Czy ktoś ma jakiś pomysł czym może być spowodowana słaba przyczepność oprócz opon

Opony wykluczam bo nowe Barum Bravuris, Ostatnio wymieniałem tuleje wachacza i łączniki ale się nie poprawiło.

Już 2 razy ostatnio wychodziłęm z poślizgu na lekko wilgotnej powierzchni, dodatkowo czuje jak na zakrętach mnie wynosi.

Amortyzatory, zbieżność, zbyt duża prędkość, zła technika pokonywania zakrętów, dupiaste opony, zasyfiona, śliska droga.

Amortyzatory - wycieków nie ma, inaczej nie sprawdzałem
zbyt duża prędkość - zawsze jeździłem tak jak jeżdżę i wcześniej nie było problemu
zła technika pokonywania zakrętów - może jakieś szczegółowe instrukcje ale generalnie zawsze jeździłem tak jak jeżdżę i wcześniej nie było problemu
zbieżność - jest ustawiona ( 8 dni temu po wymianie tulei wahacza i łączników)
zasyfiona, śliska droga - jaka by nie była efekt ten sam wyczuwam mocną podsterowność (nadsterowność - nie wiem czym to się różni - ale auto ma inny pogląd odnośnie kierunku jazdy)

tak najprościej, jak tylko można:
-nadsterowność, auto zacieśnia zakręt, czyli tył auta zaczyna wyprzedzać przód (auta tylnonapędowe np. BMW)
-podsterownośc, skecasz kołami, a auto ma tendencję do jazdy prosto (generalizując wszelkie przedninapędówki)

A dolegliwosc jest na nowych oponach czy byla juz na starych??
Co do opon.. moze za kiepo sa dotarte :]...nowa opona musi przeleciec min 500km by sie ulozyla.. zalecam wyskoczyc na miasto i troche popiszczec wyjazd z zakretu i "but" tak by wyjsc na piskaczu....
Ja na swoich oponach moze i mialem podobnie, ale od razu dawalem im w palnik tak ze tylko gwizdalo ...zimowe mialy tendencje do slizgania sie w glupich sytuacjach... JUZ NIE MAJA , letnie nie zauwazylem by sie slizgaly... moze to przez wlasnie dawanie im w palnik guma sie musi wycierac.. nie ma co jej oszczedzac :] czy 7 lat wytrzyma czy 5...co to za roznica ponoc opony 5 letnie to nalezy zmienic nie wazne od stanu....(tak mowia "fachowcy")

A może właśnie nowe opony:
a. niedotarte (wierzchnia warstwa nowych opon składa się głównie z utlenionej gumy i trzeba ok. 500 km aby ją zetrzeć)
b. opony są upaprane środkiem nabłyszczającym ("przygotowanie do sprzedaży") i ten środek jeszcze się nie starł
c. niewłaściwe ciśnienie w oponach

zminiłem zimówki na nowe letnie BARUMY. Na zimókach było super. Czasami miałem nawet problem żeby się pobawić.

[ Dodano: 2006-05-19, 15:51 ]

Wątpie od czasu gdy je założyłem przejechałem już 2700 km

Darek, Ty to rady dajesz, że normalnie klękajcie narody.
Gilu z tego co piszesz nasuwa się wniosek że to faktcznie albo opony, ale coś spierdzielone przy tej wymianie tulej? Bo skoro na zimówkach było git a teraz jest kicha...

opony raczej sa OK, jedynei co to moze na prawde trza je dobrze dotrzec..moje powodowaly drgania kierownicy, po 10kkm sie ulozyly i juz jest OK.
Pozatym - w PALNIK IM!!

Wymiana tulei wachaczy - moze to przez to...sa za sztywne/mietkie i stad roznica w jezdzie...

Inna sprawa, że jak jest ciut ciepło, to zimówki mają lepszą przyczepność, ze względu na bardziej miękką mieszankę z której są wyprodukowane.

Też to odczułem, ale jako letnie mam Matadory MP 35 które są równie dobre co Dębice D-164. Głośne, twarde o nienajlepszej przyczepności.

miałem to samo, tey! Teraz normalnie jak ręką odjął. Ale w palnik nie dawałem

Nie pozostało mi nic innego jak jeździć i ćwiczyć wychodzenie z poślizgu

Dzięki Wam o Narodu za rady jak bedzie lepiej do dam znać

Z przyczyn oczywistych jak się pogorszy i z któregoś poślizgu nie wyjdę to W am nie dam znać

to mogą być opony z tego co wiem to Barumy tak mają ale tylko na mokrej nawierzchni są dość ślizgie ale głowy nie dam

a ja właśnie śłyszałem że BARUM BRAVURIS są super

I Jak tu wybrać porządne opony

oto ci pytanie i kto zna na nie odpowiedz