FABIACLUB.PL
https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/

Ptasie odchody a ochrona samochodu
https://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=68&t=10387
Strona 1 z 1

Autor:  Cash [ 23.03.2010, 15:21 ]
Tytuł:  Ptasie odchody a ochrona samochodu

Witam!
Mam taki problem, ostatnimi czasy trafiła mi się miejscówka na parkingu strzeżonym zlokalizowana centralnie pod drzewem... Jako, że ja nienawidze, nie trawie, nie cierpie itp itd. jazdy brudnym samochodem to bardzo przeżywam ten fakt, mianowicie dlatego, że codziennie rano cały dach, szyby, lusterka, maska jest zas*any przez ptaki przesiadujące na drzewie, a szczerze mówiąc codziennie na myjkę jeździć mi się nie chce, a wiadomo. Te odchody wżerają się w lakier itp itd więc lepiej żeby ich nie było.

Problem polega na tym, że miejscówki zmienić nie mogę, ponieważ cały parking jest zawalony.

Zastanawiam się co zrobić, żeby uchronić jakoś Fabię przed bombardowaniem, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Macie może jakieś pomysły ?

Autor:  manieku [ 23.03.2010, 15:29 ]
Tytuł: 

Najprościej to chyba przykrywać samochód jakąś płachtą. Trochę roboty codziennie ale samochód będzie czysty ;)

http://www.allegro.pl/listing/search.php?buy=0&category=0&distance=1&listing_sel=2&listing_interval=7&location_radio=1&search_type=1&selected_country=1&sg=0&state=0&city=&exclude=&order=p&postcode=&price_from=&price_to=&st=gtext&string=pokrowiec++na+samochod

Autor:  krzych_b [ 23.03.2010, 15:30 ]
Tytuł: 

Pokrowiec?
Stara dobra, trochę zapomniana metoda, ale widze, że ludzie zakładają śmieszne koce na szyby, żeby szron nie siadał, dlaczego nie machnąć czegoś na dach i resztę?
Ewentualnie jak masz kase poszukaj metod z emitowanym głosem sokoła/jastrzebia, ptaszki będą omijać Twoj parking...

Autor:  Cash [ 23.03.2010, 15:37 ]
Tytuł: 

Wlasnie myslalem nad pokrowcem, ale cholera to bedzie 10 minut x2 zabawy codziennie :/

Zastanawialem sie nad przymocowaniem do ogrodzenia jakiegos materialu, w stylu takiego wlasnie pokrowca i poprostu nasuwania go na samochod, tylko nie bede mial go chyba za bardzo do czego przymocowac zeby nie latal podczas jakiegos wiekszego wiatru...

Myslalem nawet o tym, zeby sobie daszek zbudowac, ale jezeli podczas jakiegos wiatru go wywieje i aluminiowe/drewniane elementy poleca na inne samochody to juz nie bedzie tak fajnie :(

Autor:  marada [ 23.03.2010, 17:01 ]
Tytuł: 

Wydaje mi się, że tylko jakiś pokrowiec jest rozsądnym wyjściem z sytuacji. Fakt, że trochę zabawy ale auto będziesz miał czyste. Z czasem pomyśl o zmianie miejscówki.
Żadnych konstrukcji nie stawiaj bo tak jak pisałeś niech coś się roz...wali i uszkodzi parkujące fury i będziesz miał problem, a po co? Zresztą właściciel mógłby Ci nie pozwolić bawić się
w Adama Słodowego. :good:

Autor:  marekk [ 23.03.2010, 20:28 ]
Tytuł: 

wersja hardkore - wyciecie drzewa :)

Autor:  szwagier1981 [ 23.03.2010, 22:33 ]
Tytuł: 

Czasem też systematyczne strzelanie z petard wystarczy. Czy to wrony? U mnie na osiedlu komuś z sąsiadów przeszkadzało to krakanie wieczorami i zaczynał po 2 sztuki strzelać. Pomogło, już ponad miesiąc nie krakają...

Autor:  krzych_b [ 23.03.2010, 22:36 ]
Tytuł: 

Cash napisał(a):
Wlasnie myslalem nad pokrowcem, ale cholera to bedzie 10 minut x2 zabawy codziennie :/



Ja bym poszedł na wersję obcisłą. Bardziej na miarę, dwa sznurki do spięcia pod autem jakimiś klamrami i to, na co mówisz 10 min ja bym załatwił w dwie.
Zarzut na auto ,spięcie, stoi. Rano odpięcie , no i tutaj trzeba wyobraźni i umiejętności spadochroniarza, żeby pakować na lewą stronę g... do środka i w dodatku tak, żeby potem szybko się rozkładało. Więc w tą stronę trochę dłużej. NAjlepiej taka konstrukcja jak namioty w Decathlonie, zapomniałem nazwy na q...

Ale wszystkie co nie leżą na aucie, tylko są samonośne będą czułe na wiatr.

Autor:  szwagier1981 [ 23.03.2010, 22:40 ]
Tytuł: 

[/quote]NAjlepiej taka konstrukcja jak namioty w Decathlonie, zapomniałem nazwy na q...[/quote]

QUECHUA


A może macie jakiś cichy sposób na gołębie hodowlane, ale nie trutka. Tego nie chcą jeść, a wiecznie zawalone odchodami i patyczkami rynny mam... :/

Autor:  krzych_b [ 23.03.2010, 22:45 ]
Tytuł: 

szwagier1981 napisał(a):

QUECHUA


Dzięki, powtórzę pare razy, pamięć trzeba ćwiczyć ;) ....

Cytuj:
A może macie jakiś cichy sposób na gołębie hodowlane, ale nie trutka. Tego nie chcą jeść, a wiecznie zawalone odchodami i patyczkami rynny mam... :/


Druty 10 cm w górę co 10cm. Odchodów nie unikniesz bo będą bombardować w trakcie podejścia do lądowania, zauważyłem na takim rozwiązaniu na parapecie w kraku w starej kamienicy , gdzie na pewno nie siądzie, a odchody są.
Ale zaraz będzie warn za OT ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/