Witam!!!
Mam dziwny problem z nadmuchem ciepłego/zimnego powietrza, tzn. po przekręceniu regulatora dopływu ciepłego powietrza, aby w samochodzie było ciepło zaczyna od razu lecieć gorące powietrze (bez względu na usatwienie pokrętła), gdzy chcę przykręcić ogrzewanie, tak żeby tylko leciało zimne powietrze, andal jest nawiew gorącego powietrza. Po jakimś czasie, w końcu!!!, zaczyna lecieć zimne powietrze, ale nie wiem od czego to zależ??? Miałem tak już w dwie strony, tzn jak miało być ciepłe powietrze leciało zimne i na odwrót. Zgłaszałem to w serwisie, ale jak na złość u nich wszytsko działało ok, a jak oni czegoś nie widzą-to oczywiście nie wieżą, już się przekonałem, bo ogólnie z serwisem maiłem już różne ciekawe przejścia. Proszę o poradę-pomoc!!!

Pradwo podobnie zawór ciepłe/zimne powietrze przełącza sie z opóźnieniem, lub uszkodzony mechanizm przełączania. W Fabiach chyba odbywa sie to poprzez silniczek elektr.
BTW - dość częsta przypadłość w Seicento tylko tam było to na lince stalowej w pancerzu

Mnie jutro czeka wymiana calego panelu od sterowania nadmuchem bo zablokowalo mi ise pokretlo (pierwsze od lewej) i ponoc cos sie w srodku przekrecilo, ktoras z zebatek w stosunku do łopatek i du...a blada.

Ale mnie pocieszacie. Ciekaw jestem ile to będzie kosztowało? Ale dlaczego tego serwis nie sprawdził jak zgłaszałem problem??? To jest ciekawe?

Jeżeli jest to silniczek o którym mówi Sebastian,to może to być silniczek sterujący klapką uruchamiany przyciskiem wewnętrznego obiegu (choć nie wiem czy może to mieć związek z mieszaniem powietrza).A czy zamykanie zamkniętego obiegu działa normalnie,tzn czy nie wyłacza się samoczynnie zbyt wcześnie (tj nie po ok. 20 minutach)?Jeśli to ten sam silniczek jakoś tym steruje to można spróbować powalczyć z ASO żeby wymienili to z tzw Tabeli dobrej Woli,ale nie wiem jak procentowo rozkłada się odpłatność za materiał/część i robociznę...

Te zdarzenia opisane przeze mnie nie mają chyba nic wspólnego z obiegiem wew., ponieważ w tej sytuacji o której mówię-nie używam go. Po prostu jest teraz zimno, to chcę troche podkręcić ogrzewanie, ale zamiast trochę to leci full gorąc, jak skręcam na zimne powietrze-15 stopni, to i tak wali cały zcas gorąc:(
Czasem ma przebłyski, że reaguje ok. Ale zdarza się to raz na 100 razy:)

Jak rozumiem maż u siebie klimatikm. Może jest tak, że jak ustawiasz na 15 st. a w samochodzie jest 10 st. to będzie grzać aby doprowadzić do 15 st.. To jest klimatyzacja półautomatyczna, mierzy temp. w samochodzie i samo decyduje czy już jest temperatura którą ustawiłeś czy nie. Nie mam klimatik. ale mam w środku termometr i wbrew poozoru działa on z pewnym opóźnieniem, kiedy wydaje się ze jest już dosyć ciepło to termpmetr wesakzuje tylko kilka stopni. może problem polaega właśnie na tym?

w aso zazycz sobie podlaczenia do vasa w twojej obecnosci-silownik nastawczy cieplo/zimno pada dosc czesto i byc moze podchodzi pod dobra wole
jak nie to popros o nastawy podstawowe klimatyzacji

Miałem ten sam problem i rzeczywiście padł sterownik ciepło/zimno na początku zawołali za wymianę 600 zł ale pogadałem z mechaniorem znajomym z ASO i rozebrał mi ten "nierozbieralny": sterownik i wymienił jakieś tam elementy za 150 PLN

Mam taki problem .
Jak ustawie nadmuch na 18st. to dmucha zimne powietrze, pomału zwiększam temperaturę i tak przy około 24st. dopiero leci ciepłe.
Co nawaliło
Podobno jest jakiś silniczek co steruje klapką przepływu. Jeśli to on to jaki ma numer i jaka jest jego cena

a masz klime?

Mam. Co ona ma do tego

Przy klimie temperatura ustawiona pokrętłem to temp. jaką chcemy mieć w aucie, a nie temp. jaka ma lecieć z kratek. Jeżeli w aucie masz około 20 stopni to wtedy dopiero przy ustawieniu 24 będzie leciało ciepłe - wcześniej będzie chłodne lub tylko lekko ogrzane dla podtrzymania temp. we wnętrzu a nie jej podniesienia.

Druga sprawa, to że komp pewnie potrzebuje chwili na zareagowanie i poustawianie tych "mieszalników" ciepła i być może "pomału zwiększam temperaturę" jest i tak dla niego za szybkie i reaguje dopiero jak już dojedziesz do 24*C

Spróbuj po jeszcze potestować. Czy jeśli zamiast płynnie jechać do 24* skakać co np. 2*C i odczekać kilka chwil (minut?). Spróbuj to zrobić np. rano kiedy a aucie jest zimno i zobacz so co się dzieje. Rano jak na dworze 8-10*C to już przy ustawieniu na 18*C powinien grzać.

Ja u siebie mam ustawione na 20* to rano przez chwilę leci gorące i potem stopniowo się wystudza. Jak już w aucie ciepło to takie ledwo letnie leci. Po południu przy tym samy ustawieniu leci takie jak na zewnątrz.

I jeszcze jedno, nawet jeśli coś u Ciebie nie jest tak jak powinno to może wystarczy przywrócić nastawy fabryczne klimy - jak znajde jak to zamieszczę tutaj info

Ja mam identycznie-tez juz mnie to wkurza. Moim zdaniem cos jest nie tak, chyba ten glupi silownik sie zacina. Kiedy zrobilem taki test jak pisze Kros to nawet przez 10 minut jazdy z temperatura ustawiona na 22st a przy +5 na zewnatrz nie chce zaczac leciec cieple powietrze. Dopiero przekrecenie na maxa albo tak na 24 pomaga.

To może nastawy fabryczne?
Już było kiedyś coś podobnego na forum.

Zajrzyjcie tam panowie.