Witam.
Od dwóch lat jeżdżę z osłoną chłodnicy montowaną na atrapie (heko), ale ostatnio jedna rzecz mnie zastanowiła - czy ma to jakiś wpływ na parametry pracy silnika (osiągi, spalanie)?
Pytam, ponieważ osłona zasłania wlot powietrza do silnika, a - jak wiadomo - im go więcej i im jest chłodniejsze, tym lepiej... Po założeniu osłony silnik ciągnie powietrze z komory silnikowej - dieselki mają na dole osłonę, więc tak się zastanawiam...

chyba była juz dyskusja na ten temat na forum... użyj opcji szukaj zanim założysz następny niepotrzebny temat... a później na serwerze nie ma miejsca...

Zgadza się - znalazłem nawet kilka takich dyskusji, ale dotyczyły sensowności używania osłony w kontekście temperatury silnika i uszkodzeń chłodnicy. Nie znalazłem jednak tego o co pytam - stąd post.

zawsze można się podłączyć pod istniejący temat o osłonach Heko...

diesel jeździ "na powietrze" więc usuń osłone z atrapy - bedzie mu lżej

potwierdzam...
Jedyna chyba sensowna tego korzyść to że szybvciej się nagrzewa, ale coś za coś...

Ja też w zeszłym miesiacu zakupiłem taką osłonę. Musze powiedzieć, że na poczatku nie zwróciłem uwagi na osiągi. W zeszłym tygodniu zaczęło mnie cos denerwować bo za słabo się zbierał. Nie miał takiego kopa jak wcześniej jak jeździłem sam. Wkurzyłem się i zdjąłem osłonę aby sprawdzić czy lepiej samochód chula.

Właśnie wróciłem z trasy ponad 300 km i musze powiedzieć że w 3 osoby lepiej się zbierał niż w jedną. Dopóki więc nie ma mrozu - osłony nie zakładam.

A ja sie zastanawiam po co w ogóle montować jakies osłony, które mogą tylko zaszkodzić.

Jeżeli w aucie jest sprawny TERMOSTAT to zakładanie osłon na chłodnice nie przyspieszy procesu nagrzewania silnika - przecież do momentu osiągnięcia optymalnej temperatury cieczy chłodzącej i tak nie jest przepuszczana przez chłodnice , tylko leci tzw. "małym obiegiem". A jak już osiagnie ta temp. to ponowne odcięcię dużego obiegu następuje po spadku temp. do zadanej przez producenta wartości.
Tak więc to termostat powoduje, że silnik pracuje w zakresie optymalnych temperatur, bez względu na temp. zew. (z wylączeniem ekstremów) i zasłanianie chłodnicy nic tu nie zmieni.
Zasłonięcie chłodnicy może spowodowac tylko utrudnione chłodzenie silnika w momencie przegrzania, lub, jak tu opisywane, utrudnienia w dostarczaniu powietrza do silnika.

Z osłon największy wpływ na temperaturę silnika (równiez podczas jazdy) ma dolna osłona silnika. Jej zdjęcie powoduje spadek temp. o 10-15 st. (sprawdzone) Tak więc jezeli chcemy uzyskać jakiś "efekt cieplny" i realne korzyści to należałoby ew. jedynie "opatulić" czymś blok silnika i miskę olejową i zostawić odsłonięte wloty do chłodnicy w celu prawidłowej wymiany ciepła i prawidłowego działania termostatu! Tyle że taki sposób jest raczej mocno problematyczny w stosowaniu

Jeśli chodzi o temperaturę, to się zgadzam - nie zauważyłem żadnej zmiany, zwłaszcza że ATD ma dogrzewanie elektryczne.
Osłona miała za zadanie...osłonić silnik przed brudem i kamieniami. Z tego zadania wywiązywała się znakomicie, ale ten brak powietrza powoduje, że chyba jednak zdejmę...

witam .. ja zakupiłem taka osłone kilka lat temu i tata jeździł teraz gdy auto jest moje założyłem stożek i prowizoryczny dolot z atrapy.. gdy założyłem ta osłonę samochód nie jeżdizł tylko się toczył dopiero po kilku chwilach pomyślałem ze zatkałem buzie mojej Fabi wiec zdjąłem i nigdy więcej nie założę... samochód grzeje sie około 5-10 min ale przynajmniej jeździ ) a nie buczy ..pozdrawiam

witam kolegów moja propozycja sprawdzona od lat zasłaniajcie chłodnice a nie wlot powietrza.pozdrawiam Grzegorz z łodzi

Witam, panowie akurat jest o tym mowa i chciałbym zadać Wam pytanie. Dziś jechałem dłuższy dystans moją fabką i gdy silnik osiągał temperature 90 stopni czyli był w pełni nagrzany, nagle zaczeła mi spadać temperatura gdy wrzuciłem na luz i mu troche przy gazowałem temperatura wzrastała i wróciła do odpowiedniej. Czy jest to możliwe żeby spadała temperatura? Pamiętajcie że było ok. -20 stopni na dworzu. Czy to wina mrozu czy coś sie dzieje?

moim zdaniem nic sie nie dzieje ja nie wrzucam na luz tylko dojezdzan a biegu i jest o.k

Wiem że to forum "ropniaków"... a jeśli ma to znaczenie to śmigam na Pb

[ Dodano: 2010-01-24, 22:30 ]
krzysiek1174, tzn. ja też tak robie że dojeżdżam głównie na biegu. Wrzuciłem mu na luz żeby troche przy gazować i zobaczyć czy temperatura pujdzie do góry

to wina bardzo niskich temperatur która panują na zewnątrz, wczoraj jechałem swoja fabką i miałem to samo, dzisiaj volvo V40 1.9 i było to samo niedogrzanie ...