U mnie wygląda, jakby baterię załatwiały jakieś skoki napięcia. Działa, działa i nagle pada całkiem do zera. Mam już trzecią, dwie poprzednie wytrzymały tylko po rok każda. A podłączona cały czas do lapka jakoś drastycznie nie straciła swojej pojemności. Laptop pracuje średnio 10h dziennie.

Hej, ostatnio stałem przed podobnym wyborem, zastanawiałem się pomiędzy Asusem a Dellem, w końcu wybrałem Asusa bo Dell jakiś taki mocarny mi się wydawał, gruby i cieżki.. co do lenovo nie mam pojecia jak się sprawuje, ale wydaje mi się, ze najlepsze opinie ma właśnie asus i dell.

Marka nie ma żadnego znaczenia (może się podobać lub nie jedynie w kwestii obudowy, która dla laptopa - moim zdaniem - jest ważniejsza niż środek), a samo urządzenie i tak wyprodukuje Quanta, Compal, Wistron, Inventec, Flextronics, Pegatron czy (bardziej znany) Foxconn. I ten producent może się zmieniać z serii na serię, dla dowolnej marki na obudowie.

W tej branży klocki lego zaczęły działać wcześniej niż w motoryzacji.

jak już to sztromu ....

a sztrom czimie sie w kiblu. pod byfyjem, jak by kto niy wiedzioł....

gwara śląska jest specyficzna w pisowni a czy jest unormowana - niewiem.
EOT.
wracając do tematu -

praca na laptopie bez baterii - to jak jazda na rolkach bez ochraniaczy - może sie uda.
czy Waszym zamiarem jest trzymanie lapka powyżej 3 lat ? że chcecie nowemu nabywcy robić prezent ? a sami cierpieć i bić się z myślami że "szkoda baterii"

Mnie się tak udaje jakieś siedem lat... (baterii używam sporadycznie).


Oczywiście! Czy ten "nowy nabywca" musi być idiotą?

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nik-siec ... ycji/yqhbs

?