w sumie za samochód wydawać tyle kasy co średnie mieszkanie używane???
Pozdrawiam

Zależy gdzie to mieszkanie... a jak się nie chce wydawać tyle kasy na auto to sie kupuje używkę...