cz
mam problem kiedy deszcz pada wystepuja przecieki w drzwiach lewych tylnich w dolnej czesci.juz chyba wszystko robilem:wymienilem blache,dodalem dodatkowe sruby zeby dobrze dochodzila blacha,dodalem silikonu i nic.juz nie wiem co robic.za kazdym razem kiedy pada pojawiaja sie zacieki.moze w innym miejscu twki problem.

z gory dzieki za jakas podpowiedz

di stefano,
Wiem,że to marne pocieszenie ale naucz się z tym żyć wynika to z fatalnej konstrukcji uszczelkli i materiału z jakiego jest ona wykonana wpija wode a nadmiar się rozlewa lub wsiąka w boczki dzwi albo mate wygłuszającą podłoge.
Taka uroda.
Pozdrawiam.

Jest już na forum spory temat o tym.
W skrócie najlepsze rozwiązanie to:
- odkręcić blachę i wywalić starą uszczelkę
- wstawić nową uszczelkę (taką od okien)
- przykręcić blachę i zasmarować dokładnie jakimś silikonem
Ja użyłem uszczelniacz do rur i rynien w formie silikonu kupiony w Leroy Merlin.
Rok już minął, a w samochodzie ani kropelki wody

sprobuje jeszcze zrobic jak napisal "manieku",zobaczym czy da rade.
dzieki za rade

manieku, czy odkręcanie blachy jest obowiązkowe? zdaje się, że widziałem opcję: wysuszyć, wyczyścić i zasmarować silikonem szczelinę połączenia blachy z drzwiami. Wystarczy tyle?

Nie jest obowiązkowe...zwłaszcza, że w niektórych modelach blachy są na nity.

Obowiązkowe nie jest, ale jak nie odkręcisz, to nie wymienisz uszczelki na nową. Za jakiś czas może silikon puścić i będzie robota od nowa.
Wolałem zrobić raz, a dobrze niż potem znowu się z tym bawić.

Ja robiłem to bez wyjmowania szyby i blachy na zewnątrz.
Odkręciłem wszystkie śruby, odchyliłem blachę od dołu i wcisnąłem między drzwi, a tą blachę drewniany kołek, tak żeby cały czas była odchylona.
Następnie zerwałem starą uszczelkę na całym dolnym rancie i w górę mniej więcej do połowy blachy.
Oczyściłem ze starego kleju i w to miejsce przykleiłem nową uszczelkę okienną.
Następnie przykręciłem blachę i miejsce, gdzie idzie uszczelka dokładnie zasmarowałem uszczelniaczem do rynien.

di stefano, korzystaj z szukajki i podpinaj się pod podobne tematy, uzupłenij profil prosze..
sporo było o tym a siejesz..

Manieku czym i jak wyczyściłeś miejsce po starej uszczelce nie wyciągając blachy? Bo ja też tak robiłem ale miałem proble by dokładnie oczyścić miejsce po starej uszczelce. Jak ją zerwałem została jeszcze jej część z klejem. Ciężko to było doczyścić z powodu złego dostępu. Doradź coś. Pozdrawiam!

a ja nie zrywałem uszczelki.
w dolnej części odkręciłem ta blachę, nałożyłem silikon i docisnąłem uszczelkę.
przykręciłem blachę i dodatkowo jeszcze na zewnątrz uszczelniłem silikonem.
od ponad dwóch lat jest spokój i nic nie cieknie.

To co zostało wyskrobałem małym, krótkim wkrętakiem. Faktycznie ciężko się tego kleju pozbyć i dostęp jest utrudniony, ale dało rade. Następnie przemyłem benzyną ekstrakcyjną i przykleiłem nową samoprzylepną uszczelkę.
Pozdrawiam

Jak tylko będzie cieplej wezmę się za swoją Fabie. Wszystkie czworo drzwi puszcza raz mniej raz więcej.... CO myślicie żeby wsadzić gumę z piór wycieraczek między uszczelkę a (nie wiem jak to dokładnie nazwać) a próg? Ktoś próbował?

Myślę nad zastosowaniem takiego profilu gumowego
http://www.allegro.pl/item1013375542_pr ... oring.html

Pytanie tylko jakiej grubości nowa uszczelka jest potrzebna 4mm czy grubszy?

Moim zdaniem uszczelka jest tylko ( nawet ta do okien ) po to żeby blacha nie była na blasze , a same uszczelnienie zdaje tylko egzamin jeśli znajduje się na krawędzi zewnętrznej , bo za mało jest śrub po obwodzie żeby tą uszczelkę prawidłowo docisnąć
rom2002-a kto da Ci gwarancję że ta uszczelka po czasie nie będzie piła wody , i rozbieranie ponowne , w pracy stosowaliśmy podobne uszczelki ale były tak ściskane pomiędzy metalami że sok puszczały( oczywiście w przenośni ) ale dopiero wtedy zdawały egzamin szczelności