Wiem że się nie maluje ale się zamyśliłem i ciapnąłem ale to co zostało pomalowane to już nie mój problem tylko złomiarza.

U mnie było fakt, nie zdejmowane, ale malowane (po uprzednim wyśrerkowaniu szczotką, drobnym ściernym i odtłuszczeniu) pędzlami o różnej wielkości. Efekt profi, zwłaszcza, że są białe. Malowane Hammereitem, 3 warstwy, wygląda pięknie.

MatCar17, można zdjęcia prosić ciekawi mnie jak to wygląda.
Ja też darłem szczotką następnie papierkiem na gładko i odtłuszczenie a następnie malowanie.

Ależ oczywiście.

ciekawie wygląda tylko alu mógłby być ciemniejszy ale ogólnie

ja malowalem tym zestawem. wszystko co potrzebne jest w komplecie i do tego za rozsadna cene. w promocji mozna dostac za 70 pln.
zaden spray nie pobije takiego lakieru z utwardzaczem. robi sie ladna gruba czerwona skorupka. trwale i latwe w czyszczeniu. do tego duzy wybor kolorow;)
http://allegro.pl/item737837398_motip_z ... rwony.html

Też malowałem Motipem (lakier + utwardzacz) ale pudełko wyglądało inaczej. Polecam zestaw.

kornat, przyznam, że był taki plan. Ale jak zobaczyłem Fabkę na tych alusach, stwierdziłem, że na razie nic nie ruszam.

W związku z tym, że kupiłem alusy, chciałem pomalowac zaciski na srebne, chce to zrobic hammeraidem. Będzie trzymac?

będzie dobrze trzymać tylko nie zapomnij odtłuścić i odczyścić zacisków.

Piter!!!, ja przeszlifowałem wszystko wiertarką ze szczotka drucianą. Odtłusciłem i prysnąłem Motipem do zacisków. Mam juz tak trzy sezony i jest ok. Dlatego polecam ci ten sposób.
Co do hammeraida to nie mam pojęcia.

Hammeraid to na sezon góra dwa i później żeby ładnie wyglądały to trzeba robić poprawki.
Polecam dopłacić do jakiejś farby przeznaczonej do zacisków i odpornej na wysokie temperatury, a wytrzyma dłużej niż hammeraid.
Tak jak koledzy wyżej pisali, najpierw dobrze oczyścić i odtłuścić i dopiero malować.

Oczyszczone mam do gołej blachy, szczotka metalowa na szlifierkę kątową, idzie aż miło, chyba faktycznie zainwestuje w farbę motip, ale nie chcę w sprayu, najlepiej na pędzel.

Zgadzam sie z kolega, przod mi sie jeszcze jakos trzyma ale tyl juz odpada ;/

Ja pomalowałem zaciski i bębny farba do piecy(odporna na wyskoie temperatury) srebrny kolorek. Swietnie sie trzyma juz ponad 2 lata. Należało by tylko umyc bo troche koloru nie widac