Z badań wynika, że jazda non stop z włączonymi światłami może pozwolić na zmniejszenie liczby wypadków z udziałem wielu pojazdów zdarzających się w dzień o 5-15 proc. gdyby obowiązek taki wprowadzono we wszystkich krajach Wspólnoty, mogłoby się to przyczynić do uratowania od 1 200 do 2 000 śmiertelnych ofiar wypadków drogowych rocznie.

Komisji rozważa różne warianty wdrażania obowiązku na terenie UE:

- od określonej daty obowiązkowe dla wszystkich pojazdów mechanicznych,

- od określonej daty obowiązkowe dla wszystkich pojazdów mechanicznych, a w przypadku nowych pojazdów dodatkowy wymóg wyposażenia ich przez producentów w system automatycznego włączania i wyłączania świateł mijania,

- od określonej daty obowiązkowe dla wszystkich pojazdów mechanicznych, a w przypadku nowych samochodów dodatkowy wymóg wyposażenia ich przez producentów w system automatycznego włączania świateł mijania,

- po upływie określonej daty wymóg wyposażenia nowych samochodów w światła mijania z systemem automatycznego włączania i wyłączania; nie wymagane włączanie przednich świateł o niskiej mocy przez kierowców samochodów nie wyposażonych w taki system,

- po upływie określonej daty, wymóg wyposażenia nowych samochodów w system automatycznego włączania i wyłączania świateł; nie wymagane włączanie świateł mijania przez kierowców samochodów nie wyposażonych w taki system.

Eksperci najbardziej skłaniają się ku pierwszemu rozwiązaniu, uważając je za najlepsze m.in. ze względu na najwyższy wskaźnik korzyści do kosztów.

Obecnie cały rok na wszystkich drogach ze światłami w dzień trzeba jeździć w: Danii, Estonii, Finlandii, na Łotwie, w Austrii, Szwecji, Słowenii i w Czechach. Na niektórych drogach obowiązek ten jest przez cały rok także we Włoszech, na Węgrzech i Portugalii. Na Litwie, Słowacji i w Polsce taki obowiązek jest w okresie jesienno-zimowym.

No i bardzo dobrze. Ja od dawna jeżdzę na światłach przez CAŁY ROK.

Pod warunkiem że ludzie nauczą się korzystać z regulacji świateł i ustawią je prawidłowo.
Jeśli świeci ci słońce w oczy, a taki delikwent jeszcze dodatkowo dowali ci z nadprzeciwka to niewiem czy to jest bezpieczne.
Ja osobiście włączam gdy jest pochmurno, pada deszcz i kiedy trzeba.

Ja również ZAWSZE jeżdżę na światłach.
Jeszcze nie zdażyło mi się, żeby ktoś oślepił mnie światłami w dzień!

Widząc z naprzeciwka auto z włączonymi światłami można precyzyjniej określić jego prędkość. Tak mi się wydaje.

Jazda na światłach przez cały rok zdecydowanie poprawia widoczność - łatwiej w dzień - nawet słoneczny zauważyć auto na światłach jadące z przeciwka...

a przy okazji tematu takie zapytanie - ASO oferuje w cenie około 190 PLN montaż automatycznego włącznika świateł - ma ktoś z Was coś takiego zamontowane? jak to działa?

Czujnik zmierzchowy, czy śwaitła które świecą non-stop?

Zmierzchowy, nie wiem jak w fabii, ale innymi autami jakimi jeździłem to działa to tak, że jak natężenie światła na zewnątz spadnie do jakiegoś-tam poziomu (czujnik na przedniej szybie) to po kilku sekundach włączają się światła mijania, np. przy wjeździe do tunelu, jak zapada zmrok itp. Jak na zewnątrz robi się znowu jasno to gasną. Tak jest w pozycji AUTO, oczywśnie można je włączyć na stałe lub wyłączyć całkowicie.

ja tez caly rok na swiatlach jezdze,
uwazam ze wszyscy powinni jezdzic