Jakiś czas temu w niedziele wyjechałem z domu i powoli sie toczyłem przez moja miejscowość na dół gdy spojdzałem we wsteczne lusterko zobaczyłem Fabię HTB na moim tyłku (znajoma była ta fabia, wiec domyślałem sie ze była to 1,9TDi)
więc wciśnałem but a ze wąsko było to nie przymierzał sie nale siedział nadal na tyłku potem dojechalismy do skrzyżowania i gdy wyjechałem na droge z pierszenstwem od poczatku zaczałem ciągnąć 1 - 40km/h 2 - 60km/h 3 - 90km/h 4 - 110km/h
5 - 135km/h koleś cały czas siedział za mna ale nie wystarczyłoby mu mocy do wykonania wyprzedzania jechalismy tak przez 2,5 km na koniec on pojechał prosto a ja skreciłem w prawo oboje sie do siebie usniechnelismy. Czasami go spotykam jeszcze

MIC92 , jednak 1,2 też można zebrać
xtremesystems wie o tym najlepiej

pozwole sobie wrzucic link z zewnatrz hehe

Honda Trojmiasto


na d16 175 konne wystarczy tryb awaryjny i 0.5 bara normalnie jest 1.1

GRATKI
Podobno mega głośny jesteś

mss
pochwaliłbyś się w końcu jak to wyglada, jak to jedzie aktualnie tak porządnie a nie ujawniał jakieś rąbki tajemnicy Zauważyłem że od kiedy weszło to 1.8 u Ciebie to Twoj watek w dziale Nasze Fabie zamarł, hehe no chyba ze to jakas zamierzona taktyka zeby nie kazdy wiedział co Ty tam masz pod maska

Wątek zamarł gdyż właściciel nie ma czasu na pisanie go gdyż dalej jest pod wielkim wrażeniem jak jeździ to auto :]

Pietrass23 hehe w sumie całkiem prawdopodobne

Tak dawno mnie tu nie było i widzę, że wątek killowy ożył wreszcie...




A ja to się teraz męczę w tej ciężkiej krowie. Cicho co prawda jak makiem zasiał, ale 1.5 tony niełatwo rozpędzić
Dawaj jakiś film jak fruwa ta Fabia!




Ciekawe czy głośniejszy. Ze mną w Fabii przez wydech to nikt się ścigać nie chciał Brakuje mi jej teraz... czasami pojeździłoby się dla funu

ooo wokan witaj, dawno Cię w naszych progach nie było
Jakie plany nowej gabloty, gdzie te fotyyyy

Foty będą, a plany... hmm...to co w podpisie jest i wystarczy

DOBRA, robie aktualizacje hehe

Dojeżdżam do świateł, na prawym pasie merol ML 630 AMG, ja na lewym.
No cóż - daję ostro czadu, z zadziwiającą łatwością wyprzedzam gościa o kilka długości.
SDI okazuje się potworem

Czy coś to zmieni jeśli dodam że merol miał na haku sporą przyczepę i przypiętego do niej dostawczaka?

Myślę, że nie ma to istotnego wpływu na całą sytuację!

Bardzo mi się podoba twój post

W domu po sprawdzeniu danych tego merola aż mnie zatkało.
Toż to śmiga 0-100 prawie jak motocykl, setka w 5,0 sekund.
Można od takiego tęgie lanie dostać a wygląda jak lukrowana terenówka.

Ale pojedynek był rzetelny, obaj równo ruszyliśmy ze świateł.
Co mnie obchodzi że człenio miał wyposażenie ponad standardowe?
Byłem szybszy.

Południowy wylot z Poznania, godziny szczytu, kilkadziesiąt metrów przede mną błyszcząca jeszcze fabryką grafitowa F2 TSI (z czerwonym kwadracikiem) z ewidentnie nadpobudliwym i napinającym się kierownikiem. Jechałem za gościem dobre kilka minut obserwując jego "wyczyny" - zajeżdżanie drogi, złośliwe hamowanie przed maską, zmiana pasa bez sygnalizacji, wyprzedzanie w ostatniej chwili byle być pierwszym na światłach, itp. sprawki. Na ostatnich światłach trafiła się w końcu okazja żeby stanąć na pole position tuż obok "miszcza". Szybkie rozeznanie sytuacji: na fotelu pasażera jakiś blond plastik, kierownik +/- 30-tka, solar, różowy t-shirt, łokieć za szybą, jakieś disco łoi z głośników i do tego wszystkiego tak jak stoimy na czerwonym kolo robi przegazówki i balony z gumy o.O - nie wiem skąd się taki egzemplarz urwał . Ale kątem oka widzę, że luka na moje autko więc czemu nie dać mu szansy na małą rywalizację na tym kawałku dwupasmówki przed nami.
Żółte, zielone, gość sandał w ziemię, pisk i rwie do przodu. Ja swoje przeniesienie napędu szanuję więc ruszając spokojnie wkręcam się na 1500 rpm i stamtąd dopiero dokładam do pieca. To mogło nieco zmylić oponenta dając mu chwilowe złudzenie potwierdzające dziwną tezę, że 1.2TSI objeżdża wszystko co jeździ, pływa i lata . Ale jak to złudzenie - szybko znika - z dwóch długości, które zyskał na starcie jego nowiutkie TSI zostało wciągnięte wlotem i wyplute wydechem mojego 4-letniego klekoczącego turbognojka . Z tych kilku sekund pamiętam tylko to, że mimo wyjącego okrutnie motoru dał jako tako radę do ok. 80 km/h, potem mimo zaciętej gonitwy i wyprzedzania innych prawym pasem został kilkaset metrów z tyłu.

Nie twierdzę, że 1.2TSI nie jedzie, ale coraz częściej bawi mnie pewność siebie ich użytkowników zahaczająca nierzadko o arogancję. Trochę pokory, pamiętajmy, że w innym przypadku zawsze znajdzie się ktoś kto nas jej nauczy.


Sent from my iPad using Tapatalk