|
|
Teraz jest 13.05.2024, 10:07
|
[F1-F4] Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Autor |
Wiadomość |
Dołączył(a): 31.12.2010, 10:00 Lokalizacja: Pisz Posty: 1459
Podziękował: 11
Pomógł: 51
Silnik: CGGB-1.4 16V 86KM
Skrzynia: GRZ - 5b.
Samochód: Fabia 2 FL Combi wersja Comfort + opcjonalne
Rok prod.: 2011
Województwo: warmińsko-mazurskie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Malować Hammereitem na czarno i ładnie i schludnie i długo się trzyma do tego efekt młotkowy bosko wygląda
_________________ ==============OGŁOSZENIA PARAFIALNE============== aktualne zdjęcia fabki: http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?p=200348#p200348
|
16.03.2011, 12:46 |
|
|
Dołączył(a): 02.02.2011, 22:03 Posty: 47
Podziękował: 3
Pomógł: 3
Silnik: CAVE-1.4 TSI 180KM
Rok prod.: 2001
Województwo: łódzkie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
weuek napisał(a): Bez urazy, ale ten "manual" marny jest i właściwie nie zawiera niczego, co nie wynikałoby ze zwykłego zdrowego rozsądku. No i w kontekście rozmiaru dyskusji, jak już tutaj miała miejsce, wygląda twój wkład w sprawę raczej amatorsko Moim zdaniem manual stracił sporo z powodu niezgodności z tematem... myślę że warto dodać foto przedniej części auta dla lepszego obrazowania tematu malowania bębnów i... zacisków. Co zaś tyczy się zawartości to w mojej ocenie najważniejsze jest to, że wrobel93 nie zamalował powierzchni styku z felgą (to istotnie byłaby amatorszczyzna, która - o zgrozo - mogłaby znaleźć naśladowców), warto to miejsce popsikać smarem miedziowym poza tym jak najbardziej ok. Dobór farb... hmmm... niektórym wystarczy zakup FoliaTeca za grubszą kasę, aby zachwalać wyniki swojej pracy, co i tak odbiega od w pełni profesjonalnego podejścia do sprawy. Tak naprawdę należałoby zaciski zdemontować, wypiaskować, a następnie oddać do lakierowania proszkowego.
|
30.03.2011, 14:24 |
|
|
Dołączył(a): 26.09.2008, 07:24 Lokalizacja: Warszawa Posty: 3865
Podziękował: 18
Pomógł: 140
Silnik: 1.8 T/200 KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia
Rok prod.: 2004
Województwo: mazowieckie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
No jak najbardziej.
Pierwsze moje malowanie to Hammereit na samochodzie. Ale w związku z tym, że w tym roku chcę zrobić porządek z zaciskami, będą malowane poza autem. I nie pedzelkiem, tylko z powietrza, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie przy zaciskach to nie wiem. ;D
_________________ " Don’t let yourself get attached to anything you are not willing to walk out on in 30 seconds flat if you feel the heat around the corner."
|
30.03.2011, 16:02 |
|
|
Dołączył(a): 29.10.2009, 21:58 Lokalizacja: prowincja Posty: 12702
Podziękował: 189
Pomógł: 403
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 1Z5/K12
Rok prod.: 2012/2005
Województwo: podkarpackie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Klauzero napisał(a): Co zaś tyczy się zawartości to w mojej ocenie najważniejsze jest to, że wrobel93 nie zamalował powierzchni styku z felgą (to istotnie byłaby amatorszczyzna, która - o zgrozo - mogłaby znaleźć naśladowców), warto to miejsce popsikać smarem miedziowym poza tym jak najbardziej ok. Dobór farb... hmmm... niektórym wystarczy zakup FoliaTeca za grubszą kasę, aby zachwalać wyniki swojej pracy, co i tak odbiega od w pełni profesjonalnego podejścia do sprawy. Tak naprawdę należałoby zaciski zdemontować, wypiaskować, a następnie oddać do lakierowania proszkowego. Z powierzchnią styku z felgą bywa mały problem. Felgi, które mam aktualnie mają inną srednicę styku (mniejszą o ok 3mm promienia) i niepomalowana część tarczy/bębna wystaje i niefajnie wygląda (widoczne wyłącznie po nachyleniu się). Żeby to zniwelować musiałbym sobie przygotować jakiś szablonik... A smarem miedziowym zawsze maziam - nie psikam, bo wszelkie psikadła syfią niepotrzebnie miejsca do tego nieprzeznaczone. Kupiłem motipa "za grubszą kasę", ale nie użyłem, bo jest niewygodny - trzeba odmierzać 2 substancje do wymieszania, a ja robotę dzieliłem na raty. Dlatego kolejny raz skorzystałem z taniego v33 z marketu. Tak wyszło: zacisk bęben Ja jestem zadowolony. A demontaż zacisków i piaskowanie? No cóż, ciężko to zrobić we własnym zakresie i jeszcze rudniej użytkować samochód kiedy one są wtedy "w robocie"
_________________ O ślepych za dnia: http://tinyurl.com/jenvmux Proste jedzenie: https://prostejedzenieblog.wordpress.com Skrót od tysiąca to "tys.", a nie "tyś". "Tyś" znaczy "ty jesteś".
|
30.03.2011, 18:35 |
|
|
Dołączył(a): 06.02.2011, 17:05 Lokalizacja: SH Posty: 264 Zdjęcia: 13
Podziękował: 12
Pomógł: 6
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Honda Accord Sport 2.0 i-VTEC 155 KM
Rok prod.: 2004
Województwo: śląskie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Ja mam "podkład" czerwony, i chyba będę finiszował w tym kolorze. Choć jak przeczytałem, że ciekawie jest pod kolor maski, to mi trochę "pimpong" skoczył. Żółte heble to by było to
_________________ Mój były Fabiszon: Mój aktualny Accordeon:
|
31.03.2011, 18:21 |
|
|
Dołączył(a): 24.01.2006, 09:43 Posty: 3671
Podziękował: 34
Pomógł: 98
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: kura
Rok prod.: 2000
Województwo: łódzkie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
chcesz uwidocznić malujesz na kolor widoczny, chcesz ukryć bębny czy zaciski maluj na czarno. ja chciałem uwidocznić i poleciały pod kolor nadwozia czyli srebrny. osobiście czarne mi się nie podobają bo nic nie wnoszą poza ogarnięciem tematu rdzy na bębnie.
_________________ Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo – na pewno to zepsujesz. ░▒▓█▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
|
01.04.2011, 13:05 |
|
|
Dołączył(a): 06.02.2011, 17:05 Lokalizacja: SH Posty: 264 Zdjęcia: 13
Podziękował: 12
Pomógł: 6
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Honda Accord Sport 2.0 i-VTEC 155 KM
Rok prod.: 2004
Województwo: śląskie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
W sumie to nie zależy mi na chowaniu bębnów i zacisków. Nie mam się czego wstydzić Na czarno na pewno nie pomaluję, nie podchodzi mi coś takiego. Myślę jedynie czy wykończyć tym buraczanym czerwonym, czy jednak na żółto. (żółte, bo fabiszona mam w żółtym kolorze) No bo jak już tam są, to niech je będzie widać.
_________________ Mój były Fabiszon: Mój aktualny Accordeon:
|
01.04.2011, 13:25 |
|
|
Dołączył(a): 26.09.2008, 07:24 Lokalizacja: Warszawa Posty: 3865
Podziękował: 18
Pomógł: 140
Silnik: 1.8 T/200 KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia
Rok prod.: 2004
Województwo: mazowieckie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Ja bębny malowałem już dwa razy i nic to nie dało. Rdza wyłazi. Hammereit sucks.
_________________ " Don’t let yourself get attached to anything you are not willing to walk out on in 30 seconds flat if you feel the heat around the corner."
|
01.04.2011, 13:26 |
|
|
Dołączył(a): 06.02.2011, 17:05 Lokalizacja: SH Posty: 264 Zdjęcia: 13
Podziękował: 12
Pomógł: 6
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Honda Accord Sport 2.0 i-VTEC 155 KM
Rok prod.: 2004
Województwo: śląskie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Moje były robione FOSOLem, przed malowaniem. Zeżarło większość rdzy, i została po nim taka jakby warstwa zabezpieczająca. Tak jakby oksydowanie się zrobiło. Na razie rdza nie wyłazi, no i nie powinna w sumie, ale to się zobaczy w trakcie
_________________ Mój były Fabiszon: Mój aktualny Accordeon:
|
01.04.2011, 13:33 |
|
|
Dołączył(a): 29.10.2009, 21:58 Lokalizacja: prowincja Posty: 12702
Podziękował: 189
Pomógł: 403
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 1Z5/K12
Rok prod.: 2012/2005
Województwo: podkarpackie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
arielcpu napisał(a): chcesz uwidocznić malujesz na kolor widoczny, chcesz ukryć bębny czy zaciski maluj na czarno. ja chciałem uwidocznić i poleciały pod kolor nadwozia czyli srebrny. Ooo, to właśnie chciałem ując, ale koledze lepiej wyszło. Tym się kierowałem w swoim przypadku.
_________________ O ślepych za dnia: http://tinyurl.com/jenvmux Proste jedzenie: https://prostejedzenieblog.wordpress.com Skrót od tysiąca to "tys.", a nie "tyś". "Tyś" znaczy "ty jesteś".
|
01.04.2011, 18:01 |
|
|
Dołączył(a): 09.12.2010, 19:47 Lokalizacja: Tychy Posty: 17
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Silnik: CAVE-1.4 TSI 180KM
Samochód: Elegance
Województwo: śląskie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Jaki kolor polecacie i z jakiej firmy do zaciskow do Zielonego lakieru na ori alu ?
|
18.04.2011, 21:18 |
|
|
Dołączył(a): 29.10.2009, 21:58 Lokalizacja: prowincja Posty: 12702
Podziękował: 189
Pomógł: 403
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 1Z5/K12
Rok prod.: 2012/2005
Województwo: podkarpackie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
Schnitzer91 napisał(a): Jaki kolor polecacie i z jakiej firmy do zaciskow do Zielonego lakieru na ori alu ? Taki kolor jaki tobie się podoba. A cena taka, na którą cię stać/uważasz za sensowną (10-100zł).
_________________ O ślepych za dnia: http://tinyurl.com/jenvmux Proste jedzenie: https://prostejedzenieblog.wordpress.com Skrót od tysiąca to "tys.", a nie "tyś". "Tyś" znaczy "ty jesteś".
|
18.04.2011, 21:55 |
|
|
Dołączył(a): 06.09.2009, 10:24 Lokalizacja: Kamionka Posty: 442
Podziękował: 4
Pomógł: 13
Silnik: ATD-1.9 TDI 101KM
Skrzynia: EWT - 5b.
Samochód: Elegance
Rok prod.: 2003
Województwo: mazowieckie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
ja ostatnio po kolorach czerwony oraz żółty ( droższe farby ) które mi sie szybko brudziły i rdzewiały ( bebny) pomalowałem ostatnio srebrzanka do pieców i o dziwo jest ładna gładka powłoka i nie widzę żadnych krzaczków.. a efekt jest tez spoko .. taki neutralny
|
20.04.2011, 23:17 |
|
|
Dołączył(a): 06.02.2011, 17:05 Lokalizacja: SH Posty: 264 Zdjęcia: 13
Podziękował: 12
Pomógł: 6
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Honda Accord Sport 2.0 i-VTEC 155 KM
Rok prod.: 2004
Województwo: śląskie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
To że rdzewieją zależy od tego jak przygotujesz zaciski/bębny do malowania. Jak je oczyścisz i pociągniesz preparatem antykorozyjnym i podkładem, to nie ma prawa rdzewieć.
_________________ Mój były Fabiszon: Mój aktualny Accordeon:
|
22.04.2011, 09:24 |
|
|
Dołączył(a): 06.09.2009, 10:24 Lokalizacja: Kamionka Posty: 442
Podziękował: 4
Pomógł: 13
Silnik: ATD-1.9 TDI 101KM
Skrzynia: EWT - 5b.
Samochód: Elegance
Rok prod.: 2003
Województwo: mazowieckie
|
Re: Malowanie zacisków klocków hamulcowych
był podkład... może marny.. teraz czyściłem do żywca i poszła srebrzanka.. ciekawe co z tego będzie , jak na razie jest glanc
|
23.04.2011, 00:45 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|