Mechanika - "teoretycznie" żaden problem. Spawasz łapy, ogarniasz sprawę wybieraka (linki/pręt), półosie (raczej na zamówienie) i w komorze wisi. Ale z elektryką Fabii raczej tego nie połączysz. Czyli zegary i inne takie trzeba brać od dawcy. A to takie najważniejsze elementy, pierduł jest duuuużo więcej.

Myślę, że mrdrago nie pisał tego w odpowiedzi na twój post. Pytanie po co silnik pakowany normalnie wzdłużnie pakować do fabii?

Generalnie cały temat jest bez sensu. Autor rzucił jakąś myśl i później nawet się nie odezwał, a pojawiło się milion różnych dziwnych pomysłów z kosmosu.

silniki od hondy sa niby fajne bo się swietnie wkrecaja i daja frajde ale Tofik zwróć uwagę ze F20C ma dużo mocy a mało momentu.
po za tym jeśli kogos stać na rzeźbe żeby pakowac silnik z innej marki to i elektrykę będzie komu ogarnąć.

jeden kolo z forum daewoo chce wpakować do nexii amerykańskie V8 wiec wszystko jak widać jest do ogarniecia.
nie trzeba się logować http://daewooforum.pl/temat309-630.html

Tomasz ma racje. temat bez sensu.

to po co drugi raz bede temat tworzyl? By sie forum smiecilo? Radek, zdaje sprawe ze maly moment bo F20C jest bed zadnego doladowania, a wiec wrzucioby sie jakas turbine to silnik inaczej bedzie gadac na starcie... tomkierz, dziwne, niedziwne, ktos moze ma jakis zapal albo marzenie to pyta o pomoc / porady, bo w koncu po to jest forum Ogolnie chcialem sie spytac, jakby cala ta operacja wygladala z takim silnikiem ktory mial naped na tyl a Fabie jak wimy sa napedzane przednimi kolami. Czy bylaby jakas mozliwosc zeby zeswapowac na przedni naped (zamiast polowic auto i podnosic mu dodatkowo przeswit)

Przeoczylem fakt, ze to jest wzdłużnie. W związku z tym, ze to Honda, jesli ten silnik występował w jakimś aucie poprzeczne, mozna spróbować połączyć go z taka skrzynia. I wtedy wszystko jak wyżej. K20 chyba jest poprzecznie? Moze pasować od niego skrzynia?

Gdybam, nie znam sie na Hondach.

Pewnie tylko customowe łapy, półośki, sprzęgło, adapter żeby to w ogóle połączyć z jakąś skrzynią i jeszcze jakieś milion rzeczy, bo wszystko pod maską jest odwrotnie. Patrząc po cenach nawet samego silnika, to jakieś 35k i możesz brać się do roboty

tak poprzecznie. skrzynia to tez żaden problem


ale za to jaka maszyna by była

ja bawiąc się w F20C czy nawet K20/K24 wolalbym już przy takich olbrzymich kosztach zrobić RWD

zobaczcie nexie. wszystko fabryka. tylko most i wal chyba z omegi
http://www.youtube.com/watch?v=EbLROAEHSoM

To już jest ułańska fantazja.

fantazja niekoniecznie, cale wykonanie za to bedzie ulanskie chyba zostane przy 1.8, bo z tego wynika, nigdy nie zarobie trzykrotnie wiekszych finansow na przerobke silnika :/

Tak sobie dziś w robocie pomarzyłem z elektromechanikiem na temat fabi vr6 . Może mnie ktos sprowadzić na ziemie i powiedzieć czy wykonanie takiego projektu będzie bardzo cięzkie do ogarnięcia bez jakiegoś profesjonalnego wsparcia technicznego ? ( chodzi o jakies wyspecjalizowane warsztaty od robienia takich projektów )

jeśli masz worek pieniędzy to wszystko się da zrobić. znam kilka projektów z vr6 w polo 6n2 więc w fabii też powinno się zmieścić. Jeśli masz 2 lewe ręce to się może nie zabieraj za takie SWAP bo sobie krzywde zrobisz

Fabia VR6 Combi jeździ po Niemczech.

Ja to widze tak:
Silnik z epoki Golfa IV. Golf IV jest od Fabii szerszy jakieś 10 cm, wiec jak tam wlazł, do Fabii raczej tez wejdzie. Trzeba pomierzyć jak to w komorze zawiesić. Łapy raczej trzeba robić samemu. Półosie raczej też. I mnóstwo innych pierduł, jak linki od wybieraka. Natomiast elektrycznie pewnie jest do zrobienia. Całkiem sprawnie. Da sie.

pomijając samo to czy się da czy nie to chyba VR6, to poroniony pomysl przy 1.8T lub innych doładowanych jednostach.
wielkie, ciężkie, stare i mogloby być problematyczne. jak chłopaki wspominali - wszystko jest do zrobienia.
oczywiście fajnie by było mieć jedyna fabke w PL z VR6

To że wszystko jest do zrobienia to się rozumie . Choc juz tym portfelem to moze nie ma co przeginać dobrze by było aby to nie kosztował Bóg wie ile . Zastanawia mnie nie go końca golf IV jako dawca a stry poczciwy golf III generacji .... A dlatego zastanawia mnie takie cos bo akurat mam takiego golfika w sensownych pieniądzach i myśłałem czy cały jako dawca nadał by się w jakimś mniejszym lub większym stopniu ...

Na jedno wyjdzie. Tu zaoszczędzisz na bazie, ale osprzęt bedzie wymagał wymiany aby dostosować to do Fabii. Golf to akurat ciezki przypadek. Kumpel miał kiedyś, i generalnie nasłuchałem sie, ze w zależności od silnika rożne rozwiązania były stosowane. Aczkolwiek nie wiem, na ile to prawda.

Dam Ci taką przykladową sytuację, na bazie mojego swapa. Pierwsze 1.8T miały przepustnice sterowaną linką. Fabia ma gaz by wire. Owszem, można było takie 1.8T kupić i sie potem męczyć z szukaniem, kupowaniem i tak dalej, ale po co, skoro mozna było kupić nowsze 1.8T, które juz miało przepustnice tak jak Fabia? Jeden temat załatwiony.

Tak samo bedziesz miał tu. Linka gazu, linki od wybieraka skrzyni (do tej pory nie wiem jak miał Golf III, ale chyba też już linki), sygnał do prędkościomierza, sygnał do obrotomierza, sterowanie wszystkimi podstawowymi kontrolkami. Sprzęgło to chyba Golf III już miał hydrauliczne? Owszem, mozna zapakować silnik z R32 do Fiata 125 i zrobic tak, że działa oryginalny prędkościomierz, ale nawet nie pytam ile gość wyłożył na to siana. Da sie wszystko. Podstawowa kwestia to wyznaczenie sobie granicy własnych możliwości, aby potem ten samochod dawał jeszcze frajdę na ulicach. Ja wiedziałem, ze chce zrobic moje auto tak, aby wygodnie sie nim jeździło. Z grubsza wiedziałem, ile to bedzie kosztować, z grubsza wiedziałem co należy zrobić. Stwierdziłem, że taki układ mi pasuje i zrobiłem. Ale gdybym miał na to wyłożyć drugie tyle, bo dajmy na to, tego wymaga sytuacja, mógłbym sie na to nie zdecydować.

Pomysł jest super, dźwięk VR6 wg mnie jest fantastyczny. Poza tym, najsłabsze miało chyba cos ok 170 KM, wiec jechac też bedzie. Ale tak jak mowie, trzeba z grubsza przekalkulować i ocenić.