Mam fabię 1,4 MPI z LPG, przebieg 137 tyś., w osatnim czasie podczas jazdy na gazie od czasu do czasu wahała się wskazówka od temperatury-towarzyszyło temu delikatne przydłąwienie. Dziś jadę sobie a wskazówka temperatury pokazywał temp. OK a potem opadła i nawet nie drgnie i teraz mimo, że silnik rozgrzany ona nie reaguje. Doszłedł do tego jescze problem z uruchomieniem samochodu na benzynie-nie chce na niej odpalić, a jak w końcu odpali to się samochód dusi, dusi i albo zgasnie albo bedzie dalej pracował, jak dodam gazu wskazówka spada do zera i potem się powoli podnosi i tak samo albo samochód zgasnie albo bedzie pracował. Z odpaleniem na gazie nie ma żadnego problemu!!! Dodam, że próbowałem gasić silnik i na benzynie i na gazie- żadnej różnicy
Co to może być???-czy oba kłopoty mogą mieć tą samą przyczynę, np. uszkodzony czujnik temp.-ale co to ma wspólnego z odpalaniem na benzynie?? Muszę mieć sprawny samochód-codzienne dojazdy do pracy:(
Bardzo proszę o pomoc!

Tak, najprawdopodobniej padł Ci czujnik temperatury cieczy chłodzącej.
Na benzynie nie chce palić bo komp dostaje zastępczy sygnał, który odpowiada temperaturze roboczej silnika - to jakby "ssanie" nie działało ...

a gdzie znajduje się ten czujnik, w którym miejscu??

jesli mnie pamiec nie myli to chyba w obudowie termostatu

Czujnik G-62
poz.5


poz. 2 (oznaczona większa czcionką)

U mnie jest tak że na zimnym silniku autko odpala książkowo > Problem pojawia sie gdy silnik jest gorący . Tz zapala ale trzeba dłużej kręcic.Na vagu błędów brak, przepustnica wyczyszczona , filtry nowe , na swiecach 1500kkm i tu pojawiasie moje pytanie przed wymianą świec śmigałem na brisk 3 elektrodowych po wymianie zgodnie z zaleceniem gazownika na bris 1 elektrodowych??? a może czujnik wody!!!

ile to jest dluzej krecic?? trzeba go meczyc zeby zapalil?? moze tulejki rozrusznika do wymiany??