Ja w ogóle nic nie słyszałem na ten temat, ale mało się ostanio interesuję...
Może nasz redaktor naczelny Wolf, będzie coś wiedział?

mieszany 6,7
miasto 7,2 (rano 7 km,wieczorem 7km)
trasa 6,04(około 1000 km z v=90-165 /km/h)

Ostatnio w Krakowie 8,5 - 6,8 L/100km - 6 km w czasie 45 minut!!!
Podczas stania w korkach czytam prasę!
A od poniedziałku ma byc jeszcze lepiej po zamknięciu rondelka.
Nic tylko

Moje spalanie realne w kombiku 1,2 12v to 10l w mieście, pomimo, że na komputerze jest 7.0 - 8.5. Hmmmm, mam ten samochodzik od niedawna i zastanawiam sie co może być nie tak. Tankuję jak piśnie kontrolka rezerwy za 86zł i przejeżdżam w ruchu miejskim 200km. Piska mi kontrolka dokładnie po 200km. Paliwo po 4,3zł, rachunek jest prosty- 10l na 100km. Jeżdżę delikatnie, biegi zmieniam według książki, pomiędzy 2,5-3 tyś obrotów, nie depczę mocno, zwalniam na biegach i puszczonym gazie- niby silnik nie dostaje wtedy paliwa. Ale realne spalanie mnie powala, macie to samo? http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/images/smiles/506.gif
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/images/smiles/506.gif

GRINGO,
Coś nie jest tak. Jeśli jeździsz tak jak mówisz to coś mi nie gra.

Zobacz u mnie podpisie kombi z takim silnikiem pali 6.1 w cyklu mieszanym 50/50% (miasto ok.7)
żona w htb - ten sam silnik jeździ 98% po mieście i zużycie ma około 7l oba auta z klimą - jeśli faktycznie jeździsz delikatnie to coś mi tu nie gra albo jakaś awaria albo złe wyliczanie spalania. (stąd i pewnie rozbieżność z tym co pokazuje komputer)


Tutaj masz temat jak najlepiej obliczyć spalanie i jest to w zasadzie jedyna sensowna metoda. Liczenie spalania nie tankując do pełna nie będzie nigdy dokładne.

A tutaj inny temat ze spalaniem naszych autek - jak klikniesz na ikonkę spalania to zobaczysz konkretne tankowania i inne szcegóły dot. stylu i warunków jazdy.

Do oszczędnej jazdy biegów raczej nie zmieniaj poniżej 2800-3000 rpm bo po zmianie jest niski moment obrotwy i de facto musisz mocniej wcisnąć żeby się dalej rozpędzał, albo robi to zdecydowanie dłużej.
Ja zmieniam między 3.000 a 3.500 rpm w zależności jak oszczędnie chcę jechać

to że komputer pokładowy zaniza o ~0,5l to wiadomo ale można to skorygować vagiem jak co po niektórzy

ale nie 3 litry...

-podłącz pod komputer może są jakieś błędy, (od lambdy, podaje złą mieszankę)
-napompuj koła na 2,5-3 atmosfery
-sprawdz filtry
-umyj przepustnice
-sprawdz hamulce

W poniedziałek jadę do macanie do mechaników, dzięki za porady, kompa trzeba podłaćzyć, kasowanie błędów zrobić. Zobaczymy co dalej. A pro po: Dzwoniłem do serwisu ASO Skoda i powiedzieli mi że to jest wszystko normalne- ten typ tak ma, tyle pali, komputer pokazuje tylko realne wskazania z trasy itp, itd. Wole ich nie słuchać bo już nieraz mnie wk.... do czerwoności.

To akurat nie dziwne, jak nie wiedzą gdzie jest usterka to wtedy - ten typ tak ma.

U mnie spalanie z komputera pokrywa się mniej więcej ze spalaniem rejestrowanym na spritmonitor.de (instrukcja jak tego używać, jest gdzieś na forum).

W mieście - min jakie udało mi się osiągnąć to 5,9 litra - bez korków, na zielonej fali, a max zależy od korków i czy masz klimę włączoną (ok. 16l/100). Średnie - tak jak podaje producent - 7,7 - 7,8/100.

No, ja już wszystko wiem o moim spalaniu- przynajmniej tak mnie siem wydaje. Wymieniony olej, filtry paliwa i powietrza. Zabawy w obliczenia trwały kilkukrotnie, coby uśrednić. No i wyszło mi nieźle:
Cykl mieszany 50%/50% ,3 osby plus bagaż pali z wyliczeń -6,4 litra
Cykł miejski, krótkie odcinki 4-5km, jazda przepisowa - 7,8 i ni ch... nie chce być inaczej- według ksiażki to norma, ale jak czytam osiagnięcia innych to mi głupio
Cykl pozamiejski 100%, na tempomacie predkości 60-70-90-110m, sporadycznie 120 na szybkim ruchu, równa droga - 5,2 litra i to spalanie mnie siem najbardziej podobało
Ogólnie nie patrzę już na cyferki komputera i jakby spokojniejszy jestem na co dzień

GRINGO, wyniki, jak najbardziej dobre. tym miastem się nie przejmuj. Takie króciaki na zimno i jak jeszcze często trzeba ruszać spod świateł itp. to taki wynik jest możliwy. Gdybyś po tym mieście pojeździł kolejne 5 km to pewnie spadło by do 7 (lub nieco mniej jak u mojej żony) z resztą tak jak ktoś pisał, chyba Lapi, zależy to też od stylu jazdy i lokalnych warunków.

Zatem możesz spać spokojnie, autko masz zdrowe

Dzięki za wsparcie Kros
Zaczynam sie przyzwyczajać do tego autka. Jest boskie

Wracałem dzisaj z grila spod ustronia do rybnika - 61 km.


Z powodów remontów na wiślance wybrałem trasę przez cieszyn, jastrzębie, wodzisław, rybnik.
Wyjazd o zmierzchu, klima OFF, start na zimnym silniku
Jechałem w kolumnie samochodów z ich prędkością, bez wyprzedzania. Prędkość na trasie 70-90, przez wioski 50-80 a w miastach to różnie w zależnosci do świateł i innych takich. Średnia prędkość 54 km/h

(czyli mniej więcej tyle ile normalnie mam po całym tankowaniu w jeździe w cyklu mieszanym 50%), ale biorąc pod uwagę 4 miasta do przejechania (może nie duże ale jednak), kilka czerwonych świateł, jakieś ronda itp to uważam że to 54 to wynik taki po środku skali.

Zużycie jakie miałem po przyjeździe całkiem mnie zaskoczyło
4.4l/100km

kombik z jednym pasażerem, 3/4 paliwa w baku i tym wszysktim co zwykle w aucie wożę

Szok tym większy, że wcale się nie starałem...
...samo wyszło

moglo byc minimalnie z gorki [nie musi byc widac teggo-odczujesz jadac jadac na rowerze] do tego tunel areadynamiczny + stan techniczny i masz taki wynik

w gorach mam trase oldrzychowice kl - ladek zdroj [12km]
niby rowno, 2 gorki, a spowrotem spalanie o 0,5l mniejsze ot cala tajemnica

Yogi, 60 km z górki

Tunelu aerodynamicznego raczej nie było bo wszystkie auta jechały w odstępach 100-150m
nikomu się nie spieszyło, nikt nie wyprzedzał (pewnie tez z uwagi na możliwość gęściej ustawionych suszarek) wszyscy równo jechali jakby się umówili.

Trasę to pokonuję nie pierwszy raz, nie pierwszy, ani nie pierwszy wieczorem. Zazwyczaj wynik jaki tam bywa to około 5.5l/100km niezależnie od kierunku jazdy. (jak bywało 5//100km to było b.dobrze - te miasta wszystko psują...)

Byłoby jeszcze mniej ale przed rybnikiem mam 3 strome kilkuset-metrowe górki na dole których zawsze spotyka mnie czerwone światło i potem trzeba się drapać do góry od zera.

Opony 185/60/14 Kleber HP2 ciśnienie (sprawdzam raz w miesiącu więc myślę że było 2,3 przód i 2,2 tył)
Stan techniczny - tylko przeglądy okresowe w ASO
Przebieg 98kkm

Z resztą nieważne - podaję to raczej jako ciekawostkę. I trochę żałuję że zorientowałem się dopiero pod domem jakie mam zużycie bo jakbym na trasie zobaczył że takie jest niskie to pewnie postarałbym się jechać oszczędnie i zrobić jakiś rekord

A dzisiejszego sukcesu razczej dopatrywałbym się w płynnej jeździe. Bez wyprzedzania, bez redukowania i gazowania, jazda na stosunkowo niskich obrotach. Duży odstęp pozwalający unikać hamowania i wykorzystywaniem do tego celu silnika itp.

Ot taka miła niespodzianka

mozna jechac 300km pod górkę jadąc z centrum PL na południe. (wiadomo że non stop nie wspinasz sie są też zjazdy ale z nizin jedziesz na wyżyny)



e tam podyskutujmy
postaraj się nastepnym razem odc ten przejechac w podobnym tępie a nawet starając się oszczędzać ciekawe czy powt wynik czy to może komp sie zwiesił w jakis magiczny sposób.