to fakt. Dziś widziałem nawet na zywo opla corse c z fejsbuka, z "Janusze tuningu"

W Łodzi nikt na to nie zwraca uwagi, ale może na prowincji robi to wrażenie.

Na prowincji to nikt tak odważny nie jest. Sami emeryci takimi pojazdami jeżdżą.

Panowie koniec Spamu

Ale dlaczego? Przecież temu tematowi jest "spam" na imię...

Radek dodając swoje 3 grosze
Postawiliśmy 2 fabie, jedna na org dziennych żarówkach 21w ( takie jak we wstecznym i przeciwmgle) a druga moja z dziennymi led.
Z daleka w jasny ładny dzień po prostu lepiej widać ledy, świecą mocniej.
Porównując je np do dziennych Leshnikova z org Vrs'a moje mają zimniejszą barwę, ale "moc" taka sama
Więc nie tylko respekt ale także i lepiej widać Cię w DZIEŃ z daleka

A nie o to w nich chodzi. ECE-R87 i ECE-R48 określają jasność tego typu świateł na przedział 400-1200 cd,

https://www.unece.org/fileadmin/DAM/tra ... 087r2e.pdf
(strona 11, punkty 7.1 oraz 7.2.2.)

czyli nie jest tak, że im mocniejsze, tym lepsze, bo jakiś limit przyzwoitości (nieoślepiania innych) musi istnieć. Tradycyjnymi żarówkami go nie przekroczysz, ale LEDami owszem. I tem górny limit powinien być badany (sprawdzany, testowany), bo amatorzy "im jaśniej, tym lepiej" mogą w końcu walić nam po gałach tak samo skutecznie jak światłami drogowymi, które świecą tak samo na wprost, jak dzienne. Moje (za 600 zł) mają około 500 cd (czasem trzeba przeliczyć z lumenów, bo różnie producenci podają).

Przywalenie komuś w oczy zbyt jasnym światłem nie podnosi poziomu bezpieczeństwa na drodze, a obniża. Ale wiem, że panuje powszechna nieświadomość tej zależności (vide HIDy w odbłyśnikach).