czy znane wam jest to określenie ? Dzisiaj rano miałem problem z zapłonem. Odniosłem wrażenie jakby tylko część silnika zadziałała a fabka dostała dreszczy. Po kilku minutach pracy silnika i jazdy zjawisko to ustąpiło i ładnie pali za każdym razem. Po poruszeniu tego problemu kolega zaproponował podniesienie maski. Okazało się, że czarna osłona silnika jest trochę otłuszczona, nie widać wycieków ani zacieków natomiast poklejoną kupę muszek. No i wym momencie padło, że silnik za bardzo się poci. Tak wygląda jakby gdzieś opary oleju miały ujście. Nie sprawdziłem jeszcze poziomu oleju bo jest za ciepły ale bez wizyty w serwisie pewnie się nie obędzie. Auto mam od stycznia z salonu.

ASO, ASO, ASO :!:
I zero szczypania.
Masz 2 lata gwarancji

Mi sie nic nie poci, nie ubywa oleju an 15kkm, wiec masz coś nie tak

A tak przy okazji czy ktoś wie coś na temat ASO w Łomży: opinie, uwagi itd.

A mi to wyglada na uszczelkę pod głowicą bo objawy są takie jak by nie palił na wszystkie gary odrazu bo dostała się woda i musiał silnik ją przepalić...ale cóz ASO osądzi....

Taka była wstępna diagnoza, że może woda w paliwie i dlatego się zdusił itp. ale to otłuszczenie wygląda na starsze więc może świeca nie zadziałała. W sumie maskę podnosiłem raz jak dolewałem płyn do spryskiwacza a to było już dosyć dawno. Przed chwilą sprawdzałem stan oleju to jest idealnie w połowie zagłębienia. No i to otłuszczenie nie wygląda tak strasznie. Inna bajka, że wczoraj myłem auto ale nie lałem po nim wiadrami tylko gąbką.

Łomzyńskie ASO jest dobre i fachowe, ale drogie.
Serwisuje u nich autko od nowości, ale naprawy wykonuję gdzie indziej.

Dzisiaj byłem a ASO. Tłusta pokrywa jest efektem środka konserwacyjnego, który pod wpływem temperatury tak się zachowuje, pod pokrywą było suchutko a podłączenie kompa też nic nie wykazało. Zły zapłon... czasami tak bywa. No i tyle. Przy okazji zaprosiłem za kierownicę, na krótką jazdę człowieka z ASO no i wszystko było ok. Kamień spadł mi z serca. Przy okzaji luźnej rozmowy w czasie jazdy, bardzo sympatyczny człowiek wyjaśnił mi kilka spraw związanych z zachowaniem się auta, które teraz wydają się dla mnie tak logiczne.

moze jakies szczególy rozmowy z miłym panem

Tzn. nie było jakichś mrocznych sekretów tylko po prostu mogłem popatrzeć jak mechanik podpina kompa, podnosi pokrywę itd. i mimo braku znajomości tematu mechanicznego jeżeli chodzi o auto sam widziałem i mogłem dotknąć części, które teoretycznie cały czas są ukryte przed zwykłym śmiertelnikiem i np. to, że nie ma wycieku, zacieków oleju, że komputer pokazuje na wyświetlaczu właśnie to co człowiek opowiada, logiczne wytłumaczenie dlaczego skrzynia czasami nie łapie na 1 lub wstecznym. Tego typu sprawy.

dlaczego?
ja mialem taki problem jak odebralem auto w aso powiedzieli zebym pojezdzil do perwszego przegladu i jak sie nie poprawi to wtedy zglosil - poprawilo sie ale nie wiem dlaczego?