Witajcie forumowicze. Prawie 2lata posiadam Fabię II 1.9 TDI COMBI, fabrycznie bez DFP, 2008r (ostatni model z 1.9TDI).
Podniosłem moc na początku samym programem do 130KM (bezpieczny próg) w profesjonalnym miejscu (shamowany na hamowni) i chodzi bardzo dobrze jednak słyszałem, że niektórzy podnoszą do 150KM czy ktoś ma więcej lub może coś doradzić? Może opisać swoje wrażenia po zmianie mocy?

Różnicy w spalaniu nie odczułem jednak różnicę miedzy 105KM a 130KM czuć.

Żeby uzyskać wyniki powyżej 140 musisz zmienić turbinę ale wtedy możesz celować w 160-170KM. Co do zużycia paliwa to u mnie miedzy serią a programem wychodzi jakieś 0,5l. Co do dalszego zwiększania mocy w twoim przypadku to jeśli zdecydujesz się na wymianę turbiny dobrze było by pomyśleć o zmianie sprzęgła.

... i skrzyni, bo fabryczna może już momentu nie wytrzymać. Idąc dalej - półosie, hamulce, opony ! Bo i prędkości większe niż 190 kmh.
Później zawieszenie żeby lepiej drogi się trzymać, później fotele żeby w środku człowiekiem nie rzucało ....
Etapów jest wiele ale zacznij mądrze.

150KM dla BSW to już jest max co możesz bezpiecznie zrobić. Jak chipowałem swoje auto, to gość który mi robił wirusa miał Roomstera w którym sam tez sobie program robił. Na co dzień ten człowiek zajmuje się właśnie chipowaniem aut a w między czasie współpracuje z V-techem. Dlaczego 150KM to max dla BSW? Jeśli podkręcisz silnik na więcej KM i Nm jest duże prawdopodobieństwo że ukręcisz wał korbowy. Też się zdziwiłem, ale skoro właściciel swojego TDI BSW nie podkręcił na więcej niż 140KM to chyba wie co mówi i robi..
Ja akurat mam program zrobiony głównie na trasę i jestem zadowolony. Kierowcą jestem spokojnym, a moc i Nm podniosłem tylko po to aby bezpiecznie i bezstresowo wyprzedzać mając więcej pod nogą

Zrobił 140 bo nie chciał zmieniać turbiny. Po zmianie turba można śmiało więcej wykręcić, ale niestety moment obrotowy wiele nie wzrośnie ze względu na sprzęgło i jak już było napisane resztę bebechów. Ale na większej turbinie można osiągnąć max moment w szerszym zakresie obrotów.

a u mnie nikuta , ja się nabrałem na reklamę więcej mocy mniejsze spalanie i pojechałem na chipowanie, całodzienna hamownia itd, mam 105@130 i zamiast mniej ... żre mi na tempomacie 120km/h tak 5,7-6,2 l/100km .
teraz będę na święta u mamy, wiec wpadnę do firmy i poproszę po 2 latach o wgranie oryg. softu z powrotem bo zatęskniłem i przeproszę moje 4,5-4,7 l/100km ...
sam nie wiem czego oczekiwałem 4.0 ja chipowałem,ze względów ekonomicznych a nie żeby poszaleć ,ale niestety się zawiodłem i do 800zl dorzuciłem przez te 2 lata duuuuuzo więcej
pozdr

no to lipa, a wszyscy pisza ze przy normalnej jezdzie zuzycie nawet spada,
chyba sie niezdecyduje ...

No sory, ale konie pić muszą. Nie ma nic za darmo.
Chipsa u siebie przerabialem na 1.9 ATD.
Wrocilem do serii po ok. 40-50kkm.
Jest fun, jest zabawa. Są i koszty.


sent by phone

nie wiem czemu to się tak utarło... nawet kumpli rozpytałem... i żadnemu nie pali mniej
ale co tu kombinować, wejdź sobie na stronę jakiejkolwiek marki
i wybierz jakiś model auta w dieslu w kilku wersjach PS np.
takie polo 75KM , 90KM, 105KM, 130KM i zerknij na fabryczne spalanie
i jakoś qufa nie spada idąc w stronę 130 konnego
pozdr.

Da sie to zrobic zeby paliło mniej ale tylko w zakresie średnich obciążeń.

A ja nie wrócę. Jak jechałem taką samą F2 kolegi i wyprzedzałem, to jednak czułem brak mocy.

znajomy zrobil chipa w silniku 1.6 crdi ze 117 koni (fabrycznie mialo byc 115) na 144, nie pamietam o ile mu moment wzrosl, ale spalanie mu spadlo, z tym, ze on jezdzi dynamicznie i przy tej fabrycznej mocy mial wiecznie gaz w podlodze, a teraz ten sam efekt jest bez takiego pilowania

Facet który robił mi program do auta powiedział w prost, że ludzie którzy jeżdżą autami po chipie nie rzadko uskarżają się na wzrost paliwa - dlaczego? No niestety, coś za coś...ale to już pomijam, większą przypadłością jest zbyt mocne deptanie...bo większa moc to auto lepiej idzie..a co za tym idzie częściej korzystamy z tej mocy.. Ja akurat nie jeżdżę szybko, staram się jechać tak do 110km/h. Szybciej jadę to zaraz trafiam na zawalidrogę co zmusza mnie do hamowania a na dłuższą metę to męczące i wkurzające...
Przekraczając 120km/h, faktycznie ze zbiornika paliwo już szybciej znika...ale że to TDI to i tak sobie nie żałuję jak jest gdzie przycisnąć..
Nie załuje podniesienia mocy, zwłaszcza jak wyprzedzam ciężarówki..

Podłącze się pod temat. Mam także zrobiony chip na silniku ATD 101 KM. teraz jest prawie 130 KM a moment w granicach 310 Nm. Moje zużycie przy jeździe miejskiej to około 5,5-5,8 litra. Na trasie 4,5-4,7 z klimatyzacją. Zużycie niewielkie a radość z jazdy ogromna gdy zostawiasz za sobą koksów w BMW.

... i to jest piękne w podkręconych TDI