Witam
Fabią jeżdżę dopiero od dwóch tygodni ale dziś pojawił się problem. W czasie jazdy (ok 50 km/h) delikatnie szarpnęło silnikiem i od razu zapaliły się trzy wymienione w temacie kontrolki. Silnik nie zgasł, pracował normalnie dalej - dlatego kontynuowałem jazdę. Temperatura w normie, nie czułem spadku mocy czy innej niż zwykle pracy silnika. Po dojechaniu do domu zgasiłem silnik i uruchomiłem ponownie. Z trzech kontrolek świeci się już "tylko" jedna - silnika. Ale świeci i nie chce zgasną. Co to może być? czy niezbędne będzie podłączenie do komputera?

Czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym.

podepnij kompa bo na pewno będzie walić błędami

Trzeba będzie podpiąć, dziś rano odpaliłem auto i ... nic już nie świeciło. Tzn wszystkie kontrolki ładnie pogasły. Zajechałem do jednego fachowca wracając z pracy ale miał za dużo roboty i ne znalazł czasu na podpięcie komputera.

mogą i przez tydzień się nie palić i znów zaczną więc tak czy owak trzeba sprawdzić

No i podpiąłem, pokazało dwa błędy:
P0402 - recyrkulacja spalin - za duży przepływ
P1553 - czujnik wysokości/czujnik ciśnienia rury ssania - niezrozumiały stosunek

Błędy wykasowane, kazali jeździć i za kilka dni podjechać i sprawdzić ponownie.
A może Wam to już coś mówi?

Przepraszam że męczę Was swoim problemem ale nie bardzo mam kiedy odstawić auto do mechaniora w celu "weryfikacji" problemu.
Wcześniej wymieniony problem pojawił się ponownie, znowu podpiąłem komputer i mechanik stwierdził że: albo czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym albo nieszczelność w kolektorze dolotowym. Tu moje pytanie gdzie ta nieszczelność w kolektorze może występować i czy ewentualnie mogę sam w ciemno zmienić czujnik? Czy trzeba po tej operacji podłączać komputer w celu pokasowania błędów? Czy jak odłączę przed wymianą czujnika akumulator to żadnych błędów nie będzie? Poradźcie coś proszę bo odstawiać auto na cały dzień do warsztatu a potem zabulić Bóg wie ile to średni mi się widzi.

Przepraszam że pisze w tym temacie, ale syn, który przejął od nas fabkę ma ten sam objaw - świecą te same kontrolki.

Pojawiło mu się w trakci epostoju bez włączonego silnika, miał włączony zapłon, żeby słuchać radia i się wentylowąć.
Teraz fabka nie chce zapalić.

Poradziłem mu twardy reset - odpięcie akumulatora.

Pytanko, czy jest ktoś chętny z Katowic podpiąć się VAGiem? Fabka jest na Sowińskiego.
Bo inaczej musiałbym zholować, a nie mam znajomych warsztatów, jeżeli reset nie pomoże.
Rewanż murowany.

>>>
Piszę co było, po prostu rozładowany akumulator.
Trochę mnie to bulwersuje bo ma ok. 3 lat a syn zarzekal się że tylko 10 minut postał.

Jedna cela trochę mniej elektrolitu miała niż pozostałe, uzupełniłem wszystkie, zobaczę co dalej.
Ze względu na to, że zabrałem auto do Czwy, diagnostyka stała się nieaktualna...

Ja mogę ale dziś już nie bo pracuję po południu.

Jak będzie potrzeba to po pracy albo jutro rano. Dzwoń.


Potrzebny będzie przedłużacz.

@koleś
Dzięki za szybką odpowiedź. Na razie łudze się , że przyjadę i odpalę, wtedy powiozę ją do Czwy.
Gdyby się jednak nie udało, dam znać na priv