FABIACLUB.PL
https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/

Często przepalająca się żarówka w żylndoże.
https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=23&t=14821
Strona 1 z 1

Autor:  Maki [ 07.11.2011, 19:13 ]
Tytuł:  Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

Mam taki problem. U mojej dziewczyny w domu średnio raz na 1 tyg przepala się żarówka. I zawsze ta sama. reszta w tym samym żyrandolu jest ok. Fakt że jestem z zawodu Elektrykiem dobija mnie i wchodzi mi ten problem na ambicje. W tym problem że nie mam bladego pojęcia dlaczego tak się dzieje. Macie pomysły.

Na początku kupiona została żarówka droższa markowa(Osram, philips). Dalej się przepala. Potem przeczyściłem wszystkie syki i dałem nowe przewody. Dalej nie dało skutku. Potem kupione były halogeny na gwint E27. Nie pomogło. Dalej już nie mam pomysłów.

Autor:  K_Tomek [ 07.11.2011, 19:44 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

Na początek sprawdziłbym napięcia w każdej oprawce, czy są te same.

Ile jest żarówek?

Czy wszystkie zapala się jednocześnie, czy są dzielone na sekcje?

Czy żarówki są łączone równolegle, czy szeregowo?

Jeśli są dwie sekcje, spróbuj zamienić w kostce przewody zasilające sekcje i zobaczyć, czy przepali się inna żarówka.

Autor:  Maki [ 07.11.2011, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

Cytuj:
Ile jest żarówek?

3
Cytuj:
Czy żarówki są łączone równolegle, czy szeregowo?

Równolegle. To oczywiste. Są na 230V
Cytuj:
Czy wszystkie zapala się jednocześnie, czy są dzielone na sekcje?

Jedno biegunowe czyli zapalają się jednocześnie

Autor:  K_Tomek [ 07.11.2011, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

Maki napisał(a):
Równolegle. To oczywiste. Są na 230V

Nie taki oczywiste. Są żyrandole w których przełącza się z szeregowego w równoległe i wtedy swiecą ciemniej/jaśniej
Maki napisał(a):
Jedno biegunowe czyli zapalają się jednocześnie

No to zagwozdka.

Ale spróbuj pomierzyć napięcia. Trudne do wyobrażenia, ale może jedno jest wyższe i żarówki wysiadają ???

Czy jeśli wkręcone są jednakowe żarówki to świecą jednakowo?

Autor:  Maki [ 07.11.2011, 20:51 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

Cytuj:
Ale spróbuj pomierzyć napięcia. Trudne do wyobrażenia, ale może jedno jest wyższe i żarówki wysiadają

To fakt trudne do wyobrażenia ale sprawdzę.
Cytuj:
Czy jeśli wkręcone są jednakowe żarówki to świecą jednakowo?

Tak
Cytuj:
Nie taki oczywiste. Są żyrandole w których przełącza się z szeregowego w równoległe i wtedy swiecą ciemniej/jaśniej

Dobra przyznaję w elektryce "domowej" nie obracam się.

Autor:  Artur_jaw [ 07.11.2011, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

a ja bym jeszcze posprawdzał same podłączenia w miejscu rozdziału na 3 żarówki oraz przy oprawce żarówki (styk kolor przewodów czy np nie widać śladów przegrzania ) ew jeszcze można porównać rezystancję przy 3 obwodach

Autor:  AreckiSzef [ 08.11.2011, 23:59 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

K_Tomek napisał(a):
Nie taki oczywiste. Są żyrandole w których przełącza się z szeregowego w równoległe i wtedy swiecą ciemniej/jaśniej

Masz jakiś link do takiego żyrandola?
K_Tomek napisał(a):
Ale spróbuj pomierzyć napięcia. Trudne do wyobrażenia, ale może jedno jest wyższe

A skąd to wyższe? Rzeczywiście trudne do wyobrażenia...
Maki napisał(a):
Potem przeczyściłem wszystkie syki i dałem nowe przewody

Przeczyść jeszcze i podoginaj w stronę trzonka żarówki blaszki stykowe w samej oprawce, delikatnie wykręć jedną ze "starych" żarówek i wkręć w miejsce, gdzie żarówki się przepalają a nową żarówkę wkręć tam, gdzie wykręciłeś starą.
A tak w ogóle, to żyrandol panie...

Autor:  K_Tomek [ 09.11.2011, 12:07 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

Może jakaś
AreckiSzef napisał(a):
Masz jakiś link do takiego żyrandola?


Linka nie mam, ale przy okazji mogę zrobić foto.

Autor:  Jarek No.1 [ 10.11.2011, 19:14 ]
Tytuł:  Re: Często przepalająca się żarówka w żylndoże.

Miałem to samo; żyrandol na 5 żarówek, włącznik na 2 klawisze, 1 zapalał 2 żarówki, 2 zapalał pozostałe.
Na początku myślałem że to włącznik bo robił się dobrze ciepły => czyli brak styku itp.
Nic to nie dało.
Rozbebeszyłem żyrandol na detale.
Problemem okazały się kable a raczej ich izolacja, rozsypała się miejscami (jak w fabiszonie słynna wiązka :D )
Dałem nowe kable z podwójną izolacją.
Spokój od tamtej pory.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/