No i nadszedł czas by zmienić Fabianta.
Byłem dzisiaj w salonach VW, Skody, Cytryny, Toyoty, Fiata, Forda, Hyundaia - czyli dwoma słowami samochodów za średnią cenę.
Oglądałem wyłącznie samochody max do 40 tysięcy (bez ubezpieczenia itp), przejechałem się jedynie Yarisem, Fabią 2 (po raz 2 ) i nowym Polo.
Po Yarisie spodziewałem się więcej po tym jak czytałem opinie jednak odpada ze względu na cenę wersji 5-drzwiowej. Wyprzedaż rocznik 2008 już praktycznie wyprzedana. Dwaj niemiecko-czeski koncern też nie chce nic ciekawego dać ciekawego oprócz, radia albo dodatkowych oponon, również wersje 2008 są sprzedane... reszta też widząc mnie w salonie myślą, że gówniarz przyszedł i za kase rodziców kupi auto, a jak mówię że pracuję i mam stałą umowę o pracę to odrazu oczy robią, ale wiele więcej nie dają.
Z innym podejściem spotkałem się w salonie Forda, co mnie zaskoczyło. Mniej więcej skonfigurowałem swoją opcję jaką mi odpowiada wyszło na to że Fiesta w nowej "budzie" (moim zdaniem o wiele więcej ma miejsca z przodu oraz taki nowocześniejszy od VW i skody) i FORD powiedzieli co mogą mi jeszcze dorzucić i tak razem z dilerem wybraliśmy Fieste 5 drzwiowa 1.25 duratec o mocy 60 koni wersja TREND + pakiet silver plus (klima, radio itp) + alarm + jakieś tam duperele i po zniżkach itp jakie dał mi serwis powiedział 39.500 a normalnie bym zapłacił 45.500 i rocznik fiesty 2009. Nie miałem jeszcze okazji się przejechać testową wersją dopiero w poniedziałek. Na stronie fiesty klub polska nic ciekawego nie znalazłem na temat silnika czy to nowa konstrukcja czy stara, może ktoś z klubowiczów wie coś więcej jakie są jej bolączki spalanie ogólnie + -

Z góry dzięki

Link do przykładowej aukcji z nową fiestą

Allen, jeśli chcesz kupić nowe autko, polecam skontaktować się z kolegą djczas napewno da Ci dobrą ofertę
Pozdro

nie chcę by to zostało odebrane jako reklama, ale zadowolony będziesz ;)

Dzięki kolego już PW poszło do kolegi djczas jednak nadal czekam na opinie na temat silnika fiesty

a tak z innej beczki: czy fordy to nadal mega ekologiczne samochody? tzn. ulegają samodegradacji po 3 latach?

Chyba nie znajomy ma Forda Fusion 5 lat ,przebieg 95 tyś. i zero napraw

silnk stworzony ze wspolpraca z Yamahą,bez awaryjny,oczszedny,..podobno jak na 60 koni w miare dynamiczny(jest tez odmiana 75konna)ogolnie swiezy i dobrze wykonany silniczek!pozdrawiam

W cenniku jest napisane 82 konna wersja, spróbuje jeszcze wynegocjować może ten silniczek mocniejszy, ale chyba będzie to niewykonalne (Różnica w cenie 2 400 zł). Również czytałem, że to silniki z poprzedniej wersji fiesty bardziej poprawiony i dopracowany. Do miasta chyba powinien starczyć, nawet wersja 60 konna.
Jeszcze w poniedziałek do banku muszę pojechać i spytać dokładniej co w sprawie kredytu, więc prawdopodobnie we wtorek będę u forda do wyceny skody oraz jazdy testowej bo nie zdążę załatwić wszystko po pracy w poniedziałek.

Oby, z kimś niedwno rozmawiałem o fieście czy focusie (nie wem nawet czy to nie było na spocie w M1) że auto 2,3 lata i podgnite drzwi, klapa itp. a facet w salonie mówi, łeee tam panie ciesz sie ze tylko tyle, w mondeo to dopiero dziury wypadają
Ale bliższych doświadczeń nie mam dlatego pytam

A karoseria w fordzie jest w pełni ocynkowana czy tylko niektóre części ?

bo generalnie im więcej używany samochód tym mniej sie sypie,
ten człowiek na tłumiku przejedzie np 150kkm
a drugi robiąc 7kkm/rok wysypie po 90kkm (czysto przykładowo)

ford nie brzydki z zewnątrz, (ta fiesta)
chyba szarpnąłbym się na najmocniejszy motor jaki się da w budżecie
ostatnio Arielcpu miał tymczasowo najnowszą i nienajbiedniejszą fokę i wszechobecność taniego plastiku mnie poraziła i niestety tutaj nawet F2 moim zdaniem w wersji np sport + comfort lepiej wygląda od środka.

bo proceed jest poza zasięgiem ?

Co masz na myśli ? Bo dzisiaj jestem jakiś zakręcony
Plastiki są w miare dobrej jakości dobrze spasowane, miękkie w dotyku, troszke chropowate, ale ładnie wyglądające. Kwestia tylko przyzwyczajenia bo wiadomo auta z koncernu VAG wszystko jest intyicyjne. Jeszcze na jeździe testowej zobacze czy nic nie szkrzypi jak wyciszenie i jak sprawność tej 60 konnej bestii.
Dzownił dzisiaj przed chwilą z dilera Skody, że prawdopodobnie jutro do nich przyjedzie ostatnia sztuka z rocznika 2008 - szary metalik ze średnim wypasem HTB klima etc silnik 1.2 60 koni HTP za 36.900, jutro mam podjechać i zobaczyć co w trawie piszczy, jak zdąże.

KIA

a widząc plastiki w fordzie chyba zaczynam rozumieć co znaczy amerykańskie tandetne wykończenie

Kia ogólnie jakaś dziwna i odpada w przedbiegach
W amerykańskich wozach są strasznie twarde plastiki, w fordzie przynajmniej w tej fieście były miłe i miękkie coś jak deska w fabii 1.

to ten FUSION naprawdę wygląda jak autko salonowe , dokładnie był u mnie na ogrodzie w czwartek

No i zamiast pojechać do banku skoczyłem do forda i skody.
W fordzie jeszcze miałem pare pytań w sensie wnętrza oraz zakupu paru dodatków jeszcze, no i przejechanie się oczywiście samochodem testowym. Jechałem trochę bogatszą wersją jaką ja bym kupował jednak z mocniejszym silnikiem czyli 82 konną wersją. Auto miało przejechane 13 tysięcy. Najpierw prowadził Pan z salonu. Rozpędził ją do 120 (poza miastem) nawet żwawo szła od dołu (przynajmniej jak kierował). Trochę szumu wiatru było słychać nie za dużo i leciutko silnik ale dosłownie lekko. Sprawdziłem jeszcze jak działa fabryczne radio itp jak środek schowki dokładniej jak podczas jazdy sięgać itp. No i zawracaliśmy to ja siadłem za kierownicę. Pierwszy bieg leciutko pociągnąłem do 2 tysięcy obrotów, zmiana biegów i 2 prawie do końca białego pola czyli 5 tysięcy obrotów. Tak do 2 tysięcy trochę ospały ale po tym zaczyna nieźle ciągnąć po 4.5 tysiąca obrotów jak by łapał jeszcze jeden oddech i już w ogóle lepiej idzie, przynajmniej na podstawie osobistych wrażeń. Później już spokojnie jechałem i jeszcze jeden test na elastyczność 4 bieg 50 km/h i gaz w podłogę i powiem że lepiej ciągnie niż fabia 1.4 16V jednak fabia moja ma trochę słabszy może trochę lepiej będzie szła niż moja jak będzie werjsa 60 więc dla mnie OK.
Zawieszenie, u mnie salon Forda jest umieszczony na dość dziurawej drodze i przejechałem ją z około 50-60 km/h żeby słyszeć czy coś nie puka stuka deska itp. Nic nie było takiego, może że 13 tysięcy km. Minąłem kilka rond w Słupsku z większą prędkością i standardowy zawias nie przechyla się za mocno, czyli jest OK. Siedzenia z przodu takie jakie lubie nie są z wersji sport tylko standard ale twarde, i trzymają na zakrętach, z tyłu jednak trochę gorzej, trochę jednak płaska ta kanapa, mogła by być bardziej twarda i wyprofilowana, ale z tyłu nie będę jeździł. Bagażnik w skodzie trochę szerszy natomiast w fordzie dłuższy. Fabia ma 2 skrytki natomiast w fordzie tego nie zauważyłem.

Podsumowanie :
+ silnik jak na taką moc dynamiczny już od 2 tysięcy obrotów - podobno 60 konna też
+ przednie siedzenia i kierownica po prostu siedzieć, nie wysiadać
+ ogólny komfort za kierownicą
+ Lusterka i jaką objętość obejmują lepiej niż Fabia
+ hamulce, o wiele lepsze niż w fabii 1 i 2
+ miejsce w którym znajduję się popielniczka

- może to kwestia przyzwyczajenia ale fabryczne radio, takie nowoczesne ale może z przyzwyczajenia często się myliłem co i jak
- jak w skodzie nie ma kontrolki o temperaturze silnika
- tylna kanapa
- drążek zmiany biegów, był plastikowy taki "made in china" trochę taniej jakości
- schowki oprócz przed drążkiem zmiany biegów i skrytki gdzie nogi ma pasażer nie ma innych (te w drzwiach są ale chodzi o konsole centralną jak np mam półeczkę jeszcze w skodzie pod radiem)

Cena jeszcze nie byłem w banku ale powiedzieli, w fordzie że 39.500 (wyposażenie jak wyżej) dzisiaj tylko pytałem o komputer pokładowy + pakiet dla palących czy poza kredytem i o ten silnik mocniejszy, ale już by nie dali za taką samą cenę

Byłem również w skodzie zobaczyć ten rocznik 2008 1.2 HTP HTB kolor grafitowy. Z wyposażenia to wersja mniej więcej to co ma STYLE + klimatyzacja. Cena 35.500. Na minus odrazu że nie ma tego górnego pokrywy schowka i kolor boczków zamiast czarnego to taka szara bardzo mi się nie podobała, oraz brak pakietu dla palących, bez możliwości dokupienia. Reszty ubytków nie zauważyłem albo są wymienione w temacie "co mi się nie podoba w F2". Do ceny musiał bym doliczyć również radio czyli 1200 zł. i pewnie jeszcze pare dupereli bym kupił ale teraz zbytnio nie mam rozpiski co.

Teraz pytanie czy nadal Fabia czy Fiesta. Jak to mówią "rocznikiem się nie jeździ" i na pewno nie porównuje tego iż fabia jest na przegranej pozycji. Obydwa auta mają swoje wady jak i zalety, będe musiał jeszcze przespać się z decyzją i pojechać do banku co i jak.