Zdarzyło mi się to po raz pierwszy.
W zeszłym tygodniu podszedłem do bankomatu. Wkładam kartę, następnie to co zwykle, pin, kwota itp.
Bankomat po chwili zastanowienia pokazał na ekranie komunikat, że nie wyda mi kasy bo bank odmówił transakcji czy coś w tym stylu. Dziś już nawet nie pamiętam tego komunikatu bo nie uważałem go za ważny. Wypluł kartę i nic więcej.
Pomyślałem, OK. Nie to nie. Po powrocie do domu zaglądam do banku a tu kasy brak

Mało nie narobiłem w gacie bo kwota była znaczna (1600 zł). Na drugi dzień pojechałem do banku wyjaśnić sprawę. Dowiedziałem się, że była jakaś awaria systemu i to pewnie przez to nie dostałem kasy. Pieniądze ponoć mają wrócić na mój rachunek i firma obsługująca bankomaty (Euronet) ma na to 7 dni roboczych. Bank nie jest tu stroną bo to nie jest ich bankomat.

Pytanie mam do Was, czy mogę się ubiegać o jakieś zadośćuczynienie, rekompensatę za brak kasy? Może, któryś z kolegów miał taką przygodę i wie co robić? Do kogo uderzyć?
Ktoś moimi pieniędzmi obraca a ja mam grzecznie czekać?

Zstanawiam się, co bym zrobił w tej sytuacji gdybym był sam, bez rodziny, nie mając od kogo pożyczyć bo bankomat zeżarł mi moją wypłatę.

Czekaj, bo nie zrozumiałem. Poszedłeś do bankomatu, bankomat nie dał kasy, a w banku powiedzieli, że bankomat normalnie pobrał kasę z konta? Mogę się mylić, ale moim zdaniem bank też po części odpowiada za to, żeby kasa była bezpieczna i dostępna. Czyli moim zdaniem powinno odbyć się to tak, że bank Ci zwraca kasę na konto, a to że bankomat się zepsuł, to już sobie wyjaśniają we własnym zakresie.

Ja bym zaczął w ten sposób. No a potem jak już będą się stawiać, pozostaje Ci policja. 1600 zł to nie jest mała kasa, więc powinni się tym zająć...

Matcar17 bankomat nie wypłacił mu pieniędzy bo ich na koncie nie było bo bank tak jak Piotrek wspomniał obraca tymi środkami. Znajoma miała właśnie w tamtym tygodniu taką sytuacje że na stacji benzynowej nalała pod korek udała się do kasy a tam ups nie można zapłacić. Zadzwoniła po męża i sytuacja taka sama. Zostawili coś tam pod zastaw na stacji i myk do bankomatu i powtórka z rozrywki kasy nie ma. Z tego co wiem to też się zastanawia żeby z tego zrobić aferę. Po mojemu jest to nie do pomyślenia żebym nie miał swoich pieniędzy do dyspozycji kiedy ja chcę

Michał doczytaj ... wiem bo wczoraj z Piotrkiem osobiście rozmawiałem.
nie chodzi o to że bankomat nie wypłacił bo na koncie nie było tylko przez jakąś awarię , a do banku poszła informacja że kasa została wypłacona.

tak jak wczoraj mówiłem Piotrkowi procedura jest taka że przy następnym załadunku kasy do bankomatu zostanie sprawdzony stan pieniędzy w nim i dopiero po tym jak stwierdzą że mają nadwyżkę kasa zostanie "przelana" a właściwie odblokowana (bo z tego co wiem kolega ma ją na koncie ale wisi jako zablokowana więc w sumie jest ale nie można z niej skorzystać)
co do odpowiedzialności banku odpowiada ale i nie do końca ja miałem podobną przygodę ale w bankomacie w oddziale banku to po krótkiej rozmowie z kierowniczką zostałem przeproszony za zaistniałą sytuację w tym czasie została ściągnięta ochrona żeby sprawdzić stan kasy w bankomacie (tyle że to była placówka banku) w tym przypadku to tak jakby producent paliwa miał odpowiadać za to że ktoś ci naleje je do baku a nie na glebę. moim zdaniem do banku można iść poprosić o pomoc w przyspieszeniu sprawy, ale w sumie może to wychodzić z dbałości banku o klienta a nie z tego że muszą coś zrobić

Faktycznie nie doczytałem tego

Przez te kilkanaście dni to oni mogą i ze dwa razy ten bankomat zasilić a ja muszę czekać. Mam nadzieję, że właściciel bankomatu będzie wiedział komu ma oddać kasę



Pieniądze były na koncie. Bankomat kasy nie dał ale z konta zniknęły.

7 dni roboczych od zdarzenia mija w piątek (było to w zeszłą środę). Jeśli w piątek kasy nie będzie to licząc jeszcze weekend będę bez pieniedzy 11 dni (nie licząc poniedziałku). Jakbym nie miał innych pieniędzy to za co mam żyć?
A co gorsza za co tankować?

a masz zgłoszenie na piśmie?

Ja miałem jakiś czas temu podobny problem. Też próbowałem dokonać wypłaty z bankomatu, ale z powodu jakiegoś błędu bankomat nie wykonał wypłaty.
Wysokość środków dostępnych na koncie została pomniejszona. Złożyłem reklamację w banku i uzuskałem informację, że muszę poczekać około tygodnia i pieniądze będą znowu dostępne. Nie pamiętam już dokładnie, ale chyba po 5 dniach pieniądze wróciły.

Tankować jak tankować ale za co modzić fabkę Piotrek

Problem jest powazny bo zostales pozbawiony srodkow do zycia. Oczywiscie moim zdaniem moglbys zalozyc sprawe o straty moralne, zwiazane z tym nieprzyjemnosci i takie tam ale w POLANDA Twoja sprawa utknęłaby gdzies po drodze i straciłbyś przy tym mnostwo nerwow a przy okazji pojawiłby sie (w zwiazku z stresem ktorybys przeszedl) "siwy wlos" - nie wiem czy warto

Tylko że z drugiej strony oni na to liczą że każdy będzie odpuszczał

Ja już miałem kilka razy taki przypadek dlatego już nie wypłacam więcej jak 100zł. A jak trza więcej to kila razy.
W inteligo zamrażają środki na 7 ablo 14 dni (już nie pamiętam) i niestety oddają kase zawsze ostatniego dnia. Więc jakbym wypłacał jednorazowo 1600zł to chyba poszedłbym z cegłami na szyby Niestety, nic nie zrobisz, musisz czekać.

Nie.


No to jutro będę pierwszym klientem mojego banku. Mi kazali tylko czekać.


Ooo właśnie. To jest dobry argument


Cenna rada. Mnie się to przydarzyło pierwzy raz a wypłacałem już większe kwoty.

Kasa wróciła!!!!!

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na moje pytania.