Wszystko łądnie ale:
Pentax, ani jeden jaki znalazłem na stronie nie spełnia wymagań. Brak manuala i dedykowany akumulator. Najlepszy zoom to 7x

EasyShare Z740 to chyba już starszy model bo nie ma go już na stronie kodaka, też nie spełnia wymagań->poza innymi dolegliwościami to przede wszsytkim nie jest kompaktem

Nikon S4 - też chyba starszy model bo nie widze go na stronie nikona. droższy o 30% od tego mojego brak pełnego manuala i taki trochę przekombinowany

Z resztą pobieżny rzut oka na specyfikację powyższych modeli nie budzi mojego gorącego entuzjazmu, są to apraty starsze nie mające funkcji czy parametrów jakich oczekuję od apratu obecnie kupowanego.
Z resztą ten mój Canon SX100 co go sobie upatrzyłem tak jak już powiedziałem, jest pionierem który przenosi w swiat kompaktów cechy dostępne wcześnej wyłącznie dla aparatów z wyższej półki
Dlatego wiem że trudno będzie znaleźć mu konkurenta (sam już też szukałem i nie znalazłem). I dlatego też cena nie będzie szła mocno w dół.

Jednocześnie jest stosunkowo nowy i jest to pewna niewiadoma

Ale sprzedaje się wyśmienicie bo jak krążę po sklepach to często słyszę, ze się wyprzedały, ale za 2 dni znowu będą. Z linka który podał Wolf też jest w czołówce najlepiej sprzedających się aparatów. Więc chyba mój wybór nie będzie chybiony (mam nadzieję )
Na razie czekam jeszcze na grudniowe obniżki, na razie w fotojokerze spadł o 50 zł

Przeczytałem indsrukcję i spodobał mi się jeszcze bardziej


A może ktoś w miedzyczasie zapodał sobie takiego?

Ksos nie wiem ile w tym jest prawdy w telewizji podawali że od nowego roku sprzęt idzie mocno w dół pokazywali na przykładzie laptopa za 1500 cena od 2008 OK 1000 .ALE ile w tym prawdy i czy załapie się taki sprzęt sam się zastanawiam co robić bo oglądam się za kamerą

Witam.
Możliwe, że już w pierwszym poście okażę się pomocny.
Polecam stronę:
www.dpreview.com
Jest tam dużo testów robionych przez fachowców, można też znaleźć masą opinii użytkowników.
Jako że mam trochę znajomych zapaleńców popytam i odezwę się jeszcze w tym temaciku.
pozdr...

kika, a czym uzasadniają te obniżki i jakiego sprzętu to dotyczy, czy tylko komputerowego czy ogólnie elektroniki. I czym te obniżki miały by być spowodowane, bo nie sądzę, żeby władza nam szykowała obniżki podatków, ani też żeby sprzedawcy rezygnowali z marży.

Kiedyś dawno tak było że sprzęt komputerowy taniał po nowym roku.
Ludzie tłumaczyli sobie to tym, że firmy jak robią podsumowania roczne i mają za duży zysk to robią zakupy sprzętu na stary rok zeby narobić kosztów. Dlatego sklepy ze sprzętem utrzymywały wyskoie ceny. I że niby po nowym roku sprzęt komputerowy taniał.
Bo firmy i tak kupią po wyższej cenie, a przecież muszą kupić w starym roku.

Nie wiem czy to mit czy prawda, ale takie teorie słyszałem

Może to kiedyś działało w każdym razie ja kilka lat temu czekałem do kwietnia a sprzęt staniał dopiero kiedy na rynku pojawili się następcy, a nie z powodu zmiany daty
A tak długo nie chcę czekać. Chcę sobie zrobić prezent pod choinkę i pewnie w ciągu tygodnia, dwóch sobie zanabędę zabaweczkę.

Chyba, ze faktycznie są jakieś mocne argumenty za tą obniżką noworoczną.

[ Dodano: 2007-12-03, 12:17 ]

Byłem tam podczas swoich poszukiwań w działach opinie, testy, przykłądowe fotografie nie znalazłem tego modelu (może jestem za ciemny). Znalazłem tylko dane techniczne (ale to znam).
Żeby poczytać forum trzeba się logować więc olałem sprawę bo znalazłem też inne podobne zagraniczne portale gdzie model ten był przeanalizowany (testy, opnie, dyskusje, przykłądowe fotki, fotki userów z forum, a forum było ogólnodostępne.

Ale gdybyś popytał znajomych znaców tematu to byłbym wdzięczny.

W miedzyczasie naczytałem się sporo na forach i portalach i tak jak pisłem testy i porównania znam i prawdę mówiąc już nie bardzo chce mi się je czytać bo wszyscy piszą to samo, a teraz chciałbym dowiedzieć się cos od użytkowników lub osób które mają jakieś konkretne przeciwskazania. Choć to co wyczytałem na forach to ludzie którzy go kupili raczej są zadowoleni.

Owszem, tak jak powiedziałem w pierwszym poście są aparaty lepsze, ale nie są kompaktami, albo nie spełniają innych moich wymogów. Poza tym te opinie które przeczytałem na razie mnie nie zniechęciły.

Więc raczej szukam kogoś kto się na tym apracie zawódł i chciałbym wiedzieć dlaczego.

Fakt testu na depreview jeszcze nie ma .
Popytałem troszkę tu i tam i wszyscy twierdzą, że to b. dobry sprzęt. Polecają zastanowić się jeszcze nad canonami G7/G9, (ale one mniejszy zoomik mają), bo podobno troszkę lepszej jakości fotki wychodzą, ale to są maniacy wiec pewnie zdjęcia pod mikroskopem oglądali.
Podałeś takie dokładne wymagania (pierwsze słowa kolegi: "i tak zawsze powinien być postawiony problem"), że nie ma tu za dużego pola do porównań. Podobne gabaryty i parametry mają jeszcze w zasadzie panasoniki (Kodaków nie bierzemy pod uwagę, bo chłopaki od lat nie mogą sobie poradzić z algorytmami kompresji i zdjęcia są dość specyficzne), ale te szuuuumią i nawet im doskonałe szkiełka Leica nie pomagają.
Ja osobiście polecam Fuji f6500, ale to duży aparat i nie podchodzi pod kategorię.

speede,
Dzieki wielke za zainteresowanie sprawą i utwierdzenie mnie w swojej opinii.
Zatem klamka juz raczej zapadła tylko wybrać odpowiedni moment cenowy.


G7/G9 mają ciemniejsze obiektywy a to jest minus, no i zbyt duże matryce (chyba 10Mpix i 12 Mpix) za co niepotrzebnie się płaci, a jak ktoś nie prowadzi studia reklamy, że musi drukować bilboardy to i tak nigdy nie wykorzysta.


No właśnie... niestety, konkurencja na razie została w tyle to i ceny wysokie...

Tak, kodaki wykreśliłem z listy już dawno, kiedy rozglądałem się za aparatem dla mamy. Mają nienajlepszą opinię, choć niby kodak powinien robić lepsze aparaty niż firma robiąca telewizory
A apraty od telewizorowej firmy też nie mieszczą się w ramach bo z manualem u nich ciężko i z bateriami AA - jeśli dobrze pamiętam
Jak pół roku temu szukałem apratu dla mamy to w końcu nic nie znaleźliśmy dlatego mama też już się cieszy że pojawił się ten Canon i złożyła u mnie zamówienie...
Ciekawe czy na 2 szt. dostanę rabat?

Tak, czy inaczej teraz będę ślęczał nad cennikami

Dzięki wszystkim za pomoc.

Kros sam nie wiem co robić z mym zakupem tę informację przekazała mi żona i twierdzi że mówili ogólnie o sprzęcie elektronicznym a pokazywali tylko komputer

kros, ilosc pixeli nie zawsze tez idzie w parze z jakoscia. Upchniecie tak duzej liczby pikseli na malej matrycy CCD powoduje mega szumy juz od ISO 200. Ja w zasadie nie robie zdjec na ISO wiekszym niz 100 bo to tylko powoduje u mnie nie potrzebne nerwy podczas ich przegladania na monitorze.

Chyba przyjdzie czas, ze dojrzeje do lustrzanki badz ew. hybrydy z matryca CMOS.
Taki SONY R1 (niby kompakt ale z CMOSem) i jego zdjecia mnie powalily. Szkoda, ze juz go nie produkuja, a na rynku wtornym osiaga astronomiczne ceny.

Lustrzanka ma wade taka, ze pozniej trzeba wydac 3-5x tyle na szkiełka. Compakty maja czesto dobry obiektyw z mocnym zoomem. Sam uzywam Canona S3 IS z telekonwerterem i zoom 18x robi wrazenie Powoli zaczyna mnie ograniczac ten kompakcik i coraz czesciej mysle o lustrzance... tylko te obiektywy, bo kitowe najczęściej są do... KITU

Wojtku, ale ja to doskonale wiem. Przeczytaj moje wcześniejsze posty. Ja nie chcę więcej niż 4-5Mpix. Aktualnie mam aparat 3Mpix i do standardowego fotgrafowania nie planuję więcej. Ten zapas do 4-5 Mpix to traktuję jako rezerwę "jeśli zajdzie potrzeba"
Nic nie poradzę na to, ze teraz producenci się prześcigają w Mpixach. zamiast np robić większe zoomy czy jaśniejsze obiektywy. Co z kolei pozwala na zmniejszanie ISO i szumów.

Akurat ten "mój" canon ma stosunkowo jasny obiektyw jak na takiego małego kompakta z małym obiektywem. Przy zoomie 10x (ogniskowa 60mm - odpowiednik 360mm) ma lepszy f (4,3) niż konkurencja, niektóre mają nawet f/4,9 i to przy zoomie nie 10x ale 4-6x
natomiast przy zoomie 1x czyli ogniskowa 6mm (dpowiednik 36mm) mam f/2,8 to a niektóre kompakty mają nawet f/3,5
Też nie lubię szumów i dlatego mam statyw. Dlatego zależy mi na pełnym manualu, żeby panować nad ustrojstwem.

Ja z lustrzanek się wyleczyłem kiedy to w liceum zachyśnięty fotografią targałem zenita z 3 obiektywami i profi lampą w ciężkiej torbie. Która zajmowała dużo miejsca i trzeba jej było pilnować. Potem zapał nieco ostygł ale nadal korcą mnie lustrzanki, tylko, że jak wspominam tamte czasy, to zawsze dochodzę do wniosku że musze mieć kieszonkowego malucha którego można mieć zawsze przy sobie (i którego nie trzeba specjalnie pilnować) a nie tylko wtedy kiedy idzie się na "polowanie"
Dlatego też skreśliłem z listy kandydatów S3 i S5 bo sa dla mnie za duże. Choć S3 jest tylko ciut droższy dosłownie 100 czy 150 zł.

A dla przykładu szumów i innych takich, to to są zdjęcia moim dotyczasowym staruszkiem który nie dość, ze ma już swoje lata chyba z 5 czy 6 to na dodatek bardzo słabe parametry i ciemny obiektyw. Oczywiście tylko automat i prawie zerowa możliwość własnej ingerencji
Ale przy odrobinie ekwilibystyki można nawet coś wykombinować. (Zdjęcia skompresowane i pomniejszona na potrzeby www)







Drugi problem który mi doskwiera to jak tu zrobić zadaną głębię ostrości kiedy nie masz ani manualnego focusa, ani regulowanej przesłony, a jednak jak sie pokombinuje to też się da



Dlatego jak będzie pełny manual to będzie chyba już tylko lepiej, a na pewno prościej i szybciej a ja bardziej happy

tez zaczynalem od zenita, pozniej canon analog, nastepnie kompaktowe cyfrowki...niestety caly czas brakowalo manuala z pokretelkami.

nie uciekaj od duzych matryc, tutaj dzieki kadrowaniu fotografowanie zaczyna robic sie ciekawe.
jak bedziesz chcial zrobic wieksza odbitke to czasami moze sie okazac ze 5mln jest na styk.

jezeli chodzi o lustrzanki to faktycznie ani to male, ani poreczne. kitowy obiektyw jest slaby, ale nie przesadzajmy, malo ktory kompakt robi tak dobre zdjecia (porownywalne sa zaawansowane hybrydy -cos pomiedzy malpa a lustrzanka).
cena obiektywow faktycznie nie jest mala, jezeli kogos stac to bierze za 4tys a jezeli ktos uwaza ze w zyciu nie wykorzysta mozliwosci takiego szkla to bierze za 400zl.
w zaleznosci od zdolnosci i potrzeb mozna dokupic obiektywy od zenita i do tego przejsciowke. jakosciowo bardzo dobre i tanio przez to ze wszystko trzeba manualnie ustawiac...(1600mm-z cropem daje nam 2500mm- za kilkaset zl, albo jasny 1.8 za 50zl)

poza wyzszoscia jakosciowa dodatkowym atutem jest ergonomia aparatu. wszystko pod reka, miliony ustawien, do tego szybkosc jakiej moze pozazdroscic kompakt.

teraz standartowo robie zdjecia na iso400 i sniegu nie widac, a moja malpka powyzej 100 juz miala srednia jakosc.

Kupiłem tego swojego Canona SX100 IS
I "znalazłem" go pod choinką. Trochę się nim już pobawiłem, ale nie jestem jeszcze w stanie rzetelnie go ocenić. Prawdziwego chrztu bojowego jeszce nie przeszedł. Zrobił na razie ze 200 zdjęć i to głównie w trakcie czytania instruckji w celu porównania różnych opcji.
Na pierwszy rzut oka to ma za dużo programów tematycznych, niektóre bardzo zbliżone do siebie opisem/nazwą tak że bez isntrukcji nie wiadomo który jest do czego.
Ale jeszcze ich nie testowałem w praniu bo nie zastałem warunków do jakich sa przeznaczone i nie wiem tak naprawdę jak działają i jak się mają do ustawień ręcznych.

Co do matryc to nie zależy mi na dużych, Do tej pory miałem 3Mpix i wystarczało. Więc nie mam presji na ilość zwłaszcza, ze wiąże się to z pogorszeniem innych parametrów. Z resztą teraz, kiedy producenci idą "na ilość" Mpixów, to ja se mogę chcieć...
Czy chcę czy nie chcę mam 8 Mpix, ale używam trzech. 5Mp to był mój margines bezpieczeństwa, no a te 8, no skoro już dali to niech sobie będą...


standardowo mam ustawione ISO na 100 ale zaprogramowałem sobie jeden z guzików na "szybkie podwyższanie ISO". Zobaczymy jak się to sprawdzi. Na razie nie fotografowałem w trudnych warunkach. Przy domowym testowaniu do 400 nie było bardzo tragicznie. Ale owszem przy 400 widać już kaszę, a na czarnym tle (przy dużym powiększeniu na monitorze) to i czasami przy 200
Ale aparat ma stabilizację obrazu, której nie miał mój poprzedni zatem można nawet bez statywu robić na niższych ISO i wydużyć odrobinę czas, bo nawet sprawnie ta stabilizacja działa. Z resztą czytałem na zagranicznych forach i kwestia szumów była mi znana przed zakupem.

Niestety miałem specyficzne i konkrente wymagania co do aparau, czyli dość rzadkie połączenie pełnego manuala z kompaktowymi wymiarami. Żadne hybrydy z racji gabarytów nie spełniały warunków.

Na razie po wstępnym zapoznaniu jestem zadowolony. Resztę pokaże bardziej zaawansowany chrzest bojowy.

kros, gratuluje wyboru jedynej slusznej firmy
mam s70 i eos400.

jakis maly aparat musi byc w domu, a lustrzanka...jak ktos lubi sie pobawic to wczesniej czy pozniej sobie kupi. u mnie duzym wyzwaniem byl bratanek, nigdy nie moglem go trafic we wlasciwym momencie. teraz jedynie mojemu psu udaje sie byc szybszym od migawki i np. przestanie ziewac...
do zdjec statycznych faktycznie malpka wystarczy, masz czas na ustawienie reczne wszystkich parametrow, jeszcze wiecej czasu na naswietlanie...
GO uzyskasz z mniejszym lub wiekszym kombinowaniem, niestety ilosc szczegolow bedzie mniejsza.

Masz oko do zdjec i mam nadzieje ze kiedys przesiadziesz sie na cos co nie bedzie ciebie ograniczac...niestety to hobby tak jak kazde inne kosztuje...

Również jestem szczęśliwym posiadaczem w/w aparatu.W związku z tym mam pytanie do kolegi krosa:
Jakich akumulatorów używasz? i ile czasu w przybliżeniu Ci trzymają przy intensywnej eksploatacji?Jeśli w ogóle da się jakoś to zmierzyć! Z góry WIELKIE DZIĘKI!
Pozdrawiam

używam różniastych akumulatorków od jakichś starych Powerex 1800 które dostałem razem ładowarką przy zakupie Futerału do HP (taką promocję mieli a było to ze 3-4 lata temu i jeszcze działają...)
oprócz tego Hama 2500 i Sanyo 2700
Nie jestem teraz w stanie powiedzieć ile na jakich działa, bo nie kontrolowałem tego jakoś wybitnie.
Dużo zależy od tego ile zoomujesz, czy robisz z lampą ile razy włączasz i wyłączasz aparat.
Genelanie 1 dzień intensywnego fotografowania to 2 (czasami 3 kpl baterii) Tak mi się wydaje bo już dawno tak ostro nie fociłem. Chyba, że były jakoś przeleżane od ostatniego ładowania to i w pół godziny potrafią zdechnąć.

Zaporgramowałem sobie guzik (ten pierwszy z lewej pod wyświetlaczem) na funkcję - wygaś ekran. Co czynię jak mam chwilę bez focenia, bo wyłączanie i ponowne włączanie co kilka chwil bierze więcej pradu, bo obiektyw pracuje. A przy wyłączonym wyświetlaczu chyba jest to pewna oszczędność.

Generalnie na wyjazdy zawsze biorę 1 ładowarkę na 4 baterie i nie przypominam sobie, żebym musiał w nocy wstawać i zmieniać baterie to by sugerował że średnia dzienna to 2 do 3 kpl. A ja dużo focę... (średnio od 200 do 300 fotek taki mój dzień ciekawym miesjcu-czasami nawet więcej)

Dzięki kros za wyczerpującą odpowiedż.Pozdrawiam