Witam . Panowie czy ktoś z was wie może czy jeśli założę amortyzator bez blaszki tej która jest z tyłu amorka przechodzi przez nią śruba w zwrotnicy to bedzie się to trzymać na swoim miejscu ? Czy jednak nie ominie mnie wymiana amortyzatorów ? Kurdę podczas wyciągania amorka urwała się ta blaszka ...

nie będziesz miał stabilizacji jazdy, no i będziesz miał bicia amorka w kolumnie, raczej wymień na nowy

brak stabilizacji jazdy ? Bicie amora w kolumnie ? ... hmm no nie spodziewałem sie takiej odpowiedzi . Ta mała blaszka ma takie właściwości ? Spodziewałem się że jest ona do czegoś przydatna ale że odpowiada aa stabilizacje jazdy hmm ...

Wg mnie ta blacha ustala pozycję amortyzatora w zwrotnicy. Przechodzi przez nią śruba przez co zapobiega ewentualnemu wypięciu amortyzatora z zwrotnicy.

Jaka stabilizacja jazdy?

Wybór należy do ciebie.

Po konsultacji z mechanikiem amorek zostaje stary , śruba która siedzi w zwrotnicy i tak trzyma i tak , blaszka siedzi tam aby ustalić położenie amorka w zwrotnicy , bez niej trzeba go ręcznie obrócić . Więc amorek zostaje stary , nowe są tylko sprężyny łożyska i mocowania górne kolumny .

Miałem ten sam problem.
Nic nie wymieniłem.
Amor został stary. Zrobione około 3 tysięcy km i nie ma żadnego problemu.

ja tez zostawiam swój , nic narazie sie nie dzieje choć dopiero ok. 100 km zrobione ... No może poza tym że cos czasami skrzypi