FABIACLUB.PL :: Zobacz temat - [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"

MatCar17 napisał(a):

I tu moje pytanie: czy można, a jeśli tak, to jakiemu zabiegowi nalezy poddać klocki już używane, aby podeszły do nowych tarcz?

WZÓR napisał(a):

Witam
W trakcie przekładki kół zimowych na letnie w mojej Skodzie [F1] stwierdziłem wzrokowo , że hamulce są już do bani.
Czas najwyższy wymienić tarcze i klocki .... jaki ,,zestaw naprawczy'' polecacie?

Cytuj:

kodzik, skoro zwróciłeś uwagę że nie powinno stosować się miedzi w spreju to podpowiedz co zamiast?Bo ja też się z tym spotkałem.

Maki napisał(a):

Cytuj:

kodzik, skoro zwróciłeś uwagę że nie powinno stosować się miedzi w spreju to podpowiedz co zamiast?Bo ja też się z tym spotkałem.

Nic. Nigdy nie stosowałem żadnych smarów i zawsze była gitara.

s_n_a_k_e_ napisał(a):

słyszałem, że nie którzy stosują smar teflonowy, który też wytrzymuje duże temperatury.

weuek napisał(a):

A tak z ciekawości: co wy macie w hamulcach z aluminium, że miedź wchodzi z tym w reakcję?

Autor:	weuek [ 08.04.2011, 00:01 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
MatCar17 napisał(a): I tu moje pytanie: czy można, a jeśli tak, to jakiemu zabiegowi nalezy poddać klocki już używane, aby podeszły do nowych tarcz? Chyba niczego sensownego nie wykombinujesz. Bo gdybyś miał klocki na płasko szlifować, to i to samo można zrobić z rdzą na tarczy. A jak stare zostawisz, to nie będą tarły całą powierzchnią i (oprócz gorszego hamowania) szybciej się w tym miejscu braku styku rdza pojawi na nowej tarczy. Według mnie sens ma tylko nowy komplet obu części.

Autor:	Mat [ 08.04.2011, 09:04 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Pan w ASO powiedział, że rdza nie jest na tarczy, tylko w środku. I że podobno w skrajnie ekstremalnej sytuacji mogę ją zgnieść. :/

Autor:	WZÓR [ 10.04.2011, 08:30 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Witam W trakcie przekładki kół zimowych na letnie w mojej Skodzie [F1] stwierdziłem wzrokowo , że hamulce są już do bani. Czas najwyższy wymienić tarcze i klocki .... jaki ,,zestaw naprawczy'' polecacie?

Autor:	weuek [ 10.04.2011, 13:47 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
WZÓR napisał(a): Witam W trakcie przekładki kół zimowych na letnie w mojej Skodzie [F1] stwierdziłem wzrokowo , że hamulce są już do bani. Czas najwyższy wymienić tarcze i klocki .... jaki ,,zestaw naprawczy'' polecacie? Zapewne odpowie ci szukajka, bo było kopę razy.

Autor:	manieku [ 10.04.2011, 17:24 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Moje typy to: tańsze - brembo +ferodo średnie - ATE droższe - EBC Jak zmieniałem u siebie, to stanęło na średnich czyli tarcze ATE PD, klocki ATE i do takiego zestawu nie mam żadnych zastrzeżeń Pozdr

FABIACLUB.PL https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/

[F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych" https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=12162	Strona 3 z 8

Autor:	weuek [ 10.04.2011, 18:03 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Do zestawu brembo max+ferodo premier też nie mam zastrzeżeń. Pewnie będzie to samo co ate pd w kwestii skuteczności - możesz jeszcze pomarudzić co do wyglądu (inne nacięcia).

Autor:	Maki [ 25.11.2011, 21:50 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Cytuj: kodzik, skoro zwróciłeś uwagę że nie powinno stosować się miedzi w spreju to podpowiedz co zamiast?Bo ja też się z tym spotkałem. Nic. Nigdy nie stosowałem żadnych smarów i zawsze była gitara.

Autor:	Todd [ 26.11.2011, 00:04 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Maki napisał(a): Cytuj: kodzik, skoro zwróciłeś uwagę że nie powinno stosować się miedzi w spreju to podpowiedz co zamiast?Bo ja też się z tym spotkałem. Nic. Nigdy nie stosowałem żadnych smarów i zawsze była gitara. Smary wysokotemperaturowe używa się dlatego, żeby nie było piszczenia. Klocek pracuje (rusza się) w zacisku , co powoduje tarcie. Dlatego piszczy. Miedzi nie powinno się stosować w hamulcach dlatego że reaguje z aluminium. Utlenia się aluminium w kontakcie z miedzią. Do hamulców jedynym słusznym środkiem jest pasta ceramiczna. Zachowuje swoje właściwości do 1600 stopni C. Po za tym, posmarowany zacisk służy dużej. Gitarę masz. Tyle że z krótszą żywotnością...

Autor:	Robol [ 26.11.2011, 10:22 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Ja stosuję smar grafitowy. Wytrzymuje do chyba o ile się nie mylę 1000 stC Co wy na to Nigdy nie miałem problemów z tym, a stosuję do śrub przy kołach, hamulców, łożyskach.

Autor:	s_n_a_k_e_ [ 26.11.2011, 10:47 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Robol - troszkę z tą temperaturą przesadziłeś, z moich informacji to temperatura pracy smaru grafitowego to -20 do max 80 no może 100 stC. Todd - zgodzę się z Tobą w sprawie tej pasty ceramicznej lub słyszałem, że nie którzy stosują smar teflonowy, który też wytrzymuje duże temperatury. Ja zawsze używałem tego drugiego w sprayu.

Autor:	Robol [ 26.11.2011, 10:54 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Może trochę i przesadziłem Jednak na pewno wytrzymuje ponad 160 stC używamy jego w pracy do smarowania prowadnic elementów grzejnych gdzie temp robocza to 150 - 160 stC i nic się nie zapieka, ani nie zaciera. Spokojnie mogę go polecić.

Autor:	amadeusz86 [ 26.11.2011, 13:25 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Odnośnie pasty ceramicznej, o której napisał Todd polecam na przykład taką:

Autor:	Todd [ 26.11.2011, 16:51 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
s_n_a_k_e_ napisał(a): słyszałem, że nie którzy stosują smar teflonowy, który też wytrzymuje duże temperatury. Smar teflonowy zachowuje swoje właściwości do 250stopni C. Ceramika: http://www.forch.pl/product.aspx?p=f86c ... f057dc588c do 1600 i do tego ciężej ją wypłukać. Tak naprawdę, to nie ma większego znaczenia który smarem przeznaczonym do tego zastosujemy. hamulce i tak do 1600 stopni się nie nagrzewają Ważne żeby posmarować. Tak samo warto smarować śruby w zawieszeniu czy kołach, I tu teflonowego nie polecam, ponieważ ma większe właściwości smarne niż miedź, aluminium czy ceramika. A to w przypadku śrub nie jest pożądane. Chodzi o to żeby się nie zapiekało i nie korodowało, co ułatwi rozebranie w przyszłości.

Autor:	weuek [ 26.11.2011, 19:34 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
Śrub kół to nie smaruję, ale miejsca przylegania felgi do tarczy/bębna to owszem. I odkąd to robię, to zawsze felga ładnie schodzi bez pukania/kopania czy innych trików siłowych. A tak z ciekawości: co wy macie w hamulcach z aluminium, że miedź wchodzi z tym w reakcję?

Strona 3 z 8	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/

Autor:	Todd [ 26.11.2011, 20:07 ]
Tytuł:	Re: [F2] "Wymiana Klocków i Tarcz hamulcowych"
weuek napisał(a): A tak z ciekawości: co wy macie w hamulcach z aluminium, że miedź wchodzi z tym w reakcję? To chodzi o to, że jak smarujesz właśnie piastę (tak jak Ty) miedzią, a masz alusy, wtedy może się tak przykleić do tejże piasty że hoho. A jak już stosować środek tego typu, to po co bawić się że tu posmaruję tym a tam tamtym, jak można załatwić wszystko jednym.