Zwężony odcinek jezdni -znak B-31 i D5
Witam
Wczoraj miałem ostre zcięcie na zwężonym odcinku jezdni z kierowcą który wjechał na pełnej prędkości na odcinek - zmusił mnie i pojazd przede mną do niebezpiecznego uniku i jeszcze darł ryja wulgarnie....
Otóż zwężony odcinek ma ok 50-70 m długości - od strony znaku B31 jest widoczny w całości natomiast od znaku pierwszeństwa D-5 widoczny jest dopiero przed samym znakiem (lekki zakręt).
Jadąc wczoraj od znaku B31 wjechałem gdyż odcinek był wolny więc kontynuowałem jedynie zwalniając- pod koniec odcinka od strony pierwszeństwa pojawił się jegomość bez zwalniania i zmusił nas do zjechania na pobocze gdy mrugnąłem światłami niesamowicie się zjeżył i prawie chciał mnie bić ale opanowałem sytuację. Stwierdził, ze k..a się zmieścimy itd itp....
Ja odparłem, ze to zwężony odcinek jezdni i nie należy się rozpychać i trzeba zachować ostrożność...
Wkurzony wziąłem kodeks ale w tej sprawie są lakoniczne wyjaśnienia nie ma pojęcia typu "zmieszczą się czy nie" dlatego proszę o odpowiedź na nast pytania:
1. Czy widząc znak D5 kierowca jest zwolniony z zachowania ostrożności i może jechać śmiało mimo wszystko?
2. Czy zna ktoś szerszą interpretację tych znaków niż zawartą w kodeksie drogowym
3.Czy istnieje pojęcie lub ocena zmieszczenia się lub nie dwóch pojazdów na w/w odcinku???
4. Jak należy traktować i jak powinni zachować się kierowcy w przypadku gdy wjeżdżający od strony B31 (zakazu) był pierwszy i już jest na w/w odcinku
5 czy może ten odcinek jest źle oznakowany???/ Gdzie należy zgłaszać uwagi dot oznakowania?
Ps. Jazda tym akurat odcinkiem przez dwa pojazdy jest wg mnie niebezpieczna - już widziałem pourywane lusterka ale ludzie ignorują nagminnie ten znak i dochodzi do niebezpiecznych sytuacji