ale tak jak mówię,tankowałem do pierwszego wybicia,żadnego odpowietrzacza nie wciskałem... Range 800,po przejechaniu 150km dalej mam wszystkie kreski na kompie..Chyba podjadę do ASO,nie chce pompy czy tam czegoś zajechać

Witam,

Pierwsze tankowanie – 55,71 l

„Znikniecie” pierwszej kreski na wskaźniku po przejechaniu ok. 250 – 280 km. (gdy tankuję pod korek).

Także "serfer" wydaje mi się, że u Ciebie wszystko ok.!

Pozdrawiam,

Ja pierwsze tankowanie do wybicia bagnetu 44litry.A Ty tankowałeś z odpowietrzaniem?Dolewaniem czy jak
?Bo jeśli mi raz wchodzi 55 raz 45 to nie ma nawet jak sprawdzić czy komputer nie kłamie ze spalaniem itd.ehhh

Po prostu musisz sobie założyć w jaki sposób tankujesz - na przykład do pierwszego odbicia - i tak robić zawsze. Z moich doświadczeń wynika, że zużycie wskazywane przez komputer jest nieco wyższe niż liczone na podstawie ilości wlanego paliwa do pełna przy kolejnych tankowaniach, przy założeniu, że wlewam do pierwszego odbicia.

M

Ja nigdy nie dolewam.Do odbicia i koniec.
Pierwsze tankowanie 44litry(pusty bak)
Drugie tankowanie 44,5litra(3 kreski na komputerze range 120 czyli jakieś 10litrów w baku)Razem koło 54litrów.

Może przypadkiem wcisnąłem odpowietrzanie,nie wiem,zobaczymy co będzie następnym razem.

serfer,
Może przez przypadek wcisnąłeś ten odpowietrzacz albo już w ASO Ci to zrobili (dopiero co odebrałeś).
Zgadzam się z maciekmpl, że komp trochę zawyża spalanie (przynajmniej tak jest u mnie). Jak chcesz dokładnie sprawdzić ile Ci spaliła to do pierwszego odbicia, wyjeździj paliwo pod ten sam dystrybutor i znowu do pierwszego, potem krótkie obliczenia i masz wynik bardzo dokładny. A baki we wszystkich Fabiach mają pojemność na pewno 45 litrów

Z tego co ja rozumiem i widzę w baku,mam taki bolec z prawej strony wewnątrz baku który przesuwa się do przodu i wtedy odpowietrza(przy zakręconym korku cały czas jest odpowietrzone).Musiałbym to odpowietrzenie trzymać wciśnięte cały czas podczas tankowania,żeby faktycznie wlać te kilka litrów więcej czego nie da się zrobić,więc nie wiem o co chodzi.

Marada nie da się wcisnąć tego odpowietrzenia i zostawić wciśnięte na stałe,nie wiem o czym mówisz.Pisałem że pierwsze tankowanie 44 litry i wybiło.

Podczas tankowania można przechylając w bok końcówkę pistoletu do tankowania nacisnąć nią to odpowietrzenie i wtedy wlać ponad 50 litrów.

M

Tak jak napisałeś to jest zwykłe odpowietrzenie baku po wkręceniu korka , kolega na pewno pisze o przycisku który znajduje się w ropniakach , ale nie we wszystkich , kolega ma OKTĘ I silnik 19TDI i go ma a kuzyn OKTĘ II 19TDI i go nie ma

Z tego, co się orientuję to pistolet do tankowania jest tak skonstruowany (przynajmniej te, na Stell-u), że wkładając go do końca, chcąc nie chcąc, swoim powiększonym gabarytem dociska wspomniany odpowietrzacz – blokujesz pistolet, a w międzyczasie myjesz szybki lub szukasz karty na punkty... – pistolet odbija – wyjmujesz – następnie „ręcznie” dolewasz 0,5 -1 l uważając, aby paliwo „nie wybiło” i nie rozlało się.

W taki sposób tankowałem moje poprzednie auta (VW, Fiata, Opla) i teraz tak tankuję Skodę. Nigdy nie zastanawiałem się czy takie tankowanie („pod korek”) ma destrukcyjny wpływ na eksploatacje samochodu – z poprzednimi autami w tej kwestii nigdy nie miałem żadnych problemów technicznych.

Pozdrawiam,

Mi się udało wlać ale aż pod sam korek około 52 l a rezerwy miałem w baku jeszcze około 1 l
gdzie bak ma pojemności 45l. A ASO twierdzi że tyle paliwa może się zmieścić jeszcze w pozostałych przewodach.

Najwyżej się skompromituje, ale muszę zapytać.
Bak w F2 ma 45l. Podjechałem na stację prawie że na oparach (komp wskazywał, że mogę jeszcze przejechać 20km). Zatankowałem 50,01l... Jak to możliwe?

Zalałeś przestrzeń przeznaczoną do odpowietrzania zbiornika. Nie rób tak regularnie, bo może być kuku. Poczytaj o tym na forum.

Ano było, i to nie raz
Co prawda znalazłem tylko jeden post odnośnie TSI, serfera ale jeździ do dzisiaj, nic nie wspominał o późniejszych problemach więc chyba nie mam się czego obawiać..? Tankowałem na jutrzejsza trasę i nie żałowałem, ale przy 46l miałem lekkie zdziwko: Już nie wposminając o tym ile kosztuje 50l i jakie w wyszło mi, po przelliczeniu, srednie spalanie..

wiele osob panikuje z tym, tankowalem samochod wiele razy w ten sposob przed trasa nic sie nie dzieje jesli tankujesz i jedziesz zanim cokolwiek zdarzy sie wydarzyc juz tych 5 litrow nie ma