nie wiem jak go opisac. jesto to staly dzwiek, taki hmmmm ni to pisk ni buczenie. dawno temu kiedy fura byla nowa - dzwiek nie byl staly tylko "wznosil sie i opadal". teraz od jakiegos czasu jest staly. nie wiem czy taki sam czy glosnieszy. ciezko stwierdzic. i stad moje pytanie - co to moze byc? co znow w mojej "ulugionej" fabi ma zamiar pieprzanac i w konsekwencji o ile moja "ukochana" uszczupili moj portwel........... (niedawno poszlo lozysko - brawa dla geniusza ktory wymyslil zeby trzeba bylo wymieniac razem z piasta). pompe wody mialem wymieniana po okolo 11 tys. zastanawiam sie czy to nie jej dzwiek. i czy nie daje znac ze jej zywot sie zbliza ku koncowi. ew. co jeszcze moze byc podejrzane?


pozdr.

Ciężko cokolwiek powiedzieć piszesz "stały dzwięk" ale jego brzmienie jest uzależnione od obrotów silnika (im wyszcze tym dzwięk zmienia swoią częstotliwość) czy nie jeżeli jest to uzależnione od obrotów to również może być to spowodowane alternatorem (łożyska - można spróbować takiego eksperymentu włącz dużo odbiorników prądu Np. ogrzewanie tylnej szyby itp i sprawć czy się dźwięk zmienia jak alternator to pod wpływem obciążenia można zaobserwować nasilenie dźwięku ) lub właśnie pompą wodną. Jeżeli "dźwięk" nie zmienia się pod wpływem obrotów to możliwe że to jest wspomaganie kierownicy lub ale w tedy dźwięk będzie pochodził bardziej z środka auta bliżej baku paliwa i w tedy będzie to pompa paliwowa która umieszczona jest w baku paliwa? Jak możesz to odpowiedz bo zainteresował mnie ten problem. Pozdrawiam:)

dzwiek nie nasila sie wraz ze wzrostem obrotow. probowalem i tego. jest "spod maski". nie umiem stwierdzic z ktorego miejsca......