Jest na forum obszerny temat o tym klekotaniu 1.4 16V. Nie ma to nic wspólnego z olejem.

viewtopic.php?f=2&t=16946&hilit=remont+16V
Poczytasz, to się troszkę podłamiesz...

Wina złej jakości tłoków...!!! (mała powierzchnia boczna tłoka - chyba oszczędzali na materiale hehhe) tak w skrócie pisze, specjalista nie jestem...jeden koleś na "jutubie" wspaniale obrazuje ten problem... tutaj link wyjasniający problem ... https://www.youtube.com/watch?v=1v7mdaZ_azs

Takie małe pytanko...czy skoda poprawila ten problem??? mam auto z 2014 roku i mam nadzieje, ze ten rocznik już nie ma tej wady

myśle, że w końcowej fazie produkcji tego silnika zaprzestali juz jakiś modyfikacji by nie generować nie potrzebnych kosztów sobie.

Planuję zalać mój CGGB olejem Millers 5W30 EE Longlife C3. Ktoś może stosował olej w technologi Nanodrive - jest jakaś różnica w spalaniu, warto ?

Ostatnio przy wymianie zastosowałem ów olej...
Gosciu w hurtowni bardzo zachwalał ten olej...jak kupywalem olej to jeszcze nie bylo z tym "nano", ale juz wspominal o nim ze ma wejsc na rynek...
Panowie doradzali tylko te oleje - jest to olej robiony na bazie estrów....czyli najlepszy!

Kawałek tekst z neta o olejach....

Okazuje się bowiem, że tak naprawdę najważniejsze jest to, z jakiego oleju bazowego olej jest wykonany. A tym producenci nie zawsze są chwalić. Możemy przyjąć, że najpopularniejsze bazy to: olej mineralny, HC (hydrocracking – przetworzony olej mineralny), PAO (polialfaolefiny) oraz estry. Różnica w jakości i kosztach produkcji pomiędzy tymi bazami jest znaczna. Można przyjąć, że prawdziwy, dobry syntetyk, to olej na bazie PAO lub ester. Gdy zaczniemy się bardziej zagłębiać w karty charakterystki, okaże się , że wiele olejów, które mają w nazwie „Synthetic” lub „Technologia Syntetyczna”, mimo iż ich lepkość to 5w40 czy 5w30, jest w rzeczywistości olejami w technologii HC.

Neste Pro City 0W40 ponoć ma najwyższe PAO

Ponieważ Tonda raczej odradził mi 0W40 (wciąż nie do końca rozumiem czemu ) zdecydowałem się na najlepszy z rekomendowanych do mojego silnika przez Liqui Moly.
http://www.liqui-moly.pl/produkty/srodki-smarne/oleje-silnikowe-samochody-osobowe/syntetyczne/synthoil-high-tech-5w-40-1307-detail

Co o nim powiecie? LM mnie kupił tym, że mają jasno rozdzieloną tech. syntetyczną, a syntetyki. Ten co kupiłem jest na estrach?

leshnikov, dobry wybór

• Liqui Moly Synthoil High Tech 5W40
(olej syntetyczny (PAO), lepkość kinetyczna w 100°C | 14,1cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 86,0cSt; indeks lepkości 170; temperatura płynięcia -45°C; Liczba zasadowa TBN - 11,2; Noack - ?,?%; HTHS - ?,?)

Ja przeszedłem na 0W40 i nie narzekam. W sumie różnica i tak jest nieodczuwalna.
Aczkolwiek przy wczorajszej dynamicznej jezdzie po autostradzie zauważyłem, że mimo, że olej osiągnął 103 stopnie, to bardzo szybko wychładzał się do 96-97

Ja jeśli miałbym coś doradzić to tylko i wyłącznie: http://www.iparts.pl/czesc/olej-syntety ... 31229.html o którym wspomina leshnikov.

Fabka zaczyna upominać się o wymianę oleju.Co prawda przebieg mizerny bo dopiero 13 tyś,i mam myślówkę na pewno polecę zmianę okresu na 15 tyś.Czy wlać jeszcze Castrola bo ma jeszcze gwarancję do stycznia i żeby nie było (w razie czegoś obiekcji) Czy przejść na motula itp.
Oczywiście olej kupuję sam bo słysząc ceny za olej w ASO to (budda ich chyba opuścił)
Doradźcie

Ja na Twoim miejscu już teraz olałbym tą wymianę oleju, ponieważ mało jeździsz i masz mało czuły silnik. Przy TSI bym wymienił Zamiast lać teraz ten g*wnolit pod postacią Castrola zaczekałbym do stycznia i zalał porządny olej- np używany przeze mnie Liqui Moly czy innego Millersa (Motul ponoć ostatnio sporo stracił na jakości, jest drogi i generalnie przereklamowany).

Jak coś Ci się do tego czasu stanie z autem (czego prawdopodobieństwo jest bliskie zera) i będziesz potrzebował naprawy gwarancyjnej to po prostu w tym momencie zrobisz ten przegląd w ASO na Castrolu i nie ma szans, żeby zrobili Ci problem z tego powodu. Większość ludzi robi olej co 30k km (co nie jest godne pochwały), ale też świat się nie wali.

Dla auta najlepiej byłoby zmienić olej na porządny TERAZ (z tego co rozumiem cały czas jeździsz na fabrycznym?), ale nikt Ci nie zagwarantuje, że ASO nie zrobi problemu w razie W.

Właśnie oto idzie,no i znając złośliwość rzeczy martwych.
Wiesz olał nie olał co prawda 1,5 roku śmiga na tej oliwie.

A po czy stwierdziłeś że castrol jest marnej jakości. Bo w zasadzie dla zwykłego zjadacza chleba nie do poznania. No chyba że ma dostęp do laboratorium.

Ja miałem castrola i olej jak olej. Nic złego w nim nie zauważyłem.

Bez przesady. Ja płace w ASO skody za olej Mobil1 26zł za litr. A ten sam olej w sklepie kosztuje około 80zł więc raptem drożej mają o 6zł na litrze. Więc do przeżycia.

Wiesz trochę czasu jeszcze mam,a najlepiej sprawdzić cenę oleju w aso własnoręcznie.

Sory za post pod postem ale:
Na pytanie trochę z przekąsem akurat do szefa serwisu(czemu tak drogo za castrola)i że przyjadę ze swoim.
Odpowiedz(a co się pan uparł na castrola)zbaraniałem (a może być TOTAL)
No i mam zalanego totala quartz ineo long live 5W30.
Do tego firt i(mały przegląd)+zmiana okresu na stały, zapłaciłem 225zł co myślę że jest sumą do przyjęcia.
Olej wyszedł po niecałe 40 zł.
Nie omieszkałem się spytać (VW bierze rozwód z castrolem?)