Całkiem możliwe, że ta wiązka, albo elektryka w pompie Poszukaj bo sporo mamy na forum o wpomaganiu i zamakaniu i innych sprawach ze wspomaganiem.

Z podpowiedzi kolegi który "zjadł zęby" na Fabince



Właśnie wykonuję powyższe czynności (tester pokazał zbyt niską wartość napięcia pod obciążeniem - ładuję akumulator).
Z tego co mi powiedział kolega fachowiec - odłączenie akumulatora "leczy" 90% dziwnych przypadków które występują nie tylko w Fabii.
O sukcesach, lub porażkach poinformuje kolegów na Forum, jak tylko podłącze akumulator.


Pozdro




[ Dodano: 2007-06-21, 19:47 ]
Podłączyłem akumulator, uruchomiłem silnik - lampka wspomagania zgasła.
Zrobiłem jazdę próbną, po kilkunastu kilometrach lampka się zapaliła
Muszę jeszcze sprawdzić bezpieczniki - ktoś wie które to są i gdzie one są ? (w skrzynce akumulatora mam dwa, oba sprawne ).
Sprawdzałem też wiązkę - jest odizolowana - przewody suche.


Z ostatniej chwili:

Aby sprawdzić czujnik skrętu należy podłączyć Vag i uruchomić silnik.
Blok 44/08/02
Pozycja 1 pokazuje obroty pompy 1200-1300
Pokręcić kierownicą - obroty powinny wzrosnąć, do ~3000
Jeżeli nie wzrosną - to czujnik skrętu jest uszkodzony.

Złączka nr 30 (sprawdzić napięcie, powinno być ponad 12V).


Pozdrawiam



[ Dodano: 2007-06-26, 20:58 ]


No i zdiagnozowano

Zawilgocona elektronika - osuszyłem i jest OK.

Lampka zgasła



Pozdro

Witam
Panowie prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu z moim autkiem Skoda Fab 1,4 MPI comfort Combi 2001. Jakis miesiac temu posypal sie czujnik skretu wszystkie objawy wskazywaly na to , kontrolka wspomagania sie wlaczala od czasu do czasu , wspomaganie tez raz bylo raz nie , swiatla i cala deska mrugala sama , pompa wspomagania sama sie odzywala/zalaczala sie chwilowa bez krecenia kierownica ... wiec wymienilem ten czujni skretu typu TRW jaki bylem szczesliwy jak wszystko wrocilo do normy ... wspomaganie bylo ! no slowem super wszystko cacy przez prawie 3 tygodnie az podczas pobytu na urlopie wlaczam pewnego ranka autko a tu ... coz ZERO WSPOMAGANIA !!! Kierownica chodzi jak w starze kontrolka wspomagania sie pali .... Problem jest o ityle wkurzajacy ze to wspomaganie zaczelo pogrywac ze mna - raz jest a raz nie ma !!!! Podczas powrotu z nad morza doi domu 470 km tak gdzies w 1/2 drogi sie zalaczylo i bylo do konca do samego domciu potem jeszcze kilka dni bylo OK ale teraz znow jest lipa .... to znaczy nie wiem od czego to zalezy ale zauwazylem ze nie ma w czasie kiedy pada deszc natomiast jak jest sucho to zaczyna dzialac cacy .. I jeszcze jedno jak sie np. przez "pomylke" wlaczy to jest przez caly czas i nie ma wtedy tych dziwnych objawow wskazujacych na walniety znow czujnik ... nie wiem co robic chcialem juz zareklamowac ten czujnik jest to TRW ze niby cos z nim nie tak ale nagle sie zaczelo wszystko dzialac i trwalo ta sielanka przez kilka dni ... a od wczoraj znow kabaret - czyli znow sie wspomaganie nie zalacza ale tez jest na sworze od kilku dni mokro... Naczytalem sie o tych wiazkach wilgotnych gdzie pod akumulatorem ale ja tam nic specjalnego nie widze wszystko suche w tym miejscu , ale kiedy wymienialem ten czujnik stary na ten nowy to przy pompie wspomagania jak wsadzalem kostkie czujnika skretu zauwazylem ze calkowicie mam skruszona ta obudwe plastikowa pompy tzn. tego pojemnika od wilgoci ale zostawilem i nie wiem czy to moze byc jakas przyczyna Co to jest gdzie szukac przyczyny POMOCY gdzie szukac przyczyny !!! PS dziwne tez rzeczy przy okazji sie dzieja : sam wlacza mi sie alarm , albo radio sie nie wylacza to raczej tez wtedy jak jest mokro na dworze ...

wildschek, zobacz mój post z 18-06-2007, 23:05

witam



tez mam problem ze wspomaganiem. Gdzie znajdę złączkę nr 30 ?

pozdrawiam

Tą wiązkę maż gołą bez izolacji Sprawdź dokładnie muszą być gołe kable. Jeśli jest OK to ta kostka robi zamieszanie prawdopodobnie wilgoć dostaje się i robi swoje z czasem od temp. silnika i pompy wysycha i jest wspomaganie.

Przy pompie wspomagania są 3 wtyczki we wtycznce nr 2 pin nr 1 to złączka 30

Zastanawia mnie tylko czemu na górnym rysunku duża wtyczka ma nr 2 a na dolnym nr 1

Witam wszystkich
co podłączę się do tematu o wspomaganiu w fabii.

Nadmienię że rok temu zmieniana była pompa na nową-nówka fumfel z serwisu. pompa TRW, w starej poszedł jeden z tranzystorów.
wszystko ładnie zostało zrobione, wymieniono płyn wspomagania-oryginalny .

Wspomaganie działa raz lepiej raz gorzej, czasami podczas jazdy na trasie zapala się kontrolka ukł. wspomagania. Niemniej po chwili gaśnie.
podłączając do VAGa skodę fabię 1.4 V 16 2002 r. wyświetlił się błąd czujnika G250.
OK czujnik zamówiony.
Wczoraj wyjąłem czujnik. z maglowincy. odłączyłem.
zapalam silnik. kontrolka od wspomagania sie pali, ale to co mnie zdziwiło to to że wspomaganie nadal działa.
wydaje mi się to rzeczą dziwną , i myslalem że po wyjęciu czujnika pompa działać przestanie.

dlatego moje pytanie. czy to normalne????
a jeśli nie czy ktoś się z tym już spotkał.



witam ponownie.
nikt mi nie odpowiedział na pytanie czy po odłączeniu czujnika G250 normalnym jest że wspomaganie nadal działa.
Jak nadmieniłem wcześniej, poza kontrolką systemu wspomagania na desce nie ma różnicy w jeździe z podłączonym czujnikiem.
Nie posiadam innej Fabii do sprawdzenia, a chciałbym się upewnić przed kupnem nowego czujnika w serwisie. Bądź co bądź to 340zł i nie mam możliwości zwrotu dobrego czujnika, .

Podejrzewam że nikt się z tym nie spotkał.

Dlatego mam prośbę, czy ktoś z Was mógłby mi pomóc?

Jedyne co trzeba zrobić to wyjąc lewą kratkę przy halogenie w przednim zderzaku (pół minuty roboty), odkręcić halogen, dwie śrubki TORX 20 , a następnie odpiąć wtyczkę czujnika(stojąc przed pompą to pierwsza wtyczka od prawej 3 pinowa) i włączyć auto aby sprawdzić czy wspomaganie ruszy.
KOntrolka check engine się nie wyświetli tak wiec wypięcie czujnika i ponowne go podłączenie jest bezpieczne.
Przy ponownym podłączeniu nie będzie problemu z usterkami. usterka jest zapamiętywana jako sporadyczna. i jest kasowana przy odłączeniu akumulatora (sprawdzone).

Będę wdzięczny za informację.

Wczoraj też odłączyłem czujnik i postanowiłem dojechać bez wspomagania z pobliskiego najazdu (kanału) na parking. No i wspomaganie u mnie tez nadal działało. Być może to nadal nie wyklucza złej pracy czujnika. Wczesniejsze objawy to migotanie świateł podczas jazdy i zaświecenie się kontrolki od wspomagania ale cały czas działało. Może ktoś pomoże? Spieszy mi się bo dziś jade kupić nowy czujnik. P.S. Ma ktoś namiary na 6Q1423291 w trójmieście i okolicach na taki czujnik w dobrej cenie? Co ciekawe wszędzie są z literką D na końcu a u mnie jej brak.

Możliwe jest że czujnik ma za zadanie mierzenie z jaka siłą ma wspomagać skręcanie, i jego odłączenie nie spowoduje wyłącznie sie pompy, pompa będzie działać ale nie prawidłowo. Wymieniałem czujnik bo miałem objawy przygasania świateł i ciągle zmieniającej sie siły wspomagania. Lepiej uważać na pompe od której odłączyłeś czujnik, bo nikt nie wie co sie może wydarzyć.

Właśnie koledzy szukałem jakieś podpowiedzi bo w poniedziałek zeszły wymieniłem czujnik skrętu w Rumi W trójmieście, bo mi się włączała kontrolka wspomagania na dobre z migotaniem świateł jak nie kręciłem kierownicą , sprawdzili błąd czujnika skrętu na wagu, więc poprosiłem o wymianę, cały koszt z robocizną 360 zł bo mam TRW, pojeździłem 2 dni i zaczęła mi mulić kierownica momentami jak kręciłem na parkingu i co jakiś czas mrugną mi światła jak jadę w trasie ale kontrolka nie zaświeca się więc pytanie do kolegów czy może być że mam wsadzony wadliwy czujnik skrętu, jestem umówiony po rozmowę z warsztatem na wymianę tzn podmianę na inny z ich sklepu, i jeszcze jedno zapytanie pompa wspomagania może chwilowo działać lub spowalniać sama z siebie, bo wedle mego rozumowania to jest tak że albo działa albo nie, a działa bo jak wjadę do garażu to słyszę jak po wyłączeniu silnika wytraca obroty i się zatrzymuje, za jakieś podpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam.

No to teraz mi zapodałeś ćwieka bo włąsnie chciałem jechać do Rumii na Sobieskiego 25 po czujnik bo mają 60 zł taniej niż na Kołobrzeskiej w Gdańsku a objawy mam identyczne jak Ty. Ciekawe czy mają te czujniki wadliwe czy jak?

Witam
Podoba mi sie ten opis Derona Dzieki Pozdrawiam

Nie nic nie mówił ale kazał mi przyjechać w piątek po 8.00 bo ma dużo zleceń napraw, polecił mi ten serwis kolega z Helu że są dobrzy, po mej opowieści wymieni mi czujnik bo przed wymiana nie było mulenia jak opisywałem, nie próbował mnie zbyć nic z tych rzeczy, ja byłem na Sobieskiego 19 a ty podałeś 25 i tam mi odradzali i to stanowczo, nawet koledze zrąbali wymianę gum stabilizatora zrywając plastikowe tuleje, ja dziś byłem tam ale nie mieli wolnych stanowisk tak po drodze z Kwidzyna, wtedy jak mi w zeszły poniedziałek wymieniali to był facet w trakcie wymiany czujnika, myślę że może się przytrafić jakiś bubel bądź co bądź to elektronika na mym czujniku był napis made in France który wymontowali.

No właśnie ...
Po dwutygodniowym okresie jeżdżenia z włączającym się na chybił trafił wspomaganiu, przygasającymi światłami itp. itd. w końcu kupiłem w ubiegłą sobotę czujnik TRW w cenie 260 + 100 kaucja (uwaga dla niezorientowanych - są dwa rodzaje czujnika TRW: z przewodem i bez; a sprzedawane czujniki są regenerowane). Wymieniłem samodzielnie w czasie kwadransa korzystając z kanału i klucza imbusowego z elastycznym przedłużeniem. Zgodnie z zapowiedzią pana z hurtowni sama wymiana nic nie zmieniła. Zgodnie z radą udałem się do warsztatu w celu inicjacji czujnika - tak to określił pan w hurtowni. W warsztacie użyto programu volkswagena i boscha. Opcji inicjacji w programach nie było, ale jedynie kasowanie błędu. W czasie diagnozowania pan mechanik zauważył, że wspomaganie jakby w pewnym momencie osłabło.
Wyjechałem z warsztatu i po przejechaniu kilkunastu kilometrów stwierdzam, że prawie wszystko jest w porządku: po uruchomieniu silnika gasną wszystkie lampki, wspomaganie działa na niskich obrotach, nie włącza się podczas jazdy i nie przygasją światła. Jednak po przejażdżce i parkowaniu wyczułem, że kierownicą kręci się nie tak lekko jak powinno. Jakto napisaliście - muli.
To tyle...staję w kolejce do wyjaśnienia tajemnicy.