U mnie tez mycie bylo grane. Jak bedzie cieplej to trzeba bedzie odkurzac wziac do reki

Mycie na mrozie?Macie garaże chyba z odpływami,jeśli tak to zazdroszczę,u mnie -4 i choćbym chciał to ciężko jest umyć....

kolego serfer ja jak myłem wczoraj ok godz 15 to miałem +5, garażu nie mam, ale to nie strach, podjechałem na karchera, potem szmatką ładnie do sucha i w 15min miałem umyte i lśniące

A ja tam sobie umyje jak założe letnie z alusami. Dzisiaj w swojej Fabce dolałem płynu do spryskiwaczy i lokalizowałem hałas dobiegający z pod auta. Niestety katalizator... Ale jest jeszcze iskierka nadziei, że to tylko osłona grzechocze

Pojechałem na myjnię. Kurcze, jak umyty to aż ludzie podchodzą oglądać A przecież to tylko skodzina a nie lambo

No to trochę jeszcze poczekasz. Zima ponoć znów atakuje od przyszłego tygodnia. Dlatego trzeba kożystać z obecnego ocieplenia.

Ja dziś wymieniłem żarówki w tylnych kierunkowskazach. Farba zlazła i świeciły prawie na biało. Teraz to jak z fabryki mam kierunki.
Koszt 3,5 zł/szt.

A żona mnie niedawno pytała dlaczego niektóre auta mają białe kierunkowskazy

A w temacie - mojej półdupie zza krzaka kupiłem stare stopy z butami. Ale takie przewiewne, na lato. I musi jeszcze trochę w relaksach pośmigać...

No i skoro zima ma nie odpuszczać to też pewnie jakiegoś mycia się dopuszczę dzisiaj.

Ja dziś w swojej przełożyłem żarówki z przodu na firmy OSRAM

Ja zrobiłem porządek z zewnątrz i wewnątrz choc właściwie nie maięłm takiej potrzeby ale co tam nie lubię wozic pajęczyn

Zmieniłem kratkę nawiewu i jestem w trakcie wymiany filtru podtlenku gazu

Odradzam mycie na ręcznych myjkach.Sąsiad zachwalał te myjnie Od czerwca przez całe wakacje jeździł co kilka dni przemyć.Ma pół auta matowe Zresztą nie ma w tym nic dziwnego,jaki musi być odczyn takiego gówna skoro sam strumień ściąga brud.
Panowie lepiej ręcznie pod domem,rzadziej,ale dla auta bezpieczniej i mycie dokładniejsze

Od roku tylko tak czynię. A jak wieje bardzo to nawet w garażu (tylko do płukania i tak trzeba wystawić brudasa na zewnątrz).

Ludzie chcą szybko i tanio - stąd powszechne uwielbienie myjek (znam takiego co sie chwali że w 2 minuty myje i 2 zł płaci

Mnie porzędne umycie pod garażem zajmuje ok. 4h. Zużywam do tego 40l wody. Nieodzownym narzędiem jest (po)ręczny opryskiwacz ogrodniczy. Dzisiaj był w akcji!

Ja właśnie korzystając z mini ocieplenia dziś dokładnie umyłem Fabiolinę

Mam to samo, wczoraj 2 osoby mnie zaczepily zagadac o samochodzie



Sam strumien to zbiera ten powierzchniowy brud. Bez szczotki sie nie obejdzie jak chcesz miec dokladnie umyte, bez niej zostaje jakby kurz, ktorego sama woda nie zmyjesz. Ja przez 2 lata mylem auto tylko na takich myjkach (moze ze 3 razy recznie na dzialce jak mialem okazje) i lakier byl piekny, bez zmatowien. Mimo moich pedantycznych sklonnosci do posiadania czystego samochodu (czeste mycie) kolor prezentowal sie pieknie przez caly czas uzytkowania auta. Z obecnia Fabia bedzie tak samo zreszta. Jak ktorys forumowicz zobaczy wypieszczona zielona to na 95% w W-wie bede to ja

Mi ktoś postanowił "wypolerować' auto i zrobił ryse na błotniku :/ Trzeba się za to zabrać z nadejściem wiosny