Witam,

Problem jak w temacie. Podsufitka świeci od kilku dni mi bardzo słabo na żarówce LED. Zabrałem się za temat ale poległem. Zmierzyłem napięcie na wtyczce podsufitki - na włączonym silniku max 8V, na zgaszonym 3-4V. (bez żarówki). Po założeniu żarówki oryginalnej rurkowej dostaję 0V.

Czy ktoś wie jaki jest bezpiecznik od podsufitki? Obawiam się awarii BSI, która steruje podsufitką. Czy macie może jakieś inne pomysły na tą przypadłość?

Bezpiecznik jest wspólny dla oświetlenia w bagażniku, drzwiach, podsufitce, schowku... Jak sie ma sprawa w innych lampkach?

Moja bogata wersja jest tylko wyposażona w podsufitke - reszty brak.

Właśnie zlokalizowałem bezpiecznik (nr 4) - jest opis na skodaczesci.pl wymieniłem na nowy ale bez zmian. Napięcie na bezpieczniku to 8V

Fuck może ktoś ma jednak jakiś pomysł co padło?

Ja mam ten sam problem. Męcze sie z tym już od roku. mam jeszcze tak ze jak otwieram drzwi kierowcy to lampka sie nie zapala.

allegrodudek sprawdzaj po kolei gdzie traci się napięcie, innego wyjścia przynajmniej ja nie widze...

adrianp
Jeśli lampa nie zapala się po otwarciu drzwi to na 99% masz uwaloną krańcówkę, działa ci brzeczek zapalonych świateł po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki i otwarciu drzwi?

No to brzmi to masakrycznie, znalazłem schemat podsufitki, ale nie widzę miejsca gdzie może być problem poza BSI.

Jak grzebałeś przy BSI to może coś źle podłączyłeś. A może wpinałeś się w instalację podświetlenia wnętrza?

Niestety ta opcja też odpada, ponieważ nie nie modyfikowałem, ani nie podłączałem w ostatnim czasie.

W takim razie musisz się spotkać oko w oko z BSI. Z niej idzie zasilanie do lampki. Piny, do których musisz się podączyć to: kostka XP2 pin 6(plus) i XP4 pin 1 (masa po dtwarciu drzwi).

Dobra, to w takim razie czy BSI steruje również światłem, gdy przełączam się na świecenie ciągłe? bo ta opcja też nie działa, lampka w ogóle nie świeci.

bzeczek tez nie działa ale nie wiem jak ściągńąćklamkę od szyby. a jak już sie do krańcówki dokopie to jak ją sprawdzic. Czt to może być przyczyną mniejszego prądu w podsufidce. Z góry dziękuje.

Jeżeli po otwarciu drzwi nie działa Ci buzer to masz raczej uszkodzoną krańcówkę, rączkę od szyby zdejmuje się tak - bierzesz pierścień który jest bliżej tapicerki drzwi i starasz się go pociągnąć w kierunku prostopadłym do osi obracania rączki, próbuj w każdą stronę (4 kierunki) w którąś na pewno pójdzie.

Ok podsufitka dalej nie działa, to co sprawdziłem to:
1. Zmierzyłem napięcie na założonej zwykłej żarówce rurkowej - napięcie 0V - pomiar na wtyczce od podsufitki.
2. Napięcie bez żarówki i z żarówką LED'ową - 5V, z włączonym silnikiem nawet 8V.
3. Pomiar na bezpieczniku nr.4 - ok. 8V (ale tu jestem trochę skołowany, wydaje mi się, że nie powinno się dać zmierzyć napięcia na bezpieczniku a jedynie natężenie płynącego prądu ). Po wyjęciu bezpiecznika 4 napięcie na podsufitce nie zanika - dalej jest te 5V. Po wyjęciu bezpiecznika 44 od kierunkowskazów natomiast napięcie w podsufitce całkowicie zanika (WHAT THE FUCK??)
4. Dobrałem się do BSI - na schemacie instalacji do mojej fabii bez trudności zidentyfikowałem 2 z 3 kabli podsufitki - oba idą do BSI - pomiar multimetrem nie wykazał przebić ( pomiar oporu - oba kable się zerują)
5. Wtyczki od BSI też ok.
6. Jak założę żarówkę LED to widzę, że po wyjęciu kluczyka lub po otwarciu drzwi zapala się nieco mocniej i przygasa - co sugeruje, że sterowanie poprzez BSI działa tylko nie ma odpowiedniego napięcia, bo zanika jak założę zwykłą żarówkę.

Nie mogę zlokalizować 3 kabla od podsufitki który jest niby "behind dash panel" - ale który to kur... dash panel to nie wiem.

Mierząc napięcie na bezpieczniku 4 powinienem chyba mieć 12v a nie 8v, może tu jest problem. Czy ktoś może wykonać taki pomiar dla mnie?

nie wiem już co dalej, jak ktoś coś rozszyfruje ze schematów lub ma inny pomysł niech mi podpowie bo moją ostatnią nadzieją jest KOLEŚ, potem już tylko serwis. Jeden schemat to sama podsufitka, drugi to skrzynka bezpieczników.

I po długiej i nierównej walce, w której przegrałem wiele bitew ostatecznie wygrałem.

Na schemacie widać, że od bezpiecznika nr 4 idzie kabel wpinany do T6j - 4, następnie widać, że poprzez stycznik J317 w BSI idzie zasilanie do podsufitki poprzez T6j - 6. Kiedy zwarłem te 2 przewody podsufitka ożyła. Działa również sterowanie, przygasanie itd. Zatem wina w awarii tego stycznika, który nie podawał napięcia. Po co tak to jest nie wiem, ale kij w oko konstruktorowi.

Tak więc jeżeli kiedyś spotka was taka awaria - zewrzyjcie te 2 kable