Cześć,

jakiś miesiąc temu zmieniłem wycieraczki przednie (do tej pory były oryginalne) na Valeo Silencio (klasyczne, nie żadne tam płaskie XTRM, no i bez spojlera). Póki co jestem załamany działaniem tego hiper wynalazku:

- wycieraczki działają idealnie, ale do prędkości około 40-50km/h
- wraz ze wzrostem prędkości mazanie zwiększa się tak, że powyżej 100km/h prawa wycieraczka maże (czytaj - praktycznie w ogóle nie ściera błota) na ponad połowie długości (masakra przy jeździe przy obecności błota pośniegowego, można zużyć cały zbiornik spryskiwacza przejeżdżając Obwodową 2 razy :/)
- powyżej 140km/h wycieraczki zaczynają skakać

Wycieraczki na pewno kupiłem dedykowane do mojego auta (przynajmniej tak twierdziło opakowanie każdej z nich), sprawdziłem kilkukrotnie "montaż" - jest w 200% ok.

O co tu chodzi? Czy wycieraczki które kosztują więcej niż oryginalne w ASO mogą działać tak badziewnie, czy może montaż takowych super marki Valeo wymaga wizyty w specjalistycznym punkcie?

Lowell, przejrzyj ten wątek, powinna być poprawa
Kolega Robert (2New) opisuje jak to zrobić chyba na 2 stronie

http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... 57&start=0

Pozdo i miłej lakturki

Znam ten wątek na pamięć U mnie niestety problem jest zupełnie inny. Wycieraczki są super silencio - zero pierdzenia, szorowania, czy w ogóle jakichkolwiek odgłosów, tyle, że mażą. Wygląda to tak, jakby były dociskane niedostateczną siłą. Nie mam pojęcia o co chodzi.

Niestety ale odkąd kupilem kiedyś wycieraczki ze spoilerem to już chyba nie kupię innych. Wydawało by się że to pierdółka, ale ta z gatunku: mała rzecz a cieszy...


Możesz spróbować wygiąć ramię w kierunku szyby - ramię będzie nieco odstawać w swojej środkowej częśći, ale może zwiększy się docisk...
Tak zgaduję, bo nie testowałem tego jeszcze.

Na dniach zmieniłem na nowe Valeo narazie bez zastrzeżeń .Kupione w salonie z wszystkimi błobosławieństwami VW ,oczywiście i SKODY.Mają spojler dociskający a ich numer to 1J0 998 003 1 Set.A i najważniejsze po rabacie na srebrną kartę 68 zł. Ps.kombinowałem że przełożę spojlerek na lewą {mniejszą} wycieraczkę .nie da rady,całkiem inaczej wykonane mocowanie w Valeo.Szkoda.................................

Dobrze rozumiem, że "spojlerek" na wycieraczkach powoduje większy docisk ramienia do szyby i przez to polepszenie działania wycieraczek?

dobrze

Na nieszczęście ten w Valeo Silencio jest taki mikry w porównaniu z tym jaki był przy orginalnych wycieraczkach...

Krawiec

Ale na prawej chyba nie masz spoilera?



No tego się trochę obawiam. Jak zacznę wyginać ramię do środka i na boki to za 2 wymiany wycieraczek będę musiał kupić i nowe ramiona... Chyba póki co spróbuję odtluścić szybę ekstremalnie do zera (benzyną) i wtedy zobaczymy. Jak nic to nie da, to Valeo pójdzie do kibla.

W fabii akurat nie mam na prawej spoilera, ale tam mi nie zależy na jakimś superowym zamiataniu...
Ważne żeby przed oczami obraz nie pływał i nie było refleksów od świateł aut z naprzeciwka.
Choć musze przyznalć że każde kolejne wycieraczki, któe kupuję są gorsze od poprzednich, mimo że to cały czas są wycieraczki oryginalne. Sam nie wiem, przy tej spadkowej tendecji) jakie kupić następne żeby się w kanał nie wpuścić.


Tak, od tego w sumie zawsze należy zaczynać. Choć u mnie na niewiele się zdało...

Tak, od tego w sumie zawsze należy zaczynać. Choć u mnie na niewiele się zdało...[/quote]

Ja po przejsciu z orginalnych na silencio nie jestem zadowolony.Jest mleko nawet po odtluszczeniu.Nastepne beda napewno orginalne.

Powiem jak ja zrobiłem.Od środka szyby umyłem rozpuszczoną pastą BHP do rąk[mydlaną ,broń boże z piachem ,czy innym scierniwem,powtarzam MYDLANĄ]+ ciepła woda,Potem wypłukałem czysta ciepłą wodą.Po wytarciu do sucha przetarłem DYNARURATEM [PRZECIW PAROWANIU]. Tak samo z zewnątrz. I jest fajnie.

Ja mam wycieraczki od nowości (połowa listopada 2004) jak na razie pióra zbieraja mi wodę dobrze, nie pierdzą, nie skaczą, aż się boję zmian po tym jak napisał kros: ...Choć musze przyznalć że każde kolejne wycieraczki, któe kupuję są gorsze od poprzednich... Chyba już naszła pora, żeby zmienić... Mimo wszystko po nowym roku jak kupię nowe to te stare wrzuce do bagaznika tak na wszelki wypadek...
Wcześniej jak jeździłem Fiatem UNO wycieraczkę zmieniałem co rok.
Dodam, że Fabcia jest garażowana (nawet zimą w garażu mam dodatnie temp) a przebieg ok 25000km.
Jeszcze jedno - gdy myję szyby to uzywam jakiegos plynu (od żony) chyba CLIN czy jakios tak...

Ja mam z 2002r.Zmienialem do 2007r.2x(orginal ASO)i wszystko bylo OK.Teraz mi sie zachcialo valeo silencio i dupa jest mleko.

nie wiem jak Wy używacie tych wycieraczek, że wytrzymują wam tyle czasu, ja zmieniam wycieraczki 2 lub 3 razy do roku... a silencio nie polecam miałem komplet i owszem były ciche, ale zbierały beznadziejnie