Witam. W święta miałem nieprzyjemną sytuację z niebieskimi, otóż zatrzymali mnie na mieście po dyskotece i wykryli zawartość alkoholu, dokładnie 0,17 czyli jest to wykroczenie.W drugim pomiarze skala opadała na 0,15. No i oczywiście była laweta i zatrzymane prawko;( Poddałem się dobrowolnie karze i zaproponowano mi na 6miesięcy zabranie prawka i 700zł grzywny.
Za dwa tyg mam sprawę czy sąd to przyjmie. Moje pytanie brzmi Na jakich warunkach można odwołać się od wyroku (dodatkowe koszty itp). Prawka potrzebuję bo musze dojeżdżać do szkoły i pracy, wiem że zrobiłem idiotycznie bo na co dzień w ogóle nie pije bo nie mam na to czasu i to był ten jeden felerny raz. Jeśli ktoś miał podobny przypadek to odp bo znam przypadki kiedy odwołanie było przyjęte ale nie wiem na jakich zasadach. Jeśli ktoś ma pisać głupoty albo nie ma pojęcia o prawie karnym to niech sobie daruje. Pozdrawiam i z góry dzięki

Skoro poddałeś się dobrowolnie karze /czyli dogadałeś się z prokuratorem/ to taki będzie wyrok. Od czego chcesz się odwoływać?

To, co wychodzi na alkomacie w wydychanym powietrzu mnoży się 2x i wtedy są promile. Więc podczas pierwszego pomiaru miałeś 0,34 promila, a podczas drugiego 0,3. Jest to wykroczenie. Jeśli się przyznałeś, możesz zapomnieć o jakimkolwiek odwołaniu.

Co innego, gdyby była batalia o niesprawny alkomat, mój przyjaciel miał kiedyś taką jazdę, zresztą ze mną w roli pasażera i śwadka. Od tygodnia nic nie pił, na kontroli wyszło mu prawie promil, więc pojechali na badanie krwi. Tam oczywiście 0,00. Sprawa i tak trafiła do sądu, na ten czas prawo jazdy zatrzymane, ale sąd orzekł, że pomiar krwi jest bardziej miarodajny i jeszcze na jakimś minimalnym odszkodowaniu się skończyło. No ale wtedy na miliard procent byliśmy pewni, że nic nie pił.

Sprawa wygląda tak że po całej akcji idzie się na komende i policjant drogówki proponuje kare po zapoznaniu się ze statusem oskarżonego (sytuacja rodzinna i materialna) no i to idzie do sądu który w większości przyjmuje tą karę. No i właśnie od wyroku sądu jest 7 dni na odwołanie bo mam to na piśmie nawet. Tylko właśnie po to pytam bo niewiem czy nawet mimo potwierdzonego uzasadnienia odwołania coś to da. Znajomemu przyjęli odwołanie ze względu że jest jedynym żywicielem rodziny i to 1 wykroczenie.Myślałem że ktoś może wie czy sa jakieś koszty związane z odwołaniem bo spróbować zawsze można takkmi się wydaje..

Po mojemu, jeżeli masz czarno na białym, że możesz się odwołać, to zrób to. W najgorszym wypadku odwołanie zostanie odrzucone więc niczym nie ryzykujesz (dodatkowych opłat nie będzie, za co?). Wg mnie szanse na wcześniejsze odzyskanie prawka masz raczej niewielkie (prędzej na zmniejszenie kary finansowej, ale to moje subiektywne zdanie).

odwołanie może skończyć się również wyższym "wyrokiem", czyli większą karą finansową jak i dłuższym odebraniem prawa jazdy. Taka trochę obosieczna ta sprawa z odwołaniem.