|
|
Teraz jest 15.05.2024, 04:26
|
Autor |
Wiadomość |
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Kills: road&street
Nadszedł chyba czas aby założyć taki wątek też na naszym forum Myślę że wszyscy wiedzą o co chodzi No więc zacznę pierwszy Wczoraj wieczorem, ok 22:00 stoję sobie na światłach przy IKEA w Markach w strone Wawy, zielone, ruszyłem dość mocno, bo trenowałem sobie ruszanie bez poslizgów, 1 ładnie weszła, potem dwójka, lekki ślizg, trójka i już pełen but, patrze a na dupie siedzi mi autko, ale delikatnie powoli zaczynam mu odchodzić, na 4biegu był już kilka długości za mną ale przewaga nie była jakaś porażająca. Dojeżdzam do następnych świateł, okazało się że to nowa corolla, nie znam się na tych autkach ale wyglądała całkiem seryjnie. raczej bez bajerków. W autku chyba dwie osoby. Czekamy na zielone i but, jedynka znowu mi dobrze weszła bez mielenia kołami, jedziemy równo, dwójka i ogień, minimalnie zaczynam go wymijać, patrzyłem się na kolesia ale ani razu sie nie spojrzał w moja stronę, był chyba czymś zajęty trójka i ok 90km/h już jestem z przodu, przy ok 140 wklepałem kilka długości autka. Jeszcze 2 razy tak się zabawiliśmy, za każdym razem było podobnie, jedynka i kawałek dwójki w miarę równo, dopiero gdzies od 70-80 zaczynałem go powoli brać. Cóż to za silnik mógłbyć, od razu w domu poleciałem sprawdzić co te autka mają, jest 1,6 110KM i i jakiś diesel 2.0 115KM, obydwa autka mają ok 10,5 do setki więc to raczej nie to a słyszałem że tego dieselka chyba nie można czipnąć. Jest jeszcze T-sport 1,8 192KM 8,4s do setki, czyzby to było to To autko wazy troszke ponad 1200kg więc może... chmm
|
25.09.2005, 11:34 |
|
|
Dołączył(a): 14.01.2005, 11:47 Lokalizacja: TUSZYN Posty: 268
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Silnik: CGGB-1.4 16V 86KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Roomster
Rok prod.: 2012
Województwo: łódzkie
|
Hmmm wiesz to że wyglądał seryjnie to nie znaczy że koleś czegoś pod machą nie grzebał. Ja tesh raz ze świateł siedzac w okcie 1.8 T zostałem wydymany przez jakaś dziwna megane i do tej pory nie ustaliłem co to było:(
_________________ We flocie także FABIA 1.2 TSi, OCTAVIA III 1.4 TSi oraz YETI 1.4 TSi
|
25.09.2005, 21:44 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Komu jak komu ale Sebie nie trzeba mowic, ze jak cos wyglada seryjnie to nie znaczy ze nie ma nic ciekawego pod maską Sam jest przykładem takich zabiegów oszukańczych
|
27.09.2005, 11:30 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Ostanio zdarzyła mi się taka sytuacja - choć to niezamierzony kill ale satysfakcja ogromna
Jechałem sobie w nocy już do garażu i na ostatnich światłach coś mi się ustawiło z prawej strony
Szybkie spojrzenie w prawo a tu charakterystyczny wlot na masce i skrzydło z tyłu Subaru WRX przedprzedostatnia generacja (okularnik). Kierownik spojrzał się na mnie, uśmiechnął się i zaczął przegazowywać Pomyślałem sobie, że nie będę się wygłupiał bo i tak nie mam żadnych szans.
Ruszyliśmy powoli ale jak wrzuciłem 2-kę to mówię, a co mi tam i but Próbował mnie wyprzedzić z prawej ale nie dał rady
Kolejne światła już się nie uśmiechał i poszliśmy już z dymem 1,2 Subaru długość z przodu 3 ja pół długości z przodu 4 i 5 do odcięcia - Subaryna nie dała rady i został na kolejnych światłach
Tak więc liczy się nie tylko moc auta a i umiejętności. Kierownik Subarynki raczej nie umiał tym jeździć i za wcześnie zmieniał biegi - bo wyglądało to tak : troszeczkę mnie dogania dogania, później zmienia bieg - zostaje w tyle i po chwili znów troszkę dochodzi... Albo źle zmieniał biegi albo coś miał zebane albo taki duży lag Ja ze swej strony nadrabiałem zmianami biegów bo moja skrzynka już ledwie zipie i sama z siebie zachowuje się już prawie jak kłowa Tak więc biegi wrzucałem bez odpuszczania gazu i z pół sprzęgłem. [ Dodano: 2005-09-30, 08:02 ]Bart napisał(a): Hmmm wiesz to że wyglądał seryjnie to nie znaczy że koleś czegoś pod machą nie grzebał. Ja tesh raz ze świateł siedzac w okcie 1.8 T zostałem wydymany przez jakaś dziwna megane i do tej pory nie ustaliłem co to było:(
Wystarczyło 2.0 16v ewentualnie nasz kolega klubowy Cziko ze swoją Megą 1.6 made by Godule (najszybsza Mega w Polsce) Zółta Kupetka z czerwonymi tribalami po bokach.
|
30.09.2005, 07:00 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
|
30.09.2005, 07:18 |
|
|
Honorowy Klubowicz
Dołączył(a): 17.06.2005, 06:18 Lokalizacja: Poznań Posty: 1415 Zdjęcia: 7
Podziękował: 0
Pomógł: 3
Silnik: BKY-1.4 16V 75KM
Rok prod.: 2004
Województwo: wielkopolskie
|
Dudi napisał(a): Tak więc biegi wrzucałem bez odpuszczania gazu i z pół sprzęgłem
kiedyś widziałem w Szkole Auto właśnie taki tryb zmiany biegów zalecany do sportowej jazdy . Kolo z Subaru najwyraźniej nie znał sztuki mistrzów . Sam próbowałem (ale nie pół sprzęgła, ale powiedzmy 3/4 ). Po zmianie biegu bryka dostaje ładnego kopa...
|
30.09.2005, 09:02 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Gratulacje Dudi, Taki WRX ma zdaje sie ok 210KM więc nie jest to cienki zawodnik Ile kuni posiada aktualnie fabka ?
imprezka wazy zdaje sie cos ponad 1400kg, wiec jest cięższa od fabki 1,4 o te 400kg, myślę ze z rolowanego nawet jakby gosc cisnął do końca to cięzko by mu było wygrać, bo jednak napęd 4x4 też zabiera troszke mocy.
|
30.09.2005, 10:06 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Ale miałem ciekawy wieczór
Najpierw mieliśmy z Dusią nieplanowany pospieszny wypad do Saturna w Jankach. Wprawdzie mieliśmy trochę mało czasu do zamknięcia, ale grunt że zdąrzyliśmy Wracając przyjęliśmy założenie, że będziemy jechać spokojnie Jechałem dynamicznie ale bez choćby śladu wygłupów aż do pl. Zawiszy... skręcamy w Towarową za poprzednią 3ką (nie tą dziwną co jest teraz ). Czekamy aż zjedzie tramwaj... Lewy pas, BMW pojechało dość dynamicznie coś mnie podkusiło i poszedłem pełnym ogniem zza BMW na środkowy pas. Już zbliżając się do BMW widziałem że przycisnął, ale się spóźnił Na światłach na rondzie przy Kasprzaka jestem pierwszy na lewym, BMW zjeżdża na środkowy. Dusia komentuje "Teraz to Cie złoi" "To mozliwe" odpowiadam "Bo Octa już się trochę podgrzała" Żółte, ogień... 1dynka dla mnie, 2ka dla mnie, 3ka dla mnie Na światłach przy Grzybowskiej gość opuszcza szybę i pyta "Jaki Ty masz tam silnik " odpowiadam zgodnie z prawdą. "A na ile chipowany " pada pytanie Rozpoczynam przydługą opowieść wnioski z niej płynące to około 160KM jak zgrzany... " A normalnie " "Normalnie to 174KM" "No ładnie Ci to chodzi, odchodziłeś mi k " gość podnosi kciuk do góry. " A ile ma BeeMka " pytam. 194KM przyznaje gosc niechetnie "ale chyba mam filtry do wymiany czy coś, bo coś nie jeździ". Jeszcze raz podnosi kciuk do góry na pożegnanie i skręca w Grzybowską.
Ruszam już w miarę normalnie po chwili zza mnie wyskakuje Volvo S70 No to ogień Przy Al. Solidarności wpadam na pole position na prawym, Volvo za mną Żółte, startuję pełnym ogniem, Volvo za mną... zjeżdża na środkowy... 2ka jest za mną 3ka jest za mną ale im bliżej 4ki tym Volvo bliżej Przechodzi mnie... ogladam znaczek.... T5
Na światłach przy Anielewicza Volvo staje na srodku ja zajeżdżam na prawy... żółte ogień Volvo "gada" z lewej strony... głośno
1ka troche odjeżdżam 2ka jeszcze odjeżdżam 3ka wciąż moja nie mogę znaleźć 4ki w łuku przy Klifie i Volvo mnie wyprzedza Na światłach przy Stawki opuszczam szybę, gość też "To jest naprawdę T5 " pytam z uśmiechem. "Tak" odpowiada gosć. Mój usmiech się powiększa Żółe ogień 1ka moja, 2ka moja, 3ka Volvo się zrównuje i przechodzi hamuję, przejeżdżamy "babkę" lepiej wybieram drogę Volvo dochodzi mnie dopiero przy salonie FIATa na Popiełuszki mimo że Octa już w ogóle jechać nie chciała ale końcówka do swiateł spokojnie, więc trochę się przewiała Światła... żółte... pełen ogień Volvo wyprzedza mnie jak zwalniam pod domem k
|
03.10.2005, 21:37 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Jakie to było bmw ? 328 (on ma chyba taką moc)? Bo w takim przypadku przy podobnej masie auta to na prawdę nieźle Ci poszło Jechałem takim autkiem z kolegą to na prawdę ładnie w serii chodzi, na G-techu 6,7 do 100 zdaje sie wyszło.
T5 ma cos koło 250-260KM więc też godny przeciwnik to był Na trasie kiedys taki mnie wyprzedzał gdzieś przy 140 to na prawde ładnie szedł, nie było szans go dogonić, ale wtedy miałem coś koło 135KM
|
03.10.2005, 22:03 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
McsEb napisał(a): :bravo: Jakie to było bmw ? 328 (on ma chyba taką moc)? Bo w takim przypadku przy podobnej masie auta to na prawdę nieźle Ci poszło Jechałem takim autkiem z kolegą to na prawdę ładnie w serii chodzi, na G-techu 6,7 do 100 zdaje sie wyszło. T5 ma cos koło 250-260KM więc też godny przeciwnik to był Na trasie kiedys taki mnie wyprzedzał gdzieś przy 140 to na prawde ładnie szedł, nie było szans go dogonić, ale wtedy miałem coś koło 135KM
prawdę mówiąc obstawiam chipowane 320d... wtedy te 194KM są takie raczej "patykiem po wodzie" qrna... nie słyszałęm jej wiec generalnie obstawiam klekota... czyli na 99% 320d... no chyba, że to było faktycznie nie jeżdżące tak jak powinno 330d
|
04.10.2005, 06:24 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
No ja takimi opisami nie moge sie popisac, niestety moja 75KM to objedzie byle co . No ale w trasie sytuacja sie zmienia
Otoz kiedys (jakos w lipcu) wracalem z Pily z moja Evita. Jedziemy standardowo 120 -140. Po drodze łykam jakies "slimaki", az w koncu dochodze do AUDI 80 2.0 E, nie myslac dlugo pyknalem(czyt. wyprzedzilem) go.
Jade dalej swoje, gosciowi widac troszke po ambicji pojechalem, goni mnie - sprawdzalem ile pojdzie 160 i zaczal mientknac .
No ale z czasem dochodze do jakiegos fiata siena albo cos w tym stylu (brzydkie i wolne ). Predkosc 80, gosc jedzie swoje ja za nim, patrze w lusterko jest AUDI 80 2.0E, ooo mowie powialo groza
jedziemy tak we trojke jakis kilometr.Po chwili droga wolna mozna wyprzedzac slimaczka ) obcinka lusterek gdzie co jest i w jakim polozeniu....no i widze AUDI wlaczylo kierunek jest juz na drugim pasie zaczyna wyprzedzac...
ok mowie zaczekam az wyprzedzi...no ale czekam czekam 100 na budziku no i czekam czekam.. a gosc tak jakby zasnal na drugim pasie.. kierunek wlaczony, niby wyprzedza ale przez 10s nic sie nie dzieje..gosc tak jakby stal w miejscu...no to ja ocenilem odleglosc miedzy tylem sieny a przodem AUDI - luzik spoko 8 mozna wykrecic - kieruneczek 5 wcisnieta (jechalem lajtowo) gaz do deski i polknalem fiacika )) cisne swoje 120-140...po 10km jak wjechalem w teren zabudowany (wioska za wioska) moja predkosc spadla do 80 Audik mnie dogania.. uułaa dalem mu sie wyprzedzic do 120 szlismy razem.. no ale ze ja nie lubie miec cos przed nosem co wiecej jak 120 nie poleci to kieruneczek i łykam goscia ...i to byl ostatni raz jak widzialem sie z tym AUDI
Po tym doswiadczeniu stwiedzam jedno jak na 75KM to ta fabka calkiem zwawa jest na 5 w przedziale predkosci 100-150
|
04.10.2005, 08:14 |
|
|
Dołączył(a): 08.04.2005, 23:32 Lokalizacja: Radom Posty: 351
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Samochód: MB E 220 CDI
Rok prod.: 2000
Województwo: mazowieckie
|
McsEb napisał(a): z rolowanego nawet jakby gosc cisnął do końca to cięzko by mu było wygrać, bo jednak napęd 4x4 też zabiera troszke mocy.
Bez przesady, to jest 210 KM by Subaru. Po prostu facet krecil tylko do 4 tys obr;) slaby kierowca, nie umial jezdzic swoim samochodem po prostu.
|
04.10.2005, 20:16 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Darecki: Pozornie niby słabsze autko objechało mocniejsze, w końcu audi było 2.0 Zobaczysz, jak zrobisz sobie dolot, wałek, program itp to w trasie dopiero odczujesz różnice i wtedy takie audi wciągniesz lewą dziurką
AutoElegance: Subaru ma 210KM ale wazy ponad 1400kg i ma napęd 4x4 który przydaje się tylko na pierwszym biegu w czasie sprintu przy takiej mocy , Dudi ma prawdopodobnie ok 130KM, a autko waży ok 1000kg i napęd na przód. Różnica wag 400kg + straty w przeniesieniu napędu powodują że te 210KM to już nie jest aż taaaka różnica. Dlatego jak kierownik dupa to autka niewiele wolniejsze go objadą.
|
04.10.2005, 21:11 |
|
|
Honorowy Klubowicz
Dołączył(a): 17.06.2005, 06:18 Lokalizacja: Poznań Posty: 1415 Zdjęcia: 7
Podziękował: 0
Pomógł: 3
Silnik: BKY-1.4 16V 75KM
Rok prod.: 2004
Województwo: wielkopolskie
|
"O tym jak tanie skóry nie sprzedałem"
Wypowiedź Dareckiego ośmieliła mnie troszkę do podzielenia się własnymi przygodami . W końcu seryjny kombiak 1.4 (co prawda 101KM) to też nie szał, ale... Przedwczoraj wieczorem bujałem się w mieście - pojechałem wypożyczyć jakiś filmik a później miałem jechać do staruszka do roboty podrzucić mu papiery. Wziąłem "Saharę" i ruszam. Jakiś taki kozacki nastrój mnie chwycił. Wyjeżdżam z Curie-Skłodowskiej w lewo w Al. Wyszyńskiego i czekam na czerwonym. Droga w sam raz na street, bo dwa pasma i długa prosta do następnych świateł. Obok mnie ustawił się biały Golf III. No, mówię, zobaczymy. Żółte - but - ale Golf nie podjął tematu. Widzę w lusterku że zjeżdża na prawy i zostaje za mną. Więc ja na umiarkowanym bucie udaję króla szosy. Dojeżdżam do ronda Fordońskiego. Czerwone. Po lewej Astra II. koleś gada przez komórę. Ze świateł wychodzę pierwszy i do następnych dojeżdżam nie zagrożony . Tu już trzy pasma. Ja na środku. Po prawej Poldas... Po lewej dojeżdża gościu Astrą. Żółte, but, wychodzę pierwszy znów z przekonaniem że nikt nie podjął. Ale nie looknąłem w lusterko. Astra objeżdża mnie z lewej. Chwila namysłu i ogień na trójce. Walimy pod górę Al. Jana Pawła II mijając lamerów. Nie dochodzę go, ale on mi też nie odchodzi. Mruga i odbija w prawo w Ujejskiego. To też moja trasa . Droga idzie ostro w górę. Ja piłuję i nie tracę dystansu. Widzę że gościu szykuje się by kręcić znowu w prawo (skąd wie gdzie jadę?? ). Jest zielone, mijam autobus, ciągle mocny but, ostre heble przed krzyżówką (tarcze przód i tył ), redukcja na dwójkę, 5000 rpm i kręcę w prawo w Wojska Polskiego - to dwupasmówka. Wychodzę szeroko na lewy pas i but. Za chwilę czerwone i widzę że Astra zwalnia. Dojeżdżam, ale... szlag! Nie mam pole position, bo na lewym przede mną stoi VW Scirocco. Zerkam na Astrę. Na klapie charakterystyczy znaczek - głowa diabełka z wystającymi z pyska trzema rurami... Żółte, Astra zrywa ale gościu przede mną marudzi w VW, więc ja na prawy i but. To chyba obudziło ułana w Scirocco, że go skoda kombiak chce objechać, więc naciska. Ale ja już jestem w moim ulubionym zakresie obrotów i gościowi nie jest łatwo. Jest minimalnie z przodu, ale odejść nie może. Przede mną Astra jest już kawałek ale dystans trzymam. Niestety na najbliższej krzyżówce kręcę w lewo, widzę że VW nie wyprzedzę, więc odpuszczam. Ale co tam, tanio skóry nie sprzedałem, HEJ!
|
05.10.2005, 06:18 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
No to ja ze swoimi fabrycznymi 64 kobyłkami nie mam co się równać. Często bywa tak że po zjeździe z pole position ze skrzyzowania jestem sam po "drugiej stronie" a w lusterku pozostałe furmanki stają się dziwnie szybko małe... Parę faktów z mojej techniki jazdy, czewone pole zaczyna się przy 5600rpm, przy 5k zmieniam biegi z 1-3, z 4 przy ok. 4-4,5k. Często obserwuję zdziewienie innych gdy widzą na klapie 1,2HT P Dzisiaj rano jak jechałem do pracy to jeden nie odpuścił i na "ćwierć gwizdka" śmigął obok mnie, a było to czarne SL 500... na A4 Wrocław - Legnica bywa że na wyjściu z "szykan remontowych" (średnio ok. 80-100km/h) "muszę" wyprzedzać prawym pasem bo jakaś pierdoła wlecze się lewą stroną
A tak wogóle to raczej spokojnie śmigam po wrocławskich drogach
|
05.10.2005, 11:16 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|