ale poleciałeś z OT !!!
Aneta ma Labradora a mój to Posokowiec Bawarski

hehehe jak dwie krople wody

z pyska te same tylko z oczu tak jakos Sebastianowi zle patrzy

Anetka - fajna ta Asterka - 3 drzwiowa jest wg mnie najładniejsza kolor też OK - tym bardziej dla dziewczyny . Diesel w oplu nie wiem jak to się sprawuje ale nie słyszałem żadnych negatywów. Ze zdjęcia - tego środkowego - widać szparę między maską a reflektorem może tak pada światło albo maska nie domknięta. Jeżeli nie była faktycznie mocno bita - to powinna ci służyć i służyć - życzę szerokiej drogi i miłego użytkowania. Podjedz kiedyś na spota to oblukamy furkę.

Nie ma co ogladąć!! Pojechaliśmy wczoraj po nią, wsadziliśmy do ASO Opla żeby przejżeli, mówia, ze techicznie super autko, tylko blacharka do poprawki.
Przeglądając dokumenty dowiedzieliśmy się, ze to 2000 a nie 2001 rok juz bylo :censored:....e. Wkońcu się na nią zdecydowałam, zapłaciliśmy, na umowe wpisaliśmy 1200zł ( pierwszy mega błąd) i pojechalismy nakarmić samochodzik, zatankowaliśmy do pełna, Krzysiek nie zdążył wrócić z kasy jak ja juz się darłam go wołająć, 40 litrów ropy poszlo sie.... wszystko wyleciało dołem. Przyjechał Pan z komisu,zabral samochod do jakiegos serwisu cos tam dokręcili, jakąś uszczelke poprawili i mówię, ze na tym ich możliwości sie koncza. Mi ręce opadły bo nawet jak bym chciała ich skarżyć to moglabym o 1200 a nie o 20 000. Pojechalismy znow do komisu i dzięki Bogu był z nami bardzo duży kolega, ktory umiał zachować spokoj. Wkońcu po dużej awanturze właściciela komisu i Krzyśka dostaliśmy kase spowrotem.
Ja się ciesze, ze zatankowaliśmy 500 m od komisu a nie 150 km na ktore mielismy jeszcze paliwa, bo jak by ta ropa wyleciała po nagrzanym tłumiku to byście dziś o nas w gazecie pewnie czytali...
Powiedziałam, mam więcej szczęścia niż rozumu i tyle...

Czyli nie ma asterki???

O Aneta ale przygód jednego dnia - niestety tak czasami bywa - całe szczęście że wam nic się nie stało. Dobrze że suma sumarum nie wziełaś tego Opla - bo pewnie w praniu wyszło by jeszcze więcej poprawek i kolejna kaska do wydania.

Jak widać czsami dobrze jest mieć bardzo dużych kolegów którzy umiają zachować spokoj

Wspólczuje, dobrze ze to wszystko stało sie na "miejscu" a nie za dwa czy trzy dni, wtedy był by ból. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

annetka, i co mówiłem ?

NIGDY NIE WIERZY SIE że jest tak och i ach

nie zdziwilbym sie ze przy blacharce okazaloby sie ze zawinela sie na jakims drzewie a poł fury jest po przeszczepie.

Zycze powodzenia w dalszych poszukiwaniach

zycze Ci Leona Cupra

No przykre, ale dobrze chociaż, że wyszłaś z tego w miarę obronną ręką...

annetka, mam dwa pytania:

1. Jeżeli można to czemu chcieliście na umowie mieć 1200 zł.

2. Napisz gdzie ten komis jest żey któryś z nas sie niewpierdoli....ł w bagno.

Jak jest taka kwota to i komis płaci mniejszy podatek dochodowy i ja mniejsze opłaty mam przy rejestracji.
www.autodoniec.autosalec.pl <--- nie polecam bo panów wszystko jeb...e i pierd....i

Oni może i tak
a to nie jest tak że te opłaty sa wg jakiś tabel
i hu.... im w du....

I o to chodzi Sebastian Do przodu trzeba iść

mam znajomego, który dość często (z racji na przebiegi) zmienia autka, a kupuje przez www.autoscout24.de . Wyszukuje sobie oferty typu http://www.autoscout24.de/home/index/de ... berschrift czyli takie, które wystawiają (że tak powiem) indywidualni właściciele a nie komisy. Bo do komisów ciągnących auta np. z Niemiec zaufania nie ma żadnego, a Twój przypadek tylko to potwierdza. Jak mówi, jeśli fura na zdjęciu ma rejestrację i stoi sobie tak koło domu, to jest szansa, że będzie to egzemplarz w miarę zadbany i nie "kombinowany". Tym sposobem za około 20k PLN nabył Mazdę 626 z rocznika bodajże 1999 (czyli ta poprzednia buda) z silnikiem co prawda 2.0 benzyna ale za to z pełnym możliwym wypasem i dodatkowo zamontowanym gazem (co dla niego było atutem). Autko miało przejechane chyba 120k km.
Ja się zastanawiam, czy cieniaska mojej małżonki nie zamienić na http://www.autoscout24.de/home/index/de ... berschrift ...