Zależy wszystko kto jakie ma 1.4
Okazje miałem tylko ze słabsza wersją 85 koni sie ścignąć ale ponad jedna długość przewagi z rolki, fakt że moja lekko dłubnięta, ale tsi też serii zwykle nie trzymają tylko lekko ponad Charakterystyka jest inna ale kto co lubi jedni wolą matke inni córke, wszystko jest dla ludzi na pewno następny zakup to honda.

Zacinał się zawór, jest kilka opisów na forum. Ja byłem przy okazji w ASO i tak mnie namówili na profilaktyczną wymianę

auto odebrane wczoraj, ciężko od nich wyciągnąć takie informacje na temat numerów vin bo sami nie wiedzą o co chodzi, na moim silniku się dopiero uczyli bo robili to po raz pierwszy i potrzebowali doby żeby to ogarnąć. z tego co wiem to silniki są wyposażane w podkładkę w fabryce od tego roku więc wszystkie z 2011 i starsze nie mają podkładki, powiedzieli że muszą sprawdzić tylko numery seryjne i typ turbiny bo nie wszystkie podkładki potrzebują ale to muszą sprawdzać bo po vin-ie nie są w stanie określić jaki jest typ turbiny - ogólnie burdel w fabryce...być może chodzi o literę G, ale nie wiem gdzie sprawdzić u siebie ten numer i gdzie go szukać

Te słowa wywołują u mnie rozpacz połączoną z ogromnym zdenerwowaniem.

Ale nie ma się co denerwować, bo to normalna kolej rzeczy. Pamiętam jak kilkanaście lat temu znajomy doradzał ojcu, żeby nie kupować auta dopiero wypuszczonego na rynek. Ojciec nie posłuchał i kupił seicento w 1998 r., które miało wadę fabryczną w postaci nieszczelnego łączenia blach dachu, co skutkowało namakaniem podsufitki. Pewnie w f2 dalej pakują tę feralna uszczelkę w tylnych drzwiach, tylko że pierwsze roczniki są jeszcze za młode żeby doświadczyć przemakania...

Lepszym powozom tez się wpadki zdarzają. Tym bardziej nie powinni się oburzać nabywcy aut segmentu budżetowego/niskokosztowego

Czy akcja serwisowa oznacza, że mam czekać na telefon czy raczej sam powinienem podjechać i "siłą" wyciągnąć informację ?

viewtopic.php?f=14&t=12241&p=152365&hilit=oznaczenie+turbiny#p152365


myka ciśnieniowa na ASO ("z naszej stacji po naprawie samochód wyjeżdża umyty")
pokazała, że tak.


Dzwonią w volkswagenie, tutaj robią dopiero, jak przypadkiem jesteś po coś - czyli siłą.

No to trzeba jutro podjechać do Skody i "posiłować" się z nimi

jurasjo zadzwoń do aso zapytaj o tę akcję podaj 6 ostatnich cyfr vin i umów się z nimi, oni sami nie dzwonią, ani nie robią tego przy "okazji" bo ojciec 2 tygodnie wcześniej był na wymianę oleju to nic nie wspomnieli... brak tej podkładki doprowadza do zatarcia turbiny... po około 30000km dlatego jest akcja, od razu to turbiny nie zatrze ale na pewno skraca jej żywotność- dlatego jechać i dusić żeby robili jak najszybciej, ty nic nie płacisz a koszty pokrywa SAP a serwis sobie je sciągnie.

Panowie,

To jak to jest w końcu z tą podkładką? Ja już się spotkałem z kilkoma wersjami:
- początkowo mówiono, że jej brak powoduje rezonans podczas pracy westgate,
- następna wersja: fabryczna podkładka jest wadliwa i może dojść do rozszczelnienia układu w przyszłości,
- kolega pisze, że jej brak doprowadza do zatarcia turbo,
- ostatnia wersja: przy braku podkładki zawór domykany jest ze zbyt dużą siłą...

W ASO to ciężko uzyskać rzetelne informacje.... Może wspólnymi siłami rozwikłamy tą zagadkę?
A może ktoś zna fachowca z prawdziwego zdarzenia i potrafi udzielić odpowiedzi?

Mac

Nie ma wpływu. ja miałem wymienianą ze względu na rezonujący zawór i nic nie pomogło.

fabrycznie nie było żadnej podkładki. Zobacz sobie ten najdłuższy wątek o TSI i tam wrzuciłem zdjęcie tej podkładki.
Sam montaz 5 minut i adaptacja 30 minut.


To jest jak z kawałem, że na Placu Czerwonym rozdają samochody ... Coś się zacina, zaciera, zawór itd.
Po prostu zacina się westgate, sama turbina jest ok.

Dzięki za odpowiedź.
Piszesz o adaptacji... czy w jej zakres wchodzi również update software'u w ECU?
W poprzednich postach ktoś pisał, że przy okazji wymiany podkładki zaktualizowali soft, co przełożyło się na regularną pracę silnika na wolnych obrotach...
Jak pytałem w ASO, to twierdzą, że nie ma potrzeby.
Soft miałem aktualizowany w ubiegłe wakacje, wtedy podobno jakiś update się pojawił i wgrali przy przeglądzie 15k.

Coś mi się wydaje, że temat jest baaaardzo świeży (akcja od początku marca) i serwisy się uczą jak podejść do tematu.

Podpięli laptopa (adaptacja) i coś tam robili. Ale i tak pewnie jada krok po kroku z instrukcji.
Temat ma już parę miesięcy, teraz tylko jedziesz i wstawiają podkładkę, wcześniej musiałeś zgłosić problem z brakiem mocy czy zapaleniem kontrolki EPC.

zakładają podkładkę, aktualizują soft i podobno maja dać wlepkę do bagażnika ale mi nie dali...
silnik pracuje lepiej na wolnych obrotach , komputer pokazuje średnie spalanie nieco wyższe, od razu zauważyłem, wcześniej komp zaniżał spalanie o czym pisałem na forum.

No niestety - mój też się łapie także zaliczymy pierwszą akcję serwisową ;/ lepiej późno niż wcale aczkolwiek kto nie poczyta forum to się nie dowie bo Panowie nie razczą informować o akcji.

A co do terkotania rozrządu - każdy serwis twierdzi, że to jest normalne i jakby marudził dłużej niż 2-3 sekundy to wtedy mam przyjechać. Czyli Wyznawcy TSI - czekajmy aż coś się rozpieprzy dopiero wtedy do serwisu...