Czesc i czołem
Mam pytanko do tych co jeżdżą na gwincie. Gdyż mam spuszczona ja aktualnie na stalowkach 14 ale odpowiednio na warunki zimowe. Choc toni tak jest nisko, słyszę jak nie raz gdzies przytrze podloga plastikowa silnika. Jeździcie z nią ? Macie ja wypieta ? Jakie sa skutki tego ze będę jezdzil bez niej ? Motor tdi

Dzieki za fachowe odpowiedzi.










Sora za bledy, ale tapniete za pomocą Windows Phone Lumia 1020

ja jezdze z tym i czasem przytre tym draństwem ale szczerze powiem ze mnie to irytuje i chciałbym się pozbyć tego elementu.

chyba tomkierz bylby w tym temacie najlepszym doradcą - ma najniższe autko, chyba.

Nie wiem jaki masz zderzak, ale ja tam raczej nie ocierałem tym plastikiem, tylko tą najniższą częścią zderzaka, która nie jest w kolorze i jest pionowo, ew sankami/wahaczami. Wcześniej jeździłem z tą płytą i nic się z nią nie działo. Jakiś czas temu zmieniałem Map sensor pod domem Seva i nie miałem trytek, żeby ją znowu zamocować i tak leży w garażu... Moim zdaniem jedna cholera czy z, czy bez.

o lol wy o zderzaku a ja myslalem o tym plastiku pod autem mniej-więcej pośrodku. z boku jak się stanie to brzydko to wygląda i wlasnie tym przycieram, a nie zderzakiem xd

Kolegom pewnie o osłonę silnika chodziło

dokładnie o osłonę silnika.

nie to tam u mnie wszystko git u mnie to brzuchem czasem cos przytrę xD