Witam nie znalazłem takiego tematu na forum wiec tutaj chce go poruszyć. A wiec jak kazdy użytkownik Fabi wie że olej wymienia sie co 15 tyś lub 1 rok... zależnie co nastąpi wczesniej. Moja mała miała wymiane przy 80 tyś w grudniu 2004. Teraz ma 87 tyś... wiec na tym oleju przejechałem 7 tysięcy i mineło juz 1,5 roku od zalania. Czy na gwałt wymieniać ten olej?? Czy można jeszcze spokojne pojeździć?? Olej to Mobil S(od nowości taki lany) 10W/40.

Spokojnie jeszcze mozesz sobie pojezdzic z pół roku potem sobie wymien...

ja bym moze przed jakimis wyjazdami urlopowymi wymienil ten olej na nowy...
a jezeli nie szykuje sie dluga trasa albo cos.. to mozesz spokojnie do jesieni pojezdzic..a pozniej na zime zmien toto na nowke - by sie jakas parafina w tym nie osadzala czy cos :]..wiem ze olej moze gluta dostac jak jest stary.. :]

Szykują sie wakacje a w wakacje mysle ze z 1.5 tyś zrobie, do tego nalezy doliczyc jakies weekendowe wyjazdy raz na dwa tygodne. Wiec chyba wymienie ten olej.

Słuchajcie a pytanie w drugą stronę 2 miesiące temu wymieniałem olej Mobil 1 5W50 przejechałem już 15500 km Czy moge przejechać jeszcze 1000 i dopiero wymienić Bo nie mam teraz za bardzo czasu

Wydaje mi sie ze nie powonno się nic stać nawet do 20 tysiecy. Pozatym zawsze w instrukcji jest pisane wszystko na zapas. W swojej ksiażce zauważylem że raz poprzednia właścicielka wymieniała po 19 tyś od wlania i nic sie nie stało

Ja to bym wymienił, no ale chyba że nie masz czasu...to już inna bajka.
Z reguły nie powinno się ociągać z wymianą oleju. W polonezie kiedyś nie wymienilem bo mialem go sprzedawac... to po paru miesiacach sie znacznie pogorszył stan silnika.

Ja osobiście nie czekałbym z wymianą. Popsuć się od razu nic nie popsuje, ale zanieczyszczony olej lata sobie po silniku i kiedyś to się może odbić. Mam znajomego, który wymienia olej co 10 tysi. To może i przegięcie w drugą stronę, ale wydaje mi się, że bryka będzie mu się odwdzięczać za takie traktowanie.

Jeżeli nie jesteś pewien to udaj się na którąś ze stacji Shell'a tam możesz dokonać analizy oleju. Gościu bieże próbkę oleju kapie na specjalne użądzenie ktore mowie w jakim stopniu złuzyty jest olej i czy możesz na nim jeszcze jezdzić. Niestety usługa ta jest dosępna na 100 stacjach w całej polsce wiec trzeba miec szczescie zeby trafic na tą szczęśliwą. Jeżeli masz gdzieś w okolicy stacje Shell'a to podjedz może u Ciebie akurat jest ta usługa. Pozdrawiam !

Ja wymieniam co roku , obojetnie ile kilometrów przejechałem.
Ja mało jeżdże i czasem mam rocznie tylko 8 tyś km.
A po wymianie zawsze czuć rużnice nawet małym przebiegu.
Ja bym wymienił.
P.S. to jest moje zdanie

Jednak wymienie ale dopiero po 10... jeszcze 7 musze jechac na przegląd :/ Same wydadki wakacyjne mam teraz teraz i tak mało jezdze ledwo pare km na tydzien.

Jeszcze taka mała informacja co do oleju z własnego doświadczenia
Olej wg mnie bardziej się zurzywa jak autko pomyka po mieście na krótkich odcinkach (odpał 2-5 km i postuj) jak autko śmiga po trasie olej wytrzymuje dłuższy przebieg i wtedy przekroczenie przebigu o 2 lub 3 tys nie szkodzi aż tak bardzo
Kiedyś gdzieś dorwałem info (jakaś gazeta motoryz.) że praktycznie w aucie używanym po mieście olej zurzyje się dużo szybciej oni wtedy podali że można porównać to 10 000 km po mieście i krótkie przejazdy= 15 000 km na trasie i auto w jeździe po mieście może też pozwolić sobie na łyknięcie od czasu do czasu trochę oliwy

Wymiana oleju


Wymiana oleju- instrukcja dla kobiet:

1. jechać do warsztatu, najpóźniej 15.000 km po ostatniej wymianie
2. wypić kawę
3. po 15 min. wystawić czek i z porządnie skontrolowanym autem opuścić warsztat

Koszty:
Wymiana oleju: PLN 100,--
Kawa: PLN 2,--

Suma: PLN 102,--

Wymiana oleju- instrukcja dla mężczyzn:

1. jechać do sklepu z wyposażeniem, PLN 70, -zapłacić za olej, filtr,
uszczelki, pastę czyszczącą i drzewko zapachowe
2. odkryć, ze pojemnik na zużyty olej jest pełen.
Zamiast oddać go na stacji benzynowej, wylać zawartość do dołka w ogrodzie
3. otworzyć puszkę piwa, wypić
4. podnieść auto lewarkiem . 30 minut szukać klocka
5. znaleźć klocek pod autem syna
6. z samego stresu otworzyć następną puszkę piwa, wypić
7. wsunąć pojemnik na zużyty olej pod motor
8. szukać klucza 16-tki
9. przestać szukać i używać ustawialne cęgi
10. odkręcić śrubę do spustu oleju
11. śrubę do pojemnika z gorącym olejem upuścić, przy tym upaprać się gorącym olejem
12. posprzątać
13. przy piwku obserwować, jak olej spływa
14. szukać cęgów do filtra oleju
15. przestać szukać, filtr śrubokrętem przebić i tak odkręcić
16. Piwo
17. Pojawienie się kumpla. opróżnić wspólnie kratę piwa
Wymianę oleju jutro dokończyć
18. Następny dzien. Wanienkę pełną oleju przesunąć pod autem
19. Wytrzeć olej, który się przy pkt 18 rozlał
20. Piwo - nie - wczoraj wszystko poszło
21. Do sklepu, kupić piwo
22. nowy filtr nakręcić, rozsmarować cienką warstwę oleju na uszczelkę
23. Wlać pierwszy litr nowego oleju
24. Przypomnieć sobie o śrubie z pkt. 11
25. szybko szukać śruby w wanience ze starym olejem
26. Przypomnieć sobie, ze zużyty olej wraz ze śruba został wylany w ogrodzie
27. Piwo wypić
28. Dołek odkopać, szukać śruby
29. zauważyć pierwszy litr świeżego oleju na podłodze garażu
30. wypić piwo
31. Przy dokręcaniu śruby wyślizgnąć klucz z ręki, kostkami palców uderzyć w podwozie
32. Głowa uderzyć w posadzkę, jako reakcja na pkt. 31
33. Zacząć zdrowo przeklinać
34. Klucz wywalić w diabły
35. następne 10 minut kląć, bo klucz trafił w zdjęcie "Miss Październik" i pobrudził jej biust
36. Piwo
37. Ręce i czoło zabandażować, zatamować krew
38. Piwo
39. wlać 4 litry świeżego oleju
40. Piwo
41. Auto zdjąć z lewarka
42. Auto cofnąć i wytrzeć olej z podłogi
43. Piwo
44. Jazda próbna
45. Zostać skierowanym na pobocze i zostać z powodu alkoholu zaaresztowanym
46. Auto zostanie odholowane
47. Kaucje wyznaczyć, auto z policji ściągnąć

Wydatki:
części: PLN 140,-
grzywna za jazdę po pijaku: PLN 500,-
hol: PLN 200,-
kaucja: PLN 400,-
piwo: PLN 60,-


suma: PLN 1300

a to tak apropos wymiany oleju zestawienie kosztow ...

dobre i... prawdziwe

Żartujesz?