Moze troche nie na temat, ale zejscie w okolice 5 litrow jest mozliwe na dluzszej trasie... moja fabka 2,0 przy sredniej okolo 90-110 kmh na trasie i okolo 50-60 w mijanych miasteczkach [ srednia na komputerku 72 kmh ] pokazala srednie spalanie 5,8 ..

Niestety, ani dla Ciebie, anie dla siebie nie mam dobrej wiadomości. Na krótkich trasach, zimą spalanie będzie o 30-60% większe niż we wrzesniu. Niestety, tylko silnik AXU (FSI) ma oddzielny układ chłodzenia dla kadłuba i głowicy, tam w kadłubie na zimno płyn w ogóle nie krąży (nawet mały obieg) i silnik szybciej się nagrzewa. Ja myślałem o (podłączanej do prądu 220V) pompce z grzałką. Wpina się ją w mały obieg i podłącza do prądu na 15 minut przed uruchomieniem silnika. Nagrzewa to płyn i silnik poprzez małe krążenie i podwyższona temp. silnika np. redukuje obroty biegu i tym samym dawkę paliwa. Najmniej pali w okresie września i maja, nie ma upałów, klima nie chodzi, nie jest zimno, oleje nie za gęste, drogi nie pokryte warstwą wody deszczowej. Nie mam jednak koncepcji ani pomysłu - gdie takie elektryczne "webasto" można zainstalować i za jaką cenę.

Może ktoś z Was wie??

Szanowni Forumowicze! Mam kłopot, moja Fabka zawsze spalała mało paliwka- trasa 6,4 przy jeździe średnio 140-150 km/h, miasto przy krótkich trasach 7,4-7,8max. Od miesiąca pali około 1-2 litrów więcej trasa około 8 litrów, miasto 10litrów. Leję paliwko z tej samej stacji, nie zmieniłem stylu jazdy. Opony mam nawet węższe. Co może być przyczyną? 49kkm przebiegu (świece oryginalne, nie zmieniałem od nowości). Pozdrawiam

kat, lambda ?

podpinaj pod vaga i wszystko powinno byc jasne

żadne kontrolki nie świecą? Ale wskazanie na lambdę może być słuszne. A jaki fabka ma w ogóle przebieg aktualny i który to rocznik?
Oczywiście podpięcie pod Vag'a zawsze wskazane ;- ) .

tak sie sklada ze z rana jest zimno wiec spalanie bedzie wieksze ale zeby o 2l to chyba zdecydowanie za duzo. no chyba ze termostat jest caly czas otwarty i sie silnik niedogrzewa

przy 140-150 to normalne ze fabia pali 8l.. a raczej cudo ze tak malo bo przy 140 to mam wskazanie 7l...
co do miasta, coz tu nie mozna powiedziec ze jest rewelka, ale zalezy jakie miasto i jaku ruch, ja normalnie to 8.7-10.1 pale na miescie.
Moze warto przejrzec filtry, swiece chyba przy 50tys sie wymienia, wiec moga juz tez nie byc hop siup..

Witam ja też bym sie przychylał do tego że takiemu spalaniu winny jest termostat. Sprawdz wskazanik temperatury co wskazuje. Mój kumpel miał podobny problem ze spalanim w polówce okazało się że winny jest termostat.

no niestety niebylem ;]

Minimalne spalanie (lato, 25 stopni, częściowo klima, 3 osoby, 300 km, 70-90km/h wyjazd z Poznania i powrót - czyli trochę po mieście) to: 5.4 l/ 100km (z paragonu).

Bardzo duze znaczenie ma predkosc - jadac srednio 70km/h spala znacznie mniej niz przy jezdzie 90-100km/h. Ale kto jezdzi poza miastem 70km/h.

Dlatego srednie spalanie dla jednej osoby na trasach 50 km (wyjazd z miasta i przelot z predkoscia 90-100km/h) wychodzi pomiedzy 5.9 a 6.1 - teraz jesienią

Jazda po mieście to 7.0 lub więcej (klima, krótkie odcinki).

Wszystkie dane pochodzą z obliczeń typu: nalanie do pełna i sprawdzenie ile km przejechało się na wlanym paliwie. Średnie spalanie od wiosny (10k km) wynosi około 6.5l/ 100km.

----

Zimą pali więcej - robiłem rok temu eksperyment na cotygodniowej trasie - prędkość 70-80 km/h, temperatura około minus 15, trasa 50km. Wyszło 6.2.

----
Silnik 1.4 16V 75KM

Pozdrawiam

Tomek

Nie ma tu proporcji liniowej, fakt przyrostu spalania przy wzroście prędkosci jest znany od dawna, jednak chyna różnica pomiędzy 70 a 85-90 km/h nie jest sama w sobie aż tak istotna (nie wiecej niż 0,2 l/100 km).



Jeśli droga jest drugorzędna, kręta, są liczne przejazdy przez miejscowoście (teren zabudowany) to zgodnie z przepisami jechać szybciej się nie da.

Natomiast jeszcze jedno w kwestii prędkosci i zużycia paliwa. Ja zaobserwowałem, że prędkości ponad 85-90 km/h mają znaczenie szczególnie tam, gdzie trzeba sie liczyć z koniecznością zwolnienia jazdy w wyniku warunków drogowych (lub sytuacji dorgowej np. sygnalizacja świetlna). Te przyhamowania i ponowne podpędzanie do tej prędkosci ma dużo istotniejsze znaczenie niż kwestia przyrostu samego oporu aerodynamicznego.
Poza tym przy prędkościach rzędu 70 km/h na najwyższym biegu silnik pracuje wyraźnie poniżej maksymalnego momentu i należy bardzo delikatnie operować pedałem gazu, co jest dość męczące. Zaś redukcje biegów niweczą cały zysk z mniejszej prędkości.



Dużą rolę odgrywa temperatura silnika, ci co mają Webasto i nagrzany silnik przy rozruchu,nie mają aż tak znaczących przyrosów zużycia paliwa, jak ci, co parkują "pod chmurką".



Tu już wchodzi kwestia większe gęstości smarów w przekładniach, przegubach, rośnie opór związany ze śniegiem. Dobrze maja Ci, którzy mogą przysłonić część chłodnicy w takie temperatury. Ale w wielu samochodach to albo niewykonalne albo naprawdę duży klopot.


Pozdr.
Tomek

W mieście~do 8l/100km
Na trasie (90km/)~nawet poniżej 5l/100km
Max (około 170 km/h)~8-9 l/100 km
chwilowe podczas przyspieszania~35l/100km
całkiem niezłe ma spalanie silnik 1.4 16v

Czy to wynikm z komputera pokładowego? Jakie były obroty silnika podczas tego wyniku? Rozumiem, że pedał prawy był w podłodze

Spotkałem stronę:

http://www.autokomputer.pl/

Podobnież ci co nie mają komputera pokladowego mogą coś takiego sobie zainstalować. Czy może ktoś z Was takim urządzeniem dysponuje??

Pozdr.
Tomek.

to spalanie 8-9 było tak jak mówisz z pedałem w "podłodze", zresztą tak samo jak chcwilowe na poziomie 35l. Mam pytanie czy samochód (skoda fabia 1.4 16v) będzie mnie sapalał paliwa o liczbie oktanowej 98 w porównaniu do spalania benzyny 95?? A no i odp. na twoje pytanie o obroty... bardzo WYSOKIE (miedzy 3000 a 5000 czyli blisko odcięcia)!!!!


POZDRO ALL

Silniki grupy VW (ale i inne też) mają czujnik spalania stukowego. Jeśli czukjnik ten wykryje początki takiego spalania, to od razu zostaje opóźniony zapłon, a to zmniejsza sprawność termodynamiczną silnika, więc i rośnie zużycie paliwa.

Jeśli zatem są objawy spalania stukowego i zapłon jest opóźniony, to nalanie do baku benzyny 98 poprawi sytuację. Gdy spalania stukowego nie ma, to zużycie nie spadnie.

Najbardziej na wystąpienie spalania stukowego ma jazda z nsikimi obrotami a zwłaszcza przyśpieszanie z niskich obrotów na mocno wciśniętym gazie (bez redukcji biegu).

Jeśłi ktoś jezdzi na wysokich obrotach i z lekko wciśniętym gazie to ryzyko jest niewielkie lub żadne.

Pozdr.
Tomek.


A no i odp. na twoje pytanie o obroty... bardzo WYSOKIE (miedzy 3000 a 5000 czyli blisko odcięcia)!!!!


POZDRO ALL [/quote]