Co do wytarcia bieżnika z boku to bym się zastanawiał czy nie warto wybrać się na geometrię [emoji848]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Grmometria swoją drogą. Ale parcenie to wynik coraz mniejszej ilości kauczuku chyba. Ekologia o do Pana, z skp to bym pojechał na inne. C
Te opony będą jeździć. Nie pękną. Łatwiej je przebić. Trzymać będą trzymać bo na powierzchni tocznej wycierają się na bierzaco. Takie stanie się że guma sparciala tam gdzie się jej nie ścięra to przejaw niewiedzy tego kacapa

Na geometrię był już umówiony, ale panowie stwierdzili, że jednak nie zrobią (bo nie mają miejsca-cokolwiek to znaczy).

Kolejny wielosezon po bardzo krótkim użytkowaniu, który wygląda właśnie w ten sposób. Jeszcze popękany bieżnik to pół biedy, bo nie jest za głęboko, ale to na obwodzie. Masakra. Lepiej ogumienie wygląda w 50 letnim tarpanie zostawionym jako warzywniak z oponami w podobnym wieku. W starej fabii mialem opony na koniec 11 letnie i nie miały nawet cienia takich pęknięć.
Swoją drogą trzymało to w ogóle powietrze? Jak byłem w wulkanizacji to widziałem jak próbowali naprawiać lepiej wyglądającą, bo niby miała jakieś jedno większe załamanie gdzie minimalnie uciekało powietrze to okazało się, że oprócz tego ucieka w 20 innych miejscach

posiadam Tourana Cross o mocy 160km i 400nm,z tyłu mam zamontowane Pirelli P Zero Nero Gt 235/45/r17 które mają już 8lat, sporo bieżnika jednak widoczne pęknięcia. Szukam czegoś nowego, zależy mi na czymś twardszym, co nie będzie się szybko ścierać(przód mam coninetale premiumcontact 6 i ścierają się strasznie szybko).
Zastanawiam się nad Pirelli Powergy vs Michelin Pilot Sport 4, co polecacie?

8 lat na jednych oponach [emoji2962]? Szacun za odwagę… ja chyba na żadnych dłużej niż 5 lat nie jeździłem, może z raz się zdarzyło ze 6 lat i wypad niezależnie od stanu bieżnika.
Ale to ja mam takie spaczone podejście…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opona ogólnie była w bardzo dobry stanie więc nie było sensu wymieniać, dopiero teraz zaczynają się pojawiac mikro pęknięcia dlatego chce wymienić bo szykuje mi się trasa 3k km z 5 osobami i boksem na dachu. Doradzicie coś?

Ja ostatnio jeśli chodzi o letnie opony to poruszam sie na hankook’ach wiec może tutaj szukaj.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pirelli same w sobie zawsze uważałem za śliskie a po 8 latach hmmm....

Ja miałem kilka różnych wersji Continentali na swoich autach a obecnie mam CPC6 i uważam że ścierają się akceptowalnie. Wolniej niż uniroyale które miałem. To jest trochę tak że jak guma miękka i dobrze trzyma to się ściera, twarde są super wizualnie bo mają dużo bieżnika ale są śliskie i kiepsko z trakcją.

Ciekaw jestem jak będą po pierwszym sezonie sprawdzać się hankooki u Coolmobila. Bo trakcja jest super. Komfort jazdy fajny. Ale zobaczymy ile ich zejdzie po wakacjach.

Ja kupiłem hankooki ventus prime 4 i zaskoczeniem jest grubość bieżnika nowej opony, jakieś 7,3mm, gdzie zazwyczaj jest bardziej koło 8, przejechałem do tej pory jakieś 3,5 tys. km i przy mojej spokojnej jeździe wszystko ok, o ile z napędem na oś idzie wyczuć jak przyczepność przy starcie np. na mokrej drodze, o tyle z napędem 4x4 auto zawsze startuje wzorowo, no i tutaj jeszcze 1,6 tony i 105koni nie pomagają w dynamicznym starcie

Chyba w białej S3 miałem właśnie te Hankook’i dawały radę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

s1 evo3 k127

"Dają radę" każde, bo przecież auto stoi, jedzie i skręca.

Mam drugie wielosezony, z roku 2016 i są idealne (poza normalnym zużyciem, bo zbliżają się do znacznika zimowego). Ale one (Quatrac 5) nigdy nie jeździły latem.

Kupiłem rok temu auto co miało jakieś chińczyki i pomyślałem, że już na zimówki przerzucę, nie dały rady, ja dachowałem i cudem nic mi się nie stało

No właśnie tak nie koniecznie wszystkie dają radę. Pamiętam Pirelli P6000 niby mówiliże super opona. Jak stało auto było ok. Na mokrym ruszenie i hamowanie to był dramat. Na zakrętach czy mokro czy sucho nie były fajne. Po 2 latach tak biły że poszły na śmietnik. Ale bieżnik jak nowy. Od tamtej pory nigdy więcej pirelli.