FABIACLUB.PL
https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/

[F1] Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy
https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=3&t=3737
Strona 1 z 2

Autor:  sobi [ 29.03.2007, 09:30 ]
Tytuł:  Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

Mozna zdjąć obudowę lusterka bez jego całkowitego demontażu ?? Planuję dać obudowy do lakiernika i teraz pytanko, czy ten plastyk jest przystosowany do lakierowania ??, czy lakier nie zacznie złazić ?? Jezeli ktos to juz robił to proszę o opis co i jak.

Autor:  2New [ 29.03.2007, 09:42 ]
Tytuł: 

Nie wiem jakie masz lusterka (manualne czy elektryczne - ma to znaczenie przy ostatecznej cenie), ale chyba nie bawiłbym się w demontaż i lakierowanie.

Gotowe lusterka (w odpowiednim kolorze) można kupić już za około 140 zł (elektryczne, nówki) a za malowanie i wcześniejsze przygotowanie pod malowanie musisz zapłacić trochę kasy. W sumie wyjdą bardzo podobne pieniądze.

Jaki masz kolor ?

Autor:  rajzer [ 29.03.2007, 09:48 ]
Tytuł: 

ja swojego czasu, w poprzedniej fabii (z czarnymi lusterkami) mialem zamiar je lakierować na kolor nadwozia. gadalem z kumplem z lakiernii u mnie w firmie i powiedział, że to pomaluje, trzeba tylko będzie porządnie zmatowić i odtłuścić. ale mówil, że powinienem to zrobić od razu po kupnie samochodu, a nie po kilku miesiącach, bo lakier już się nie będzie tak trzymal (tzn. że może nie da się tego tak dobrze odtłuścić). w sumie powinno się udać, najwyżej po jakimś czasie będziesz musial poprawić.
co do demontażu lusterka to Ci nie pomogę.
aha. widzialem gdzieś na allegro lusterka rozmontowane na części pierwsze, dla tych, co im się jakiś element uszkodzil, żeby calego lusterka nie wymieniać, tylko ten dany element. kupujesz taki "zestaw naprawczy" i nie bulisz za cale lusterko.
może napisz do takiego sprzedawcy z pytaniem jak rozmontowal lusterko, a konkretnie jak zdjąl obudowę, a potem podziel się z nami wiedzą :hurra:

Autor:  sobi [ 29.03.2007, 11:08 ]
Tytuł: 

Kolor nadwozia - szary stone metalizowany, lusterka manualne. Kurcze pytałem juz kilka sprzedawców na allegro własnie o same obudowy o takim kolorze, ale na razie nic. Lusterek tez jeszcze nie widziałem, a zaglądam codziennie od chyba dwoch miesiecy (w miedzy czasie były ale elektryczne :()
100zł za nowe(jezeli tak owe znajde) to jednak tez troche za duzo tym bardziej ze manulanego czarnego nie uda mi sie za predko sprzedac (czasami nowki na allegro so po ok80zł) U mnie lakiernik wziąłby na pewno ~50zł za polakierowanie sztuki...tylko pytanie wlasnie jaką to bedzie mialo trwalość. Dlatego prosze również o wypowiedzenie sie kogoś kto już coś podobnego robił.

Autor:  dafi [ 29.03.2007, 15:44 ]
Tytuł: 

nie bedzie żadnego problemu
Nie wiem skąd takie dziwne dywagacje.
Przed polakierowaniem matowią to, później odtłuszczają, pryskają płynem na plastyki, który sprawia że lakier dobrze trzyma i lakierem jadą 2 - 3 warstwy.
U mnie lakierowane były chyb apo roku, ale samochód ciągle jeździł i po polakierowaniu żadnych problemów.

Co do zdjęcia obudów, to też nie ma problemu.
Pod lusterkami są otworki. Wchodzi tam torx 20 chyba i odkręcasz.
Zarówno w prawym jak i lewym. Ponadto trzeba jeszcze zdjąć lusterko (szybę) - tam są jakieś zaczepy - musisz luknąć w manualu, i potem jeszcze wśrodku chyba jedna śrubka jest co trzyma obudowe.

Autor:  soll [ 08.05.2011, 10:38 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

Ja lakierowałem w piątek- a w zasadzie dałem do lakierowania, dali specjalny podkład na plastiki i po wyschnięciu prysnęli lakierem pod kolore budy, operacja na cały dzień- bez ciśnienia żeby obie warstwy wyschły dobrze.
A teraz co do ściągania, najpierw zdjąłem wkład - podsunąłem pasek taśmy parcianej szerokości 2 cm (na dwa palce) za wkład, ale mozna użyć nawet opaski plastikowej szybkozaciskowej ważne aby odgiąć wkład i wzunąć np pasek za lusterko, potem delikatnie ale stanowczo pociągnąć za pasek i odskoczy wkład, plastiki całe z tyłu i nic się nie odrywa.
Potem trzeba zdemontować plastik który jest obwódką lusterka od strony wkładu, jak zdejmiecie wkład, to oczom waszym ukażą się zaczepy, dwa u dołu dwa u góry i jeden od str. zewnętrznej skrajnej, po odciągnięciu tych zatrzasków trzymają jeszcze gdzieś brzegi- nie odpada w sposób oczywisty, trzeba delikatnie ściągnąć, jest opór.
No i teraz najbardziej stresująca część zabawy- zdjęcie górnej obudowy którą chcemy malować, po obwodzie są zatrzaski, które trzeba podważyć, ale nie wszędzie się dojdzie.
Ja pierwszą obudową trochę na siłę potraktowałem i urwałem 1 zaczep, druga poszła bez strat, jak odskoczą ze 2 - 3 zaczepy to jest szansa że zejdzie bez problemów, trzeba delikatnie dociskać dolny plastik, i robić trochę luzu na obudowie, będzie ciutkę lżej. Po obydwu stronach/końcach są jeszcze stałe elementy wspierające- które trzymają prosto obudowę oraz wspierają lusterko i trzeba się trochę pomocować żeby to odgiąć i ściągnąć obudowę.
A teraz fotki
dolna część lusterka, na zewnętrznym brzegu po obwodzie widać zaczepy,
ważne- tak jechałem do domu (15 km w obie strony), nic nie spadło i nie poluzowało się, pęd powietrza nie zdmuchnął lusterek
Załącznik:
DSC00091.JPG

a tu lakierowana obudowa
Załącznik:
DSC00094.JPG

Jeśli nawet jakiś zaczep się urwie to nie jest tragedia, po założeniu góry i wciśnięciu obwódki/obudowy czołowej lusterka wszystko trzyma się tak dobrze że nie ma luzu
Te porady dotyczą Fabii II przed FL
Aha, za lakierowanie 2 lusterek zapłaciłem 50 plnów i dostałem resztkę farby na zaprawki, ale dzięki Szamanowi było to troszkę po znajomości, inny lakiernik proponował mi za 2 obudowy 200 zł- jest sprawdzony i ok, ale....
Fakt że czym niejsza robota to czasami kosztuje niewspółmiernie więcej

Autor:  p_50 [ 26.04.2012, 11:39 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

Robił ktoś taki myk z lusterkiem F1 ?
Jak tak to poproszę o radę jak zdemontować ten plastik, czy 2 torxy i to wszystko czy jeszcze na coś trzeba uważać ?

Autor:  Mat [ 26.04.2012, 12:03 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

Będę się tym bawił za jakiś czas. Powstanie manual. Na razie wiem tyle, że na pewno trzeba lusterko zdemontować z auta i zdemontować szkło. Dalej nie wiem, jeszcze nie walczyłem. Ale będę, obiecuję.

Autor:  p_50 [ 26.04.2012, 12:47 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

To będzie majoofkowy mod :)

Autor:  Sev [ 27.04.2012, 08:43 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

W F1 tak samo jak w O1. Wyciągamy szkło, odkręcamy 2 torxy i ściągamy obudowę z lusterka w górę. I to tyle :)

Autor:  Mat [ 27.04.2012, 08:56 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

Sev napisał(a):
W F1 tak samo jak w O1. Wyciągamy szkło, odkręcamy 2 torxy i ściągamy obudowę z lusterka w górę. I to tyle :)


Raczej nie bardzo. Jest cała masa jakichś zatrzasków i nie jest to takie proste. :/

Autor:  p_50 [ 27.04.2012, 09:08 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

MatCar17 napisał(a):
Sev napisał(a):
W F1 tak samo jak w O1. Wyciągamy szkło, odkręcamy 2 torxy i ściągamy obudowę z lusterka w górę. I to tyle :)


Raczej nie bardzo. Jest cała masa jakichś zatrzasków i nie jest to takie proste. :/


W mordę tego się właśnie obawiam bo nie chciał bym niczego połamać :|

Autor:  2.0-16v Michał [ 27.04.2012, 09:52 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

Jest jeszcze jeden patent. Mianowicie dziadek w passacie miał mało miejsca na swoim pasie wiec przytulił się do mojego i niestety ściągnął mi tą obudowę :mrgreen: Tylko jest jeden problem przy takim demontażu :P nie da się z powrotem tej samej obudowy założyć :wink:

Autor:  Sev [ 27.04.2012, 10:14 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

MatCar17 napisał(a):
Sev napisał(a):
W F1 tak samo jak w O1. Wyciągamy szkło, odkręcamy 2 torxy i ściągamy obudowę z lusterka w górę. I to tyle :)


Raczej nie bardzo. Jest cała masa jakichś zatrzasków i nie jest to takie proste. :/


Niby gdzie???
Obrazek

Obydwa lusterka w O1 ściagałem, oklejałem carbonem di-noc 3M i na 100% i są na 2 torxach, delikatnie do góry zsuwasz obudowę z prowadnic i tyle w temacie.

Autor:  Mat [ 01.06.2012, 13:57 ]
Tytuł:  Re: Lakierowanie lusterek-demontaż obudowy

No to tak:

Obudowę w sumie da się zdjąć, ale mnie najwygodniej robi się to dopiero wtedy, gdy wszystko mam zdjęte z auta. trzeba zdjąć zwierciadło, gniazdo może zostać, bo jest przykręcane do stelaża, nie do obudowy. Generalnie jest to wykonale w taki sposób, że wszystko można złożyć do kupy tak, żeby działało. :mrgreen:

Natomiast w kwestii zamiany trójkątów, też jest to wykonalne. Trzeba mieć tylko coś cienkiego i bardzo sztywnego do odginania blaszek z ośki w trójkącie, na której siedzi stelaż. Trzeba tylko przy montażu przygiąć je z powrotem zanim założymy na ośkę i sposobami docisnąć. Ja tego nie wiedziałem i na początku nie zrobiłem i dlatego cała obudowa jest trochę opuszczona i ma lekki luz. Mimo wszystko się trzyma, a zmiana kąta dała rewelacyjny efekt. Mam w końcu normalną widoczność po lewej stronie. W wolnej chwili cyknę zdjęcie. :)

Ale mam pytanie do tych, co już się szarpali z lusterkami na linki. Złożyłem wszystko wydaje mi się, że dobrze, ale regulacja lustrem nie działa, szło sie nie rusza. Mogło się coś zakleszczyć, przykleszczyć, coś mam posmarować? Tutaj potrzebuję podpowiedzi. :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/